Wątek przeniesiony 2020-10-08 16:29 z Hardware/Software przez somekind.

pendraiw nie działa na laptopie z win7

0

Mam desktop z win7 i tak samo laptop z win7.

Zapisuję coś na pendrivie w pc, wkładam to do lapka, no i dupa - on tego nie potrafi odczytać!
Próbuje coś tam instalować - driver, co się kończy komunikatem: niepowodzenie.

Po ręcznym wejściu w urządzenia i próbie aktualizacji sterów na tym usb (ten drive wisi w portach usb!) - wywala komunikat: brak dostępu.

Ale to mało, bo niektóre peny wchodzą bez problemu!

Co jest, o co tu chodzi?

Pewnie jakaś kolejna poroniona, przesadna ochrona przed samym sobą, wynaleziona przez MS:
gdzie to wyłączyć?

0

może system plików inny, sformatować trzeba
ms raczej nie, bardziej antywirus

0

Tam jest coś gorzej popsute - nic nie można podłączyć, co wymaga sterownika!

Nawet gdy mysz podłączam wywala: nieznane urządzenie. A po próbie ręcznej instalacji komunikat: brak dostępu.

czyli jakby ktoś zablokował możliwość wszelkiej aktualizacji, instalacji sterów.

3

To raczej pachnie usterką sprzętową. Jak podłączysz tego pendrive'a to w BIOS w menu bootowania jest widoczny? Nazwa i model się zgadzają?

0

Wszysko dobrze widzi ale nie używa tego, bo nie ma uprawnień!

Jest dokładnie to co mówiłem - paranoja totalnej ochrony:
nie można zainstalować żadnego sprzętu,
bo to wymaga uprawnień admina.

A gdy uruchamiam jako admin, wtedy to też wysiada, bo tam z dziedziczeniem jest coś skopane.
instalator wypakowuje tylko, a potem uruchamia coś tam, a wtedy to idzie już w trybie domyślnym - zwykłego usera.

1

To jest Twój własny laptop czy służbowy?

0

Nie mój - naprawiałem to znajomemu, bo on jest zielony.

Zrobiłem 'przywracanie' chyba z 3 miechy do tyłu, i teraz działa.
Ta 'ochrona' w Windows jest chora, same problemy z tym.

1

"Ochrona" się sama nie włączyła (o ile w ogóle istnieje).

2

To przeinstaluj system od zera. Ochrona jak to mówisz w samym windows z reguły nie działa wybiórczo. Nie ma tak, że raz pendrive będzie widoczny raz nie. No i raczej nikt niczego nie włącza co by blokowało HID (mysz i klawiaturę).

Zobacz tu//docs.microsoft.com/en-us/windows/security/threat-protection/device-control/control-usb-devices-using-intune#prevent-installation-and-usage-of-usb-drives-and-other-peripherals i tu http://woshub.com/how-to-disable-usb-drives-using-group-policy/
Przeczytaj i posprawdzaj ustawienia, a jak i tam nie masz dostępu to tylko reinstalacja.

0

To jest standard z Windowsem - ta nachalna ochrona jest chora.
Pełno w sieci o tym:
https://answers.microsoft.com/en-us/windows/forum/windows_7-hardware/unable-to-install-drivers-on-windows-7/65d7d08a-5b48-4e1d-8e07-de2bbcf51c03
https://answers.microsoft.com/en-us/windows/forum/windows_7-hardware/access-denied-when-i-try-to-update-a-driver-in/9cb46cac-6723-450b-82df-b185a00a97eb

kaszana i tyle.

Mogę nawet wstępnie wytłumaczyć na czym polega tu błąd Windows.

Wchodzimy do rejestru i tam w 'hardware' wisi lista wszystkich 'urządzeń' podłączanych w całej historii komputera!
I to jest prawdopodobnie błąd, bo programiści systemu na pewno limitowali liczbę urządzeń, np. do 256 (żaden komputer tylu wejść nie posiada).

A teraz wtykam sobie te pendrajwy - setki różnych,
co prowadzi do przekroczenia limitu, a wtedy więcej nie da rady już podłączyć.

Po prostu pomyłka programistów:
te wtykane pendrajwy należy traktować tylko jako wymienne nośniki - jak dawniej płyty cd i dyskietki, a nie jak nowe urządzenia, wymagające niezależnych sterów!

"Windows found driver software for your device but encountered an error while attempting to install it: Access Denied" :)
3

Może i "pełno w sieci", ale w linkach które podałeś nie ma mowy o żadnej "ochronie". Owszem, jest taka możliwość, ale to nie jest coś, co się włącza samo - przeklikaj się przez GPO (w gpedit.msc) i sprawdź:

screenshot-20201007182706.png

Dodatkowo, nie wydaje mi się, aby istniał limit urządzeń podłączonych w historii do komputera - mam komputery od bardzo wielu lat, do których były wkładane dziesiątki i rzeczy i coś takiego się nie działo. Łącznie z nagrywaniem danych na setce pendrajwów jeden po drugim. Istnieje, owszem, limit urządzeń USB podłączonych jednocześnie do komputera, ale bez sensu jest istnienie limitu historii.

A gdy uruchamiam jako admin, wtedy to też wysiada, bo tam z dziedziczeniem jest coś skopane.
instalator wypakowuje tylko, a potem uruchamia coś tam, a wtedy to idzie już w trybie domyślnym - zwykłego usera.

No to jeżeli nie działa "coś tam z dziedziczeniem" to ja w ogóle bym podjrzewał, ze coś jest nie tak z twoim systemem. W drugim wątku, do którego linkujesz, też jest postawiona teza, że jest problem z uprawieniami kluczy rejestru odpowiedzialnymi za HardwareID urządzeń.

Po prostu pomyłka programistów:
te wtykane pendrajwy należy traktować tylko jako wymienne nośniki - jak dawniej płyty cd i dyskietki, a nie jak nowe urządzenia, wymagające niezależnych sterów!

No ale to są nowe urządzenia - mają jedną klasę USB (najczęściej USB Mass Storage), ale to nie są nośniki, tylko oddzielne urządzenia, z własną logiką.

0

Pewnie jeszcze nie przekroczyłeś limitu, który może być np. 1000.

Zresztą to było wyraźnie widać w tym 'moim' lapku:
kilka starych pendriwów działało nadal poprawnie, a jedynie z nowymi były problemy!

Dlaczego? To jest oczywiste:

  1. stary był już zainstalowany wcześniej, więc nie było potrzeby instalowania nowego urządzenia
  2. nowy nawalał, bo system próbował ładować nowe urządzenie, co się kończyło tak:

"Windows found driver software for your device but encountered an error while attempting to install it: Access Denied"

Ten komunikat: 'brak dostępu' to tylko kolejna wtopa programistów warstwy 'usera' z MS.
Po prostu ta 'dolna warstwa' ma tam limit liczby urządzeń, o którym oni chyba nawet nie wiedzą - bo to było robione z 20 lat temu,
o czym świadczą przykłady:
ten błąd występuje w XP, win 7, jak i w najnowszym: win 10!

2

Skąd takie wnioski? Wykonałeś jakieś testy? Udowodniłeś to sprawdzając jakiś kod źródłowy? Najpierw piszesz o ochronie, teraz o bledach.
Wykonałeś w ogóle cokolwiek z naszych sugestii, czy tylko narzekasz?

0

Na to samo wychodzi.
Wg tej chorej logiki totalnej ochrony, którą stosuje Windows (od słynnego 11 września),
nawet brak ramu można interpretować jako 'brak uprawnień':
nie masz uprawnień do używania 100GB RAM, bo nie kupiłeś tyle!

Prosta metoda naprawy:
wchodzimy w rejestr i kasujemy całkowicie historię używanych 'usb-drives',
bo po co to komu? do czego to miałoby służy? co najwyżej do szpiegostwa przemysłowego MS.

3

I tak powstają teorie spiskowe.

Przejdź na Linuksa, to nie będziesz miał problemów ze sterownikami. :)

3

Ty przyszedłeś po pomoc? Na razie poznaliśmy Twoja ocenę systemu i programistów je piszących, niestety brak info na temat, czy zastosowaleś rady z postów wyżej...

0

Przecież już to naprawiłem,
i napisałem co trzeba zrobić gdyby komuś to samo się przydarzyło: trzeba przywrócić rejestr z okresu przed przepełnieniem, ewentualnie wykasować ręcznie listę 'usb-drives' itp.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1