Z racji, że od dłuższego czasu sam się tym tematem interesuję (choć chwilowo to zawiesiłem ze względów czasowych i w sumie też braku odpowiednich umiejętności czysto technicznych), jakąś wiedzę mam i mogę trochę rozjaśnić:
Więc tak: klon fb nie przejdzie, zresztą jak ktoś chce to kupuje licencję na social engine i ma, choć to bez sensu.
Samo PHP na pewno nie wystarczy, chyba, że chcesz budować coś początkowo biednego, a następnie liczyć na szybki rozwój: zatrudnienie ludzi, zmianę tego itp. Ogólnie można też zrobić w .NET ale serwery są droższe jest jeszcze pewnie kilka innych mankamentów. Duże portale stoją w oparciu o frameworki: Zend, Kohana i inne, choć przede wszystkim najwięksi budują swoje autorskie np. facebook ma swój własny intepretator PHP - Hiphop.
Zatrudnienie ludzi, posiadane umiejętności: to zależy od Twojej wiedzy, jeśli zakładasz taki temat na forum jak ten z tak oczywistymi pytaniami, nie twierdzę, że to źle, ale kontynuując... to musisz sobie zadać pytanie jaką masz wiedzę i nie tylko z zakresu stricte programistycznych. Musisz podjąć decyzję KIM właściwie chcesz być w tej firmie, wtedy łatwiej określić na co przeznaczyć inwestowane pieniądze. Jeśli jesteś dobrym programistą to jest całkiem dobrze, bo w końcu to będzie pisane, a nie lepione z gliny. Odchodzi Ci wtedy zrzucanie wielu obowiązków na innych ludzi. Jako główny przywódca, twórca i przedstawiciel portalu niezbędna będzie też wiedza z zakresu analityki biznesu, ekonomii, zarządzania finansami jak i zasobami ludzkimi, umiejętność przewidywania zmian w relacjach na rynku, wiedza z zakresu marketingu. Taką wiedzę musisz posiadać przynajmniej w zakresie podstawowym, choć to niczego może nie zagwarantować.
Zaplecze finansowe: przy dużym projekcie milion złotych może zostać wsiąknięty bardzo szybko, ale to zależy od wielu czynników czy będzie tylko wkładany czy regularnie też się zwracał. Oczywiście można spojrzeć na to inaczej: duże portale zaczynały z bardzo małymi środkami lub wręcz z zerowymi. Niestety warto podkreślić, że większość takich projektów narodziła się w USA, gdzie inwestorzy są bardziej otwarci na młodocianych magików technologicznych, w Polsce może z tym być różnie.
Wreszcie najważniejsza i chyba podstawowa sprawa - projekt: musisz mieć kompletny i bardzo szczegółowy opis specyfikacji funkcjonalnej i technicznej, pomijam już, że musisz mieć innowacyjne i niekonwencjonalne pomysły by klienci się tym zachłysnęli, tandeta i duble z innych portali nie przejdą. Do tego dochodzi kompletny biznesplan zapotrzebowania na sprzęt oraz najważniejszy czynnik: reklamę. Reklama dźwignią handlu bardzo często się zdarza, że nawet najbardziej głupie i beznadziejne projekty osiągają niewyobrażalny sukces.
Żebyś się jeszcze nie zachłysnął tym, to warto wszystkie przyjmować bardziej krytycznie i z większym pesymizmem. Nie chodzi o dobijanie się, ale jeśli za bardzo uwierzysz w coś czego jeszcze nie ma to nic z tego nie wyjdzie. Rynek akurat portali społecznościowych jest dopiero na samym początku długiej drogi. Facebook, Twitter, Google+, MySpace czy nawet Polskie dzieła to tylko zalążek tej dziedziny. Każdy nowy, dodam - nie banalny i innowacyjny portal jak najbardziej ma szansę się wgryźć w to pole, przy odrobinie szczęścia, można nawet się wbić wyżej. Facebook nie będzie wieczny i to, że dziś jest na topie nie znaczy, że za jakiś czas też będzie (choć teoretycznie nic nie wskazuje na to by coś się miało w tej kwestii zmienić), ale to tylko biznes.
To chyba tyle na dobry początek :)