Cześć,
Czy ma ktoś doświadczenia z firmą Glovo? Jak wygląda rekrutacja, jak się pracuje itd.? Firma jest obecna od niedawna w PL i mało jest informacji w internecie.
Podbijam pytanie
Jak masz swój rower to wychodzi całkiem spoko stawka godzinowa
Exmotion napisał(a):
całkiem spoko stawka godzinowa
W W-wie robią outsourcing dla Biedronki
BraVolt napisał(a):
Exmotion napisał(a):
całkiem spoko stawka godzinowa
W W-wie robią outsourcing dla Biedronki
W Krakowie też tylko weź wieź taką zgrzewkę wody w tym plecaczku strasznie ciężko :/
Oczywiście moje pytanie inicjujące ten wątek dotyczyło stanowiska programisty . Jako, że udało mi się przejść proces rekrutacji i zdecydowałem się na pracę w Glovo to po paru miesiącach mogę się wypowiedzieć .
Rekrutacja: moim zdaniem trudna, w sumie cztery etapy: rozmowa przez telefon z kilkoma pytaniami technicznymi (tak, aby odstrzelić osoby, które w ogóle nie mają wiedzy), częściowo po angielsku. Drugi etap rozmowa techniczna ok. godziny na różne tematy, duży nacisk na mikroserwisy, bazy danych sql/nosql itp. Trzeci etap to zadanie codility online. Czwarty etap to dzień on-site, aktualnie ze względu na COVID tylko zdalnie, cztery sesje na różne tematy np. live coding, application architecture. Moim zdaniem przejście rekrutacji nie należy do najłatwiejszych. Angielski wymagany przynajmniej w stopniu umożliwiającym swobodną komunikację, etapy 2 i 4 są po angielsku w całości.
Praca w Glovo:
Plusy:
- międzynarodowe środowisko, można podszlifować angielski, poznać ludzi z całego świata
- możliwość zatrudnienia UoP lub współpraca B2B
- stawki na prawdę spoko, konkurencyjne
- Back to school Fridays - pół dnia w piątek na rozwój, np. kursy na Oreilly
- duży nacisk na rozwój pracownika
- sporo benefitów
- flexible working hours
- transparentność, co tygodniowe spotkania całego Glovo z prezentacją wyników firmy, przekazywania informacji dotyczących wszystkich pracowników, nowych ficzerów wydawanych w nadchodzącym tygodniu. Co jakiś czas sesje z możliwością zadania dowolnego pytania do zarządu. Dla mnie to mega plus, buduje to dobre relacje i zaciera granicę między my-pracownicy i oni-zarząd.
- skala działania, operowanie w tylu krajach to wyzwanie skalowalności systemu, optymalizacji itd. Trzeba pamiętać, że dla kurierów Glovo stanowi źródło dochodów i system musi działać nonstop.
- ciekawe projekty, na pewno zależy do jakiego zespołu się trafi, ale widać, że ktoś z tego korzysta i robi się to dla prawdziwych użytkowników, a nie robimy projekt, bo mamy dofinansowanie, a po skończeniu zakopiemy, bo tak na prawdę to nikt tego nie potrzebuje.
- inclusion policy, w Glovo jest mile widziany każdy, bez względu na płeć, wyznanie, poglądy polityczne, orientację itd. i w mojej opinii nie są to tylko puste slogany i tęczowe grafiki, ale na prawdę dobrze to funkcjonuje w firmie
Minusy:
- w Glovo panuje kultura spotkań, bywają tygodnie, gdzie na prawdę jest sporo, przez co zmniejsza się czas na robienie roboty. W większości jednak są to ważne spotkania i w większości obecność opcjonalna
- Glovo ma siedzibę w Hiszpanii i mimo braku różnicy czasowej względem Polski jest różnica w godzinach pracy. W Hiszpanii pracują do godziny 17-18, więc często spotkania są planowane np. na godzinę 16 lub 17. Może to komuś przeszkadzać, natomiast tak jak pisałem nie są one obowiązkowe, ale warto na nich być.
Ogólnie: zdecydowanie polecam, w moim przypadku uważam, że była to dobra decyzja i duży krok do przodu w rozwoju jako programista. Glovo podkreśla, że chce, aby praca tutaj była wymarzoną pracą życia i do tej pory na prawdę nie mam na co narzekać, wiadomości na linkedinie od rekruterów nawet nie otwieram wymienione minusy to sprawy do zaakceptowania. Jeżeli masz jakieś pytania to pisz priv
Kiedyś widełki były podane w ogłoszeniu, ale i tak były tak szerokie, że ciężko było coś wywnioskować, teraz widzę, że już tego nie zamieszczają. W Glovo jest kilka poziomów, na który można zostać zakwalifikowanym i zarobki zależą właśnie od tego poziomu. Myślę, że najlepiej byłoby porozmawiać o tym z rekruterem, w trakcie pierwszej rozmowy jest poruszany temat wynagrodzenia. Mi nie zostały podane widełki na dany poziom, ale miałem szansę zapytać się, czy satysfakcjonująca mnie stawka mieści się w widełkach.
Masło maślane, maślane masło
nulltodev napisał(a):
Plusy:
- międzynarodowe środowisko, można podszlifować angielski, poznać ludzi z całego świata
- możliwość zatrudnienia UoP lub współpraca B2B
- stawki na prawdę spoko, konkurencyjne
- flexible working hours
- skala działania, operowanie w tylu krajach to wyzwanie skalowalności systemu, optymalizacji itd. Trzeba pamiętać, że dla kurierów Glovo stanowi źródło dochodów i system musi działać nonstop.
- ciekawe projekty, na pewno zależy do jakiego zespołu się trafi, ale widać, że ktoś z tego korzysta i robi się to dla prawdziwych użytkowników, a nie robimy projekt, bo mamy dofinansowanie, a po skończeniu zakopiemy, bo tak na prawdę to nikt tego nie potrzebuje.
- inclusion policy, w Glovo jest mile widziany każdy, bez względu na płeć, wyznanie, poglądy polityczne, orientację itd. i w mojej opinii nie są to tylko puste slogany i tęczowe grafiki, ale na prawdę dobrze to funkcjonuje w firmie
Minusy:
- w Glovo panuje kultura spotkań, bywają tygodnie, gdzie na prawdę jest sporo, przez co zmniejsza się czas na robienie roboty. W większości jednak są to ważne spotkania i w większości obecność opcjonalna
Te rzeczy można przypisać do dowolnego korpo xd
To ja zadam jeszcze jedno ważne pytanie lub dwa:
- Czy jest on-call? Jeżeli tak to w jakim wymiarze godzin i czy płatny extra?
- Czy dużo jest spotkań w późnych godzinach (koniec spotkania > 18:00)?
Niestety są to częste "mankamenty" mikro-serwisowych, nowoczesnych startup'ów z międzynarodową załogą (no chyba że to Indie, wtedy hindusi cierpią...)
- On-call jest, dla chętnych, płatne ekstra.
- Po 18 zdarzały się, ale bardzo rzadko.
@nulltodev: mam 2 pytania:
- Jaki % stanowią projekty w Kotlinie w porównaniu do Javy?
- Czy praktykujecie tam coś takiego jak "job trial"?
Nie pytam tylko o Warszawe.
Widzę że aplikacja się fajnie rozwija. Jak tam opinie na ten moment po 2 latach? @nulltodev