Propozycja dla doświadczonych Php dev, chcących potencjalnie tworzyć startup

0

Cześć,
Szukam doświadczonego programisty PHP, który mógłby być zainteresowany stworzeniem i wprowadzeniem ciekawego rozwiązania dla ecommerce. Pomysl w bardzo wstępnej fazie wiec na razie chciałbym go jedynie omówić z kimś kto jest dobry w swoim fachu, ale chciałby coś podziałać biznesowo.

Co?
Rozwiązanie dla ecommerce, wprowadzające elementy indywidualizacji i rozrywki do procesu zakupowego od strony klienta.

Rynek?
Ecommerce wszystkie branże.

Korzyść dla klienta?
Wyróżnienie się na tle konkurencji, zaangażowanie kupujących, zwiększenie przychodów.

Dla kogo?
Dla dobrego programisty php, który da radę stworzyc najprostsze mvp choćby po godzinach, a po zweryfikowaniu rynku i pozyskaniu finansowania bedzie gotowy zaangażować się tylko w ten projekt.

Co ja zrobię na etapie przed finansowaniem?
Wyjdę z mvp do klientów- pozyskam pierwszych zainteresowanych/klientów, zbiorę feedback z rynku, na tej podstawie opracuję ewentualne zmiany/udoskonalenia produktu oraz plan sprzedaży i marketingu (tak mam w tym doświadczenie- dwie własne małe firmy za sobą i praca w sprzedaży w korporacji)

Pogadajmy, zacznijmy oczywiście od priv ;)

0

Czy masz już ten projekt dobrze opisany? Mam spore doświadczenie w e commerce, mógłbym coś doradzić

3

Czytaj, szukam kogoś kto odwali najcięższą robotę za mnie, a ja będę odcinał kupony. A Ty co będziesz robił po godzinach dla tego projektu?

2

@Inclouds: Ale w czym problem? Ty jeleniem nie jesteś i chwała Ci za to :P Ale na pewno znajdzie się wiele osób, które zaryzykują swój wolny czas i pobawią się. Jeśli się uda - to spoko, być może zarobi na tym o wiele więcej, niż jakby umówił się z @Andrzejfi że dostanie X pln za stworzenie makiety, a potem Y za wdrożenie tego. Oczywiście - jest ryzyko, że to będzie kilkadziesiąt/kilkaset godzin totalnie zmarnowanych. Każdy decyduje sam. Ty nie chcesz ryzykować, ale nie nazywaj jeleniami ludzi, którzy być może zobaczą w tym projekcie potencjał i będą chcieli się pobawić.

I nie umniejszaj udziału OP'a w projekcie - bo po pierwsze to ma pomysł i wizję. Czy jest ona sensowna, a może to jakieś chore majaczenia obłąkanego faceta to się nie wypowiem, bo nie znam szczegółów - ale to jest do weryfikacji ;) A poza tym - samo napisanie czegokolwiek powoduje, że masz napisane cokolwiek. Bez osoby, która to pchnie dalej, znajdzie firmy chcące z tego korzystać, ogarnie marketing itp, to nadal będziesz kolesiem z cudownie napisana aplikacją, której nikt nie używa. Wydaje mi się, że łatwiej jest sprzedać jakieś badziewie, które jest dobrze promowane niż super program, ale o którym nikt nie słyszał.

2

@cerrato: wszystko fajnie ale czy oferowana jest jakaś wstępna umowa, że osoba która odwali część roboty będzie tą samą osobą która będzie w końcu robić projekt?
@Andrzejfi co oferujesz jeśli chodzi o kwestie formalne?

1

@Miang: A skąd mam wiedzieć? Zresztą to jest logiczne, że koleś na razie rzucił hasło. Chce pogadać, rozeznać temat i jeśli z kimś jakoś zatrybi to pójść o krok dalej.

Podejrzewam, że wszystko jest do dogadania. Niefajnie, że nie wiesz praktycznie nic, a już traktujesz @Andrzejfi jako oszusta, który umowy nie da, tylko czeka aż odwalisz robotę, żeby potem Cię wywalić z projektu.

Oczywiście - nie znam go, ale nie podoba mi się, że facet dał tylko z grubsza zarysy tego, co mu chodzi po głowie, a Ty od razu go traktujesz jako oszusta i złodzieja, nie znasz konkretów, ale zakładasz że umowy nie będzie itp. No chyba że już prowadziłaś wcześniej z nim zaawansowane rozmowy i na tej podstawie uważasz, że to jest jakiś wałek. Ale - jeśli nie, to niefajne jest takie z góry traktowanie Andrzeja jako oszusta i cwaniaka, który tylko czeka, żeby Cie wydymać na kasę.

1
Miang napisał(a):

@cerrato: wszystko fajnie ale czy oferowana jest jakaś wstępna umowa, że osoba która odwali część roboty będzie tą samą osobą która będzie w końcu robić projekt?

@Andrzejfi co oferujesz jeśli chodzi o kwestie formalne?

Pisząc kod to to programista ma wgląd i dostępy do wszystkiego, więc w tym przypadku w razie problemów zostajesz z gotowym projektem. Wydaje mi się, że ciężko napisać taką sensowną umowę, gdy nie mamy finansowania, firmy, spółki, zespołu ludzi. Początek musi polegać na zaufaniu, bo jakbyś nie spisał umowy będzie zbyt wiele nieokreślonych tematów, że i tak za przeproszeniem wspólnika można zrobić w *uja.

0

@cerrato: Jasne, już widzę jak wiele programistów pędzi do tego, żeby wdrożyć w życie czyjś pomysł biznesowy, ryzykując przy tym swój cenny czas wolny, którego ma się tak niewiele pracując na etacie :D
Z reguły ludzie ze skillem, którzy są w stanie pociągnąć taki projekt samodzielnie, mają 30+ lat, a w tym wieku to już niestety statystycznie ma się niewiele czasu wolnego. Jeżeli jednak są osoby które mają wystarczająco dużo czasu wolnego i chcą się "bawić" tak jak to trafnie ująłeś, no to jest to oczywiście ich decyzja, nie mi oceniać kto i jak pożytkuje swój czas wolny, ale nie nazywajmy tego współpracą, bo z nią ma to niewiele wspólnego. Pomysłów i wizji na świecie jest mnóstwo, sam pomysł i wizja nie ma żadnej wartości.

1

ale nie nazywajmy tego współpracą, bo z nią ma to niewiele wspólnego

Widać mamy całkowicie odmienne spojrzenie na temat. Dla mnie to jest jak najbardziej współpraca. Może teraz więcej obowiązków będzie po stronie programisty, ale jak produkt powstanie to @Andrzejfi bedzie jak głupi latał po firmach i starał się go wcisnąć :P

Poza tym - taka sama uwaga, co do @Miang - nie znasz szczegółów, ogłoszenie jest baaardzo ogólne, a już szukasz dziury w całym. Sprawa jest prosta - nie podoba Ci się, to po prostu nie wchodź w to :P

1

@cerrato: Gdyby op miał chociaż przygotowany konkretny plan biznesowy, szkic aplikacji, to może uznałbym to za współpracę, ale nawet tego nie ma. Projekt jest w bardzo wstępnej fazie, czyt. mam tylko pomysł, nic więcej ^^. Jak dla mnie to on już na tym etapie nie dopełnił swoich obowiązków product mangera, więc definitywnie nie jest to dla mnie współpraca.

1

Gdyby op miał chociaż przygotowany konkretny plan biznesowy, szkic aplikacji, to może uznałbym to za współpracę, ale nawet tego nie ma

Nie wiesz co ma. Szczegóły chce omówić na PW, więc póki co wiesz tylko tyle, co jest w ogłoszeniu. Poza tym - pewnie @Andrzejfi ma jakąś wizję, ale przecież nie opisze wszystkiego tutaj publicznie :P

więc definitywnie nie jest to dla mnie współpraca.

No i OK, widać byście się nie dogadali, więc dla Was obu lepiej jest, że do współpracy (czy jak Ty sugerujesz - wyzysku ;) ) nie dojdzie.

1

@cerrato dzięki, bardzo się cieszę, że są ludzie z otwarta głową i takim podejściem.
Nie wiem skąd u niektórych biorą się od razu takie czarne wizje, że ktoś tylko czyha żeby ich oszukać, oskubać i zrobić krzywdę. Są na to pewne wyjaśnienia z psychologii, ale to już inny temat.

Jak @cerrato słusznie zauważył, póki co rzuciłem tylko koncepcję do omówienia, nie mam gotowej umowy korporacyjnej na 21 stron bo jeszcze nawet do końca nie wiadomo co trzeba będzie zrobić.
Tak się tworzą startupy, od pewnej idei, pomysłu a nie gotowego opisanego od a-z produktu, który trzeba zakodować.
Chyba oczywistym jest, że jak się z kimś dogadam, porozumiemy się co do wizji i kierunku działania to jakoś sformalizujemy kto co robi i co z tego ma.

Czytając posty z podobnymi propozycjami na różnych forach i grupach zawsze zastanawiało mnie po co udzielają się w nich osoby nie zainteresowane tematem, a chcące jedynie napisać jak bardzo druga strona ich oszuka i jak bardzo to jest bez sensu. Po co, żeby utwierdzić się w tym przekonaniu? Jeśli masz takie przekonanie to sobie w nim siedź, są ludzie którzy inaczej na to patrzą i dla nich są tego typu posty.

Startup w większości wypadków zaczyna się tam gdzie spotyka się dwóch lub więcej ludzi, wychodzą od jakiegoś pomysłu, robią go, udoskonalają i rozwijają dalej, aż do skutku.
Raczej nie zaczyna się od tego, że jedna osoba zleca coś drugiej, ta wykonuje zlecenie i koniec tematu. To się nazywa inaczej.

5

@Andrzejfi: nie pisałem na forum kilka miesięcy, ale zmuszasz mnie do napisania czegoś... jako bardziej doświadczona osoba w startupach mogę ci powiedzieć, że zabierasz sie do tego od dvpy strony. Najpierw walidacja projektu a nie omawianie tworzenia mvp. Najpierw stworzenie prostego landingu (np na landingi.pl), który możesz stworzyć sam wyklikując po prostu stronę na gotowym szablonie i uzupełniając o teksty po czym szukając potencjalnych klientów, zamiast rozpoczynać kodowanie bez ani jednego potencjalnego klienta. MVP tworzysz gdy masz zainteresowanie na rynku twoim rozwiązaniem, nie wcześniej. A jak będziesz miał zainteresowanie czyli potencjalny zysk również będzie istniał to wtedy robisz takie ogłoszenie i szukasz ludzi do współpracy z % udziałów w spółce, którą otwieracie przed rozpoczęciem prac.

1

@mr_jaro nie wiem jakie Ty masz doświadczenie i nie wnikam, wiem jakie ja mam.
Ale jako bardziej doświadczona osoba (chociaz nie wiem jak to oceniłeś) wiesz na pewno, że niewielka część pomysłów nie nadaje się do tej ścieżki. Są to np. rozwiązania które bazują typowo na backendzie i pomysle na jakieś technologiczne rozwiazanie, nie na budowaniu firmy czy marki. I z takimi rozwiązaniami nie wychodzi się przedwcześnie do klientów gdyż wieksi gracze sami mogą to zrobić jeśli uznają pomysl za ciekawy. A biorąc pod uwagę ich zasoby i możliwości zrobia to zanim ja zdążę zebrać zespół.
I można oczywiście pójść tą ścieżka i w tym przypadku, ale robi się to ryzykowne.

2

Jeśli się boisz zajumania, to lepiej w ogóle nie wychodź bo duże firmy są w stanie odpowiedzieć na twoje rozwiązanie w ciągu kilku tygodni. Jak już napisałem, najważniejsze to startować z kodem gdy masz zainteresowanie potencjalnych odbiorców. Możesz oczywiście nie robić tego publicznie, tylko osobiście uderzać a to jest właśnie twoja działka jako osoby odpowiedzialnej za marketing.

3

Programista, który jest w stanie poprowadzić z sukcesem rozwój produktu własnego to jest mały ułamek nawet wśród seniorów. Szczerze mówiąc mega trudno będzie Ci znaleźć taką osobę, bo one albo po godzinach same coś rozwijają (tak jak zdaje się np. mr_jaro), albo pracują w startupach gdzie mają $$$ i procent od ewentualnego zysku aby utrzymać ich motywację i zaangażowanie.

Zajmuję się w pewnym sensie takim rozwojem produktów cyfrowych i widzę jakie jest ssanie na takie osoby. Przez "takie" rozumiem osoby, które mają wiedzę programistyczną, robiły w życiu coś związanego z domeną w której jest rozwijane oprogramowanie i potrafią się angażować w projekt. Takie osoby dostają wynagrodzenie i success fee.

Dlaczego o tym piszę - bo ma to sporo znaczenie dla Ciebie. Bez wynagrodzenia nie znajdziesz takiej osoby. Osoby, które się zgłoszą odpadną po miesiącu lub dwóch, albo w najlepszym wypadku nie będą dowozić - ludziom na stałych nadgodzinach trudno wytrwać nawet jak mają za nie suto płacone. Z moich doświadczeń to nawet płacąc osobom pracującym po godzinach trudno o terminowość i jakość.

Także nie chcę zniechęcać, ale jak liczysz na znalezienie kogoś konkretnego to musisz zdecydowanie więcej dać od siebie na początku niż jakiś mglisty pomysł, który sam nie wiesz czy nawet warto zacząć realizować. Może masz np. jakieś doświadczenie we wdrażaniu pomysłów, Twój pomysł wynika z doświadczenia w danej branży itp? Jeśli tak to napisz to wszystko aby zwiększyć szansę na zainteresowanie osób ze skillami jakich potrzebujesz.

3

@Andrzejfi: Tak jak pisał @cerrato , nie przekreślam Twojego pomysłu oraz nie zakładam, że jesteś kimś z rodzaju "zróbcie za mnie a milionowymi zyskami podzielimy się po połowie" :) Jednak trzeba na to spojrzeć obiektywnie i chłodno. Otóż na tym etapie planowania nie potrzebujesz doświadczonego PHP Dev'a tylko kogoś kto spojrzy na Twój pomysł z tej "drugiej" strony. Ja wiem, że w Twojej wizji pomysł ma duże szanse ale przedstaw go komuś, kto siedzi w czymś podobnym i ZREALIZOWAŁ inne pomysły w ecommerce. Ogólnie do pisania kodu to jeszcze (moim zdaniem) daleka droga. Najpierw jest chyba tzw. "badanie rynku" a dopiero później oszacowanie czy takie coś ma szansę wypalić.

Druga sprawa, nie wiem czemu chcesz to przedyskutować z kimś, kto się zna na PHP, to tak jakbyś sugerował od razu w czym chcesz to tworzyć.

Trzecia sprawa, "doświadczony php'owiec". Skoro piszesz, "...Dla dobrego programisty php, który da radę stworzyc najprostsze mvp choćby po godzinach..." to po co od razu doświadczony. Najprostszy prototyp zrobi nawet ten mniej doświadczony (no i masz większe szanse na znalezienie takiej osoby). Niech będzie to prototyp MVP nawet i dziurawy ale niech przedstawia Twoją koncepcję pomysłu a jak się to potencjalnemu klientowi spodoba to sam wyłoży Ci kasę na php seniora :)

Oczywiście w żadnym wypadku nie zniechęcam Cię do tworzenia pomysłu tylko myślę, że lepiej dostać "kubeł zimnej wody" teraz niż później.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1