Jak w pradzie zmiennym mozna wyszczegolnic faze i mase?

0

Mam pytanie (tylko tak z ciekawosci): dlaczego mowimy, ze w kontakcie jest faza i masa, skoro jest to prad zmienny? Przeciez prad zmienny to taki, ktory ma raz na zlaczu A +, a na B -, a po jakims czasie odwrotnie. Wiec dlaczego w kontakcie da sie wyszczegolnic faze i mase?
Tlumaczyli mi, ze tak jest dlatego, ze przechodzi przez jakiegos farmazona, ktory powoduje, ze dolna czesc sinusoidy napiecia jest obcinana. Ale to mi sie wydaje dziwne :/ i bzdurne. Czy ktos wie o co w tym wszystkim chodzi?

0

Zero (to co nazywasz masą) jest gdzieś uziemione. Na drugi drut (fazę) elektownia daje napięcie zmieniające się od plus ileś do minus ileś względem ziemi. Czyli względem zera. Jeśli uważasz, że między kablami nie ma różnicy, to weź gwóźdź i <font color="red">UWAGA ŻARTUJĘ NIE RÓB TEGO NAPRAWDĘ </span>i wsadź do dziurki z zerem a potem do dziurki z fazą i porównaj wrażenia

0

Może jeszcze małe wyjaśnienie - nie myl masy (zera) z uziemieniem.

Uziom teoretycznie służy do połączenia wszystkich elementów zewnętrznych tak, aby w kontakcie (np.: obudów) z użytkownikiem ten nie odczuł żadnej różnicy potencjałów. Uziom jest elementem konstrukcyjnym całego Twojego budynku.

Masa (zero) to linia posiadająca pewne napięcie względem uziemienia (nie koniecznie stałe, choć na ogół tak jest - po tym zakłada się, co jest fazą, a co nie) - bardzo rzadko jest tak, że odpowiada ona uziomowi jakiegoś transformatora po drodze w sieci energetycznej. Oznacza przez to, że nie jest bezpieczna! Między nią, a uziomem twojego budynku może być niezerowe napięcie (nawet niebezpiecznie wysokie). Często jest tak, że ta linia nie ma nic wspólnego z napięciem zerowym względem uziemienia. Po prostu np.: do obliczeń przyjmuje się, że jej potencjał stale wynosi zero (bo jakiś punkt odniesienia trzeba przyjąć), a potencjał drugiego przewodu (fazy) jest względem niej przemienny.

0

Mylicie uziemienie z zerowaniem, uziom z połączeniami wyrównawczymi, a poza tym radzę się zaznajomić z systemem TN.

0

?? W którym miejscu sie mylimy?

Wydaje mi się, że nie rozumiemy się, ze względu na różną interpretację słowa "zero", które w elektrotechnice oznacza coś innego (zerowanie - rodzaj zabezpieczenia poprzez połączenie ochronnych elementów urządzeń z uziemionym przewodem ochronnym (PE/PEN), co pozwala na oparcie zabezpieczenia na prądzie zwarciowym) niż w znaczeniu potocznym, gdzie często używa się go w odniesieniu do masy.

Słowa uziom w powyższym troszkę nadużyłem, to może i fakt - na niekorzyść połączeń wyrównawczych oraz uziemienia - ale może nie wprowadzajmy nowych pojęć, gdy pytanie jest o podstawy. Może tekst poniżej wyjaśni więcej. (Ze strony: http://www.elektroda.net/nauka/poczatkujacy.html).

Lekcja 4 napisał(a)

Może ktoś zastanawiał się kiedyś dlaczego po dotknięciu jednego przewodu prąd go "kopnął", natomiast drugiego mógł się bez przeszkód dotykać. Jeden przewód jest to faza, a drugi zero. Każdy znas jest zerem. Nie chodzi mi, że jest zerem w życiu, ale jest uziemiony podobnie jak jeden kabelek w gniazdku. Dotykając się zera w gniazdku nic się nam nie dzieje, tylko stajemy się bardziej uziemieni. Natomiast dotykając fazy stajemy się już prostym obwodem, przez który przepływa prąd. Przepływa przez nas prąd ponieważ człowiek posiada pewną rezystancję ciała. Możesz nawet ją zmierzyć ustawiając na największy zakres omomierz np. megaomy. Rezystancja ta cały czas się zmienia zależnie od podłoża na którym stoimy, stopnia wilgotności ciała. [...] Niektórzy znajdą w gniazdku nawet dodatkowy bolec nazwany potocznie jako uziemienie. Ten bolec jest połączony oddzielnym przewodem z masą odbiornika. Posiada on taki sam potencjał jak jedna z dziurek w gniazdku. Ktoś może pomyśleć, że to głupota podłączać jeszcze jeden przewód do gniazdka przecież już w kontakcie znajduje się jedno 0V. Wystarczyło by teraz połączyć ten przewód z masą obudowy i uzyskamy również uziemienie obudowy. To prawda, ale co by się stało, gdybyś odwrócił wtyczkę tzn. 0V do fazy, fazę do 0V. Pojawi się faza na obudowie! Jak już wspomniałem zero łączy się z bolcem w kontakcie co powoduje, że na obudowie również mamy zero. Taki sposób był stosowany w starym budownictwie. Teraz ten bolec ma całkowicie inne zadanie. Nie jest już połączony bezpośrednio z zerem tylko do urządzenia zwanego antyporażeniówka. Ma ona za zadanie wykrywanie wszelkich zmian w tym kablu. Jest ona o wiele skuteczniejsza, ponieważ po "wyczuciu" napięcia nawet 50V potrafi momentalnie odłączyć zasilanie w całym domu.

0

To w końcu co się zmienia w kontakcie z częstotliwością 50hz?

0

Chwilowa wartość napięcia. Wszystkie sygnały sinusoidalne opisuje się rodziną wzorów:

x = A sin (?t + ?)

Gdzie:
x - chwilowe wychylenie sygnału (tu: napięcie chwilowe)
A - amplituda (w polskiej sieci energetycznej wartość skuteczna amplitudy wynosi 230V)
? - [omega] częstość kołowa [?=2?f] (tu: f=50Hz)
t - chwila, dla której chcesz określić wartość sygnału (tu: napięcia)
? - kąt wychylenia początkowego

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1