To mnie rozbroiło:
http://os.newsforge.com/article.pl?sid=05/01/25/1430222
Ja sie przyznam ze tez kiedys probowalem jakiegos odpalic ale wine sie wylozylo :P W linuxie wirusy maja gorzej tylko dlatego ze sa prawa poustawiane i jak sie nie jest rootem to mozna najwyzej w majtki narobic i jedno konto popsuc :>
Ja sie przyznam ze tez kiedys probowalem jakiegos odpalic ale wine sie wylozylo :P W linuxie wirusy maja gorzej tylko dlatego ze sa prawa poustawiane i jak sie nie jest rootem to mozna najwyzej w majtki narobic i jedno konto popsuc :>
Mnie najbardziej rozbawiło z tym wysyłaniem maila. To już powinno zadziałać.
Artykul naprawde rozbrajajacy. :)
W linuxie wirusy maja gorzej tylko dlatego ze sa prawa poustawiane i jak sie nie jest rootem to mozna najwyzej w majtki narobic i jedno konto popsuc :>
No, fakt, jest przez to trudniej, ale dziurki w jadrze przeciez tez bywaja. A jak sie ma taka ladna dziurke, to od konta zwyklego usera do roota jest b. krotka droga. :(
Artykul naprawde rozbrajajacy. :)
W linuxie wirusy maja gorzej tylko dlatego ze sa prawa poustawiane i jak sie nie jest rootem to mozna najwyzej w majtki narobic i jedno konto popsuc :>
No, fakt, jest przez to trudniej, ale dziurki w jadrze przeciez tez bywaja. A jak sie ma taka ladna dziurke, to od konta zwyklego usera do roota jest b. krotka droga. :(
Niestety niektórzy wciąż myślą, że na systemy uniksowe nie ma wirusów. Niestety, ale są. Z tym, że ostatni taki bardziej istotny atak to był gdzieś pod koniec lat osiemdziesiątych...
Ale artykuł rozbraja mnie ze względu na próbę odpalenia windowsowych wirusów. No cóż... wine jest jeszcze za słaby :P