Wlasnie jak to do cholery zrobic ;-( probowalem cyrklem igla octem octem z cukrem (smaczny nawet :-) ) help [glowa]
PS. tylko nie o iglach bo juz polowa klawiszy w zadrapaniach
0
0
Trzeba by jakimś rozpuszczalnikiem, tylko takim, który samych klawiszy nie rozpuści (no, chyba, że chcesz mieć ten plastik taki "rozmazany" na górze :) ). Nie wiem, czy taka substancja istnieje, ale trzeba by się zainteresować czymś w rodzaju acetonu czy spirytusu salicylowego. A tak BTW, to czemu chcesz zmazać nadruki? :).
0
spirytuse salicylowym. HEHE :-D lol
zamazać. jeszcze lepiej. markerem. :-D rotfl.
ja bym polecal benzyne, ale nie wiem czy ci plastiku nie zeżre.
weś może cili t albo d omestos.
ewentualnie posyp kretem i zalej wrzątkiem.
ale som inne sposoby zeby nauczyć sie pisać bez patrzenia na klawiature...
0
ja bym polecal benzyne, ale nie wiem czy ci plastiku nie zeżre. :-D lol.
(chyba muszę sobie korek w baku zmienić)
...i zalej wrzątkiem. :-D rotfl.
(zalej, nabiorą abstrakcyjnych kształtów).
Ten nadruk to zwykła kalkomania, moczy się ją w wodzie i przykleja, więc mocz je w ciepłej wodzie (tylko nie wrzątek) po paru godzinach mogą same odpaść.
0
A raz byłem w takiej jednej kafejce co na kilku kompach było sporo klawiszy obdrapanych i właściciel mówił, że to przez te panienki co mają te długie pazurki. Tak więc nie obcinaj łapek przez nabliższe 2 miechy a literki na klawiaturce same znikną.
// Tylko się nie spiesz, mercedesa nie wygrasz :d
0
Nie... w kafejach to to od potu schodzi... mi w domciu też tak schodzą, bo się zabardzo poce przed kompem... (wrrrr... ach ten Quake :-D )
0
to moze by sie mocno spocic w kierunku klawiszy ? ;p
0
Ja bym spróbował aceton (zmywacz do paznokci można kupić, nawet jeśli jest bezacetonowy to zawiera następny keton w szerogu i wychodzi na to samo). Tylko delikatnie, może łapać też (a może wyłącznie) plastik klawisza.
0
A prawda jest taka, że nikt Ci nie poda idealnego rozwiązania z bardzo prostej przyczyny: każda klawiatura jest inna. Taką za 20pln z kafejek to potrzesz o spodnie i nadruki same zejdą. Taką jak moją (chyba w moim wieku jest) to chyba papierem ściernym gruboziarnistym trza by potraktować. Niby to taka kalkomania, a od kilkunastu lat tysiące wciskanych klawiszy na miesiąc, mycie i szorowanie w ciepłej wodzie z użyciem Cifa czy co tam i wygląda jak nowa... Ale próbuj - benzyna ekstrakcyjna albo jakiś nie za mocny rozpuszczalnik powinien podziałać na te nowe drętwe klawy.
0
Ostatnio na allegro widziałem klawiature bez nadruków... pewnie chcesz sobie taką zrobić ;p
0
Taką jak moją (chyba w moim wieku jest) to chyba papierem ściernym gruboziarnistym trza by potraktować. Niby to taka kalkomania, a od kilkunastu lat tysiące wciskanych klawiszy na miesiąc, mycie i szorowanie w ciepłej wodzie z użyciem Cifa czy co tam i wygląda jak nowa...
Zdecydowanie sie zgodze :). Moja klawka ma kolo 7 lat i mam ja od samego poczatku zabawy z kompem. Na zadnym z klawiszy nie ma nawet najmniejszego sladu uzytkowania. Dla zainteresowanych, producent - jakies Chicony :)
//Moja jest full no-name (ale na układzie intela :d), ma 'umlauty' i inne niemieckie znaczki ;) a lat to ma kilkanaście jak nic ;) - m.M
0
Zdecydowanie sie zgodze . Moja klawka ma kolo 7 lat i mam ja od samego poczatku zabawy z kompem. Na zadnym z klawiszy nie ma nawet najmniejszego sladu uzytkowania. Dla zainteresowanych, producent - jakies Chicony
Tez ja mam, ma z 5 lat i poza tym, ze jest brudna nie ma zadnych sladow. Co do tematu, to ja bym to zrobil papierem do polerowania (cienkoziarnistym), to chyba najbardziej uniwesalny sposob a sladow az tak znaczacych nie bedzie.
0
no dobra, każdy mówi o zmywaniu tych czarnych znaczków z tych małych guziczków, no ale może powiedz ( bo jestem bardzo ciekaw ) po co Ci taka klawiaturka :d
0
nie prościej po prostu poprzekładać klawisze? mój kumpel tak zrobił i na klawiaturze nie dało się pisać, dopóki się na nią patrzyło - siłą rzeczy zmusza do pisania bezwzrokowego.
0
Nie wychodza klawisze nawet podwazając :-8
0
Nie wychodza klawisze nawet podwazając :-8
UUUU! to co ty masz za "kejbord" [???] :| ?
Ja mialem tez stara(ok 10lat), toche zasyfiona i ani ja dreszcze. ale byla na dimie jeszcze. a tera mam jakas za 20zl i chodzi jusz od ok 4lat. to nie taki proste zdrapac od uzywania. Z tego co wiem to chicony sa niezłe. ja mam no name...
PS.
Może sproboj ace bo to wiecej niz chlorowe wybielacze.