Zgadza się, ale cel ataku wybiera z listy adresowej Outlooka.
Owszem korzysta z plików *.wab, ale oprócz tego adresy wyszukuje w plikach z rozszerzeniami dbx, htm, html, eml, txt. Posiada też własny silnik SMTP, więc by rozprzestrzeniać sie drogą mailową nie potrzebuje
zainstalowanego jakiegokolwiek programu pocztowego.
A co do robaków to zwykle bazują na głupocie użytkowników. Wystarczy pewnych zasad przestrzegać i większość niebezpieczeństw znika
Tu się w pełni zgodzę. Sam mam internet już półtora roku, nie posiadam żadnego programu antywirusowego i przez ten czas zostałem zaatakowany przez dosłownie JEDNEGO wirusa, który nawiasem mówiąc dostał się z płyty CD ze skompilowanymi animacjami typu flash. po prostu nie otwieram podejrzanych załączników, łatam co pewien czas system, co jakiś czas korzystam ze skanera ON-LINE, i uzywam prostego monitora otwartch portów. Polecam też lekturę strony mks i windowsupdate.
By poznać dokładniej techniki ataku najnowszych robali, które nawiasem mówiąc są bardzo proste zapraszam na http://www.trendmicro.com/vinfo/
Pozdrawiam
KeV