Czy korzystacie z publicznej służby zdrowia?

0

Ja praktycznie wcale. Dentysta - nie przysługuje prawie nic, a jeśli już, to najgorsze materiały i wypełnienia, a ja chcę te lepsze bo dłużej się utrzymają. Poza tym może 10% dentystów w ogóle ma umowę z nfz. Wszystkie konsultacje ze specjalistą - typu kontrola u dermatologa albo wizyta u ortopedy po kontuzji - tylko prywatnie (pakiet ubezpieczeń od pracodawcy ).

Jak się tak zastanowić, to od czasu gdy sam pracuję na swoje utrzymanie, jedyny mój kontakt z publiczną służbą zdrowia to wizyta u lekarza rodzinnego po zwolnienie (ostatnio nawet nie trzeba kontaktu z lekarzem, wystarczy zadzwonić do przychodni).

Z drugiej strony, nic mi zasadniczo nie dolega, a poważne zabiegi i operacje są i tak realizowane na nfz: onkologia, kardiologia, chirurgia bo koszty są astronomiczne. Koszt zabiegu takiego jak usunięcie wyrostka to kilkadziesiąt tysięcy zł, a skomplikowane leczenie onkologiczne jeszcze wielokrotnie więcej.

Jak to u was wygląda?

1

Dodaj może jakieś widełki ile razy rocznie :D Ja np. usuwam u prywatnego dentysty na NFZ kamień, bo jest za darmo raz na rok, jak chcę częściej to po prostu płacę.

W ogóle to przydałaby się taka lista "profilaktycznych rzeczy", które można bez problemu robić w prywatnych gabinetach, które są refinansowane przez NFZ.

0

Szczegółowa lista świadczeń jest dostępna na witrynie nfz:
https://www.gov.pl/web/zdrowie/leczenieKliknij

1

Dentysta tylko prywatnie, bo tak się przyzwyczaiłem, odkąd pamiętam w mojej rodzinie wszyscy chodzili do dentysty prywatnie.

Nie mam prywatnej opieki medycznej, bo jak miałem to i tak nie korzystałem, to co bym chciał to i tak by było poza pakietem, a to co mogę to mogę zrobić u POZ i jest za darmo. Ogólnie do tej pory na POZ nie miałem powodu, żeby narzekać, terminy w porządku, nie oszczędzali na badaniach. Poza tym z dziećmi i tak nie da się uciec od państwowej służby zdrowia, ale też niekoniecznie za darmo, bo i tak za wiele szczepień płaciłem (i to niekoniecznie dodatkowych, bo jak się nie chce dziecka kłuć n-razy tylko wrzucić jakieś 6w1 to już nie jest refundowane).

Do specjalistów umawiam się prywatnie, bo nie chce mi się czekać na kolejkę.

3

Niestety tak. Z roku na rok gorzej. Jak zaczynałam korzystać z obecnej diabetolog kilka lat temu, to miałam wizytę tak co 3 miesiące i regularnie zlecane badania krwi. Ostatnio byłam w połowie maja, kolejny termin na koniec października. No i trzeba by zrobić badanie krwi na tarczycowe - 'niech pani pójdzie po skierowanie od rodzinnego'. Oststnia morfologia - prawie 2 lata temu. Służba zdrowia po tej covidowej blokadzie totalnie zamknęła się na przeciętnego szaraczka.

0

Korzystam na zasadzie takim że dzieci korzystają. Ale to i tak w kontekście operacji nie standardowych wizyt.
Choć i tak nie wszystkich bo jak niedawno starsza dostała skierowanie na wycięcie 3 migdałka na cito (niedosłuch) to i tak musieliśmy zrobić prywatnie...

1

Przypomniało mi się, że jednak byłem ostatnio u specjalisty państwowo i tutaj mała rada - jak chcecie mieć terminy dobre to trzeba patrzeć nie tylko po najbliższych dostępnych lekarzach, ale dzwonić po okolicy, szczególnie po jakiś małych miastach i miejsowościach. Z samochodem to nie problem przejechać te kilkadziesiąt km, a można terminy wyhaczyć nawet na za tydzień. Jak szukałem kolonoskopii państwowo to w jednym miejscu termin był na 3-4 miesiące, a w drugim następna sobota.

4

Jak mieszka się na wsi to bliżej jest wiejski ośrodek zdrowia niż jakieś luxmedy

0

Tak o ile się da to tak, zwłaszcza L4, ale także dentysta, psychiatra, przeziębienia, żona do gina chodziła na publiczne.

Jakość jest słabawa więc jak cos poważnego to prywatnie (200-300 PLN ).

0

nie. szybciej dostane sie prywatnie

0

@gajusz800: Nieprawda chirurgia nie jest taka droga, usunięcie wyrostka robaczkowego to koszt paru tysięcy złotych. Cześć onkologi też da się robić prywatnie. Kardiologia na NFZ, chcesz czekać rok w kolejce? szybciej wykitujesz. Szybki google mówi że leczenie onkologiczne to parenaście tys miesięcznie, więc jak coś to raka też sobie moge leczyć prywanie na spokojnie(z bólem portfela ale do zrobienia).

3

Tak. Uraz na boisku i czy mi się to podoba czy nie, RTG i USG najszybciej zrobię jak pojadę na SOR.

1

Luxmed. Ale i tam czasem ciężko się dostać do specjalisty :o

Kalendarz na najbliższe dwa tygodnie wypełniony, a na później nie ma jeszcze terminarza. I klops.

1

Nie korzystam, bo prędzej można umrzeć niż się dobić na NFZ

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1