Tyle w mediach propagandy i emocjonowania się pierdołami, że do człowieka nie docierają najważniejsze informacje.
Saturacja. Slyszeliscie o tym jak bardzo jest ważne monitorowanie jej stanu przy covidzie? Bo ja nie, a mam telewizor w domu i czytam internety. Dowiedziałem się o tym dopiero od znajomego, którego matka jest lekarką, gdy koronawirus nawiedził moją rodzinę.
Najważniejsze co chcę Wam przekazać:
Kupcie każdej swojej babci i każdemu dziadkowi pulsoksymetr.
Gdy saturacja w spoczynku spada ponizej 92% natychmiast dzwon na pogotowie.
Biedaki mogą zawnioskować o darmowy: https://pacjent.gov.pl/aktualnosc/jak-otrzymac-pulsoksymetr
W mojej rodzinie koronawirus rozwijał się prawie niepostrzeżenie. Gdybym mierzył mojej babci saturację wcześniej to trafiła by do szpitala wcześniej. Gdybym nie kupił tego pulsyksometru to pewnie pozwoliłbym jej dalej spać z saturacją 80% i nie chce myśleć co by bylo dalej. Wg ratowników zgon.
Nie zawsze widać jak u kogoś następuje niedotlenienie albo nie zawsze ta osoba czuje/potrafi zinterpetować uczucie.
I odwrotnie czasem też może ktoś się nabawić nerwicy koronawirusowej i będzie mu sie wydawać, że się dusi, a to tylko złudzenie.
Dlatego warto sprawdzać starszym poziom saturacji przy każdych najmniejszych dziwnych objawach, a w sezonie grypowym nawet codziennie. Podobnie z temperaturą.
Kolejne owoce pandemii strachu jaką serwują nam media, jest to co ludzie myślą o leczeniu szpitalnym.
Wiele osób uważa, że w szpitalach covidowych nie leczą ludzi tylko jest to umieralnia. W telewizji nieustannie trąbią jak to pozapychane szpitale, że trzeba łóżka dostawiać, a w internetach jak to jakas tam pielegniarka sie nie zajmowala pacjentem. Skutkuje to tym, ze niektorzy przedlużają domowe "leczenie" i dzwonią na pogotowie za późno.
Nie wiem jak jest we wszystkich, ale z rozmowy z lekarzem tego do którego trafiła moja babcia wnioskuję, że się nią elegancko zajęli. Tlen, antybiotyki, sterydy, kilka innych leków, nawodnienie. Jak powiedziałem, że jestem gotowy zwrocić koszty leczenia to się oburzyła, że oni pomagają każdemu.