Czy idziecie do mechanika z własnymi częściami?

0

Dziś znalazłem artykuł o tym jak niektórzy ludzie przychodzą do mechanika z własnymi częściami. Przyznam, że czasem też tak robiłem. Oczywiście w przypadku np. hamulców, tarcz, które wydaje mi się że taniej kupie sam. Zawsze też przychodzę z własnym olejem.

Pod artykułem jednak wiele osób było oburzonych. Porównywali chodzenie z częściami do mechanika, do chodzenia do restauracji z własnymi produktami.

Co Wy o tym myślicie?

4

Problem z własnymi częściami jest taki, że ludzie często kupują najtańsze np. chińskie łożyska, które wytrzymują po kilka tysięcy km. Na portalach łatwo też kupić podróbkę oleju.
Jeśli kupuje się części z głową to jak najbardziej można je dostarczyć i wtedy nie ma problemu. Problemy pojawiają się gdy mechanik proponuję najtańsze zamienniki, żeby zarobić. Ty kupisz najtańsze części żeby oszczędzić. Zakupione części nie pasują. Jest dużo więcej do wymiany niż przewidywaliśmy.
Niestety temat rzeka.

3

Nie, nie kupuje samodzielnie części. Kiedyś próbowałem, ale dużo było z tym zachodu. Nie pamiętam co to było, ale pół dnia straciłem, bo w hurtowniach/sklepach nie było na stanie. Odpuściłem.

Do kupowania przez warsztat przekonuje mnie jedno: jak coś pójdzie nie tak, to unikam dyskusji, że to wina części, a nie montażu.

1

@Adam Boduch: no mi się nie zdarzyło ale gdybym miał coś kupić znacznie taniej, to pewnie tak - oczywiście mówimy o tej samej części (producent, model).

@jurek1980 dobrze napisał, że często jest tak, że ludzie kupują tańsze zamienniki. Stety albo niestety ale mechanicy różnie na to patrzą, no bo przecież potem za całą usługę świadczą gwarancję.
Wyobraź sobie, że ktoś kupuje najtańsze części do rozrządu (pasek, napinacze itp) i potem mu szlag trafia co skutkuje remontem silnika. Klient powie, że źle zamontowane :D

Jest jeszcze kwestia montowania np. używanych części. Np. ktoś kupuje regenerowanego używańca - potem montaż takiej części może prowadzić do kolejnych awarii.

1

Zdarza sie.

  • Wlasny olej lub plyn chlodniczy jak mialem jakis mniej typowy (np. Motula czy Valvoline).
  • Czasem mechanik sam sugerowal bym sobie sciagnal z allegro jakas czesc (np. linke od maski).
  • Jak mi zdemolowali stare auto i chcialem jak najmniejszym kosztem odnowic, to niektore czesci kupilem na auto zlomie podobnie jak mi kilka razy uszkodzili auto w stluczkach parkingowych.
  • Jak bylem biednym studentem i mi padla pompa paliwowa w Golfie to jechalem kawal drogi by kupic zamiennik od Skody (zamiast miesiecznego kosztu utrzymania, kosztowal 1/8 tego).
  • Czasami opony albo felgi sam kupowalem.

Ale przewaznie preferuje opcje -> zostawic auto i odebrac gotowe.Mam zaufanego mechanika i jak pyta jakie czesci to zawsze mowie by dal takie jak dalby do swojego auta.

0

Olej, klocki i jakies male czesci kupuje sam. Olej taki jak sobie producent tego zyczy, a nie jakis z beczki u mechanika. Ceny jakie wybieram to troche drozsze od tych najtanszych.
Pod artykułem jednak wiele osób było oburzonych. Porównywali chodzenie z częściami do mechanika, do chodzenia do restauracji z własnymi produktami.- ehh te prymitywne uogolnienia/porownania sa juz wszedzie :(

0

Mechanicy to chyba po programistach drugi najbardziej zepsuty rynek. Do bramy i się nie znamy, krętactwo, naciąganie, niechęć do naprawiania pierdół, zero szans na udowodnienie winy i przyznanie się do niej bo buractwo. A jak ktoś chce jednak gwarancję to trzeba przepłacać w ASO albo jakiś samozwańczych renomowanych serwisach, gdzie nie śmierdzi smarem no ale jest drożej. Tak - wiem, ze w ASO też lecą w pręta, ale osobiście mam dobre relacje z serwisem i sobie chwalę.

Sam zawsze jeździłem i wręcz przyjeżdżając z wstępną diagnozą dawałem części do wymiany. Aktualnie do ASO też przynoszę własne części (bo taniej, a taki olej mogę wlać lepszej jakości), nawet miesiąc temu przyniosłem swój filtr, ale oryginalny dla VW i Pani pokręciła głową, że byłby teoretycznie problem z gwarancją, ale potem zerknęła i mówi, że w sumie dają taki sam to przyklepie.

Jakby pojawił się jakiś nowy temat o prymitywnych ludziach to od razu odpowiem - mechanikom napiwków jeszcze nie daję :P

2

W przypadku wymian eksploatacyjnych i w sytuacjach gdy wiadomo co jest zepsute to sam kupuje części, a jeśli oddaje samochód do mechanika z powodu, że coś nie działa i nie wiadomo co jest do ewentualnej wymiany to mechanik kupuje części.
Ogólnie zawsze uważałem to za coś normalnego, bo przecież serwis samochodowy przede wszystkim świadczy usługi naprawy, a handel częściami to dodatek, ale z ciekawości poszukałem informacji na ten temat i znalazłem wątek na pewnym forum zrzeszającym mechaników - przy tym elektroda to pikuś :)
Choć ostatnio mniej korzystam z usług serwisów, bo większość wymian eksploatacyjnych wykonuję sam - lubię to robić i odpręża mnie to.

1

Jeśli wiem co chce zmienić to tak, kupuję swoje bo kupuje takie jakie uważam, za najlepsze. Nie ufam mechanikowi.

4

Mechanicy to chyba po programistach drugi najbardziej zepsuty rynek. Do bramy i się nie znamy, krętactwo, naciąganie, niechęć do naprawiania pierdół, zero szans na udowodnienie winy i przyznanie się do niej bo buractwo

To zależy - jak się trafi na dobrego (nieraz i pół życia się takiego szuka) to trzeba się go trzymać. Ja mam sprawdzonego/zaufanego i żaden z tych epitetów do niego nie pasuje.

A co do głównego pytania - jakiś czas temu przestałem się w to bawić.
Siadła mi klima w samochodzie. Podjechałem na nabicie, ale jak sprawdzili to okazało się, że chłodnica jest dziurawa. Koszt wymiany, części, nabicia itp. ok. 1k.
Uznałem, że to przesada - zacząłem szukać jakiejś taniej (może używanej) chłodnicy. Potem z kumplem - mechanikiem bym ją jakoś przełożył, podjechać na nabicie i wyjdzie całość koło 5 stówek.
Ale po chwili zastanowienia - uświadomiłem sobie, że:

  1. pełno z tym pieprzenia - szukanie chłodnicy, zamawianie, ryzyko że nie będzie pasować
  2. wymiana z kumplem - bez FV, więc podatkowo jestem w plecy
  3. jak cokolwiek się stanie to zacznie się odbijanie piłeczki - mamy sprzedawcę, mechanika i serwis klimy. I wszyscy będą zwalać na kogoś innego - że mechanik źle zamontował, że przysłali uszkodzoną, że serwis popsuł podczas nabijania itp.

Więc uznałem, że święty spokój jest ważniejszy, do tego nie będę robić z siebie dziada za kilka stówek. Zleciłem całość firmie, która się zajmuje klimatyzacjami. Zapłaciłem 1k, na co dostałem fakturę i 24 (albo 12 - nie pamiętam) gwarancji. Jakby cokolwiek się działo to jadę do nich i mówie "Panowie, Wy robiliście, więc teraz proszę poprawiać".

2
cerrato napisał(a):

jak cokolwiek się stanie to zacznie się odbijanie piłeczki - mamy sprzedawcę, mechanika i serwis klimy. I wszyscy będą zwalać na kogoś innego - że mechanik źle zamontował, że przysłali uszkodzoną, że serwis popsuł podczas nabijania itp.

Dokładnie. Mechanik poprzedniej marki jaką jeździłem, zdecydowanie odmawia części od klienta.
A to co robi, fakturuje w wielu pozycjach, materiał i czynności (tzn nie "naprawa samochodu, kwota") i za to odpowiada
Mechanik nieco drozszy od "jasiów"

Facet od obecnej marki by ewentualnie część akceptował, ale tego nie robimy.

2

To zależy. Jeśli mechanik uczciwy i nie zrobi 100% przebitki na częściach to można u niego. Ja akurat mam brata co prowadzi sklep autocześci wiec biere zawsze u niego. Ale są tacy, że jak przyniesiesz swoje nawet najlepsze na rynku to nie da Ci potem gwarancji na to co zrobił.

1

Jeszcze warto wziąć pod uwagę, że mechanik najczęściej ma spore rabaty na części samochodowe (w końcu zamawia je w ilościach hurtowych) więc nawet na sprzedaży klientowi w cenie detalicznej ma zysk.

0

Płyn chłodniczy/hamulcowy, klocki + tarcze, filtry, olej itp. kupuję sam i parę stówek do roku można zaoszczędzić, ale przy bardziej skomplikowanych sprawach ufam mechanikowi. Też to co jestem w stanie wymienić samemu bez problemu (żarówki, filtry) to robię, np. wymienić filtr powietrza czy kabinowy to u mnie 30 sekund, a w warsztacie za robociznę biorą 3 dyszki :)

1

Raz kupiłem moduł do składania lusterek i sam sobie go zainstalowałem : D. Jakieś poważniejsze sprawy zlecam mechanikowi i nie przynoszę własnych części.

0

jedyne co sam kupowałem i jechałem z tym do mechanika to silnik :p. Ale ja mam mechanika dobrego znajomego i generalnie części mam w cenie jak on kupuje + vat. Natomiast zdarza mi się coś robić samemu to wtedy kupuje sam.

1

Jak wymieniam materialy eksploatacyjne typu klocki, tarcze, filtry, olej czy opony to sam kupuje. Jak naprawiam auto to zostawiam calosc mechanikowi

1

Olej kupuje samemu, bo w Aso mają dużą przebitke.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1