Czulu napisał(a):
No to rzeczywistość w Polsce i UE jest taka:
To nie jest rzeczywistość tylko jakieś spekulacje i plany sprzed pół roku. Rzeczywistość obecna jest taka: https://ec.europa.eu/commission/presscorner/detail/pl/QANDA_20_2390
Dokładna analiza ściem w tym temacie: https://demagog.org.pl/wypowiedzi/kto-ponosi-odpowiedzialnosc-za-szczepionke-na-covid-19/
Mój tok rozumowania jest taki że, rząd najpierw przepieprzał publiczną kasę, potem do ostatniej chwili z całym cynizmem próbował jeszcze ukręcić lody na epidemii (respiratory Szumowskiego itp), a teraz wciska te szczepionki i pomału przebąkuje o konsekwencjach za niezaszczepienie (wyrażane poparcie dla paszportów covidovych). Może dla niektórych grup, gdzie ryzyko zachorowania jest szczególnie wysokie, szczepienia są opłacalne, ale ja dla siebie nie widzę takiej potrzeby, pomimo natarczywej propagandy rządów (zarówno polskiego jak i zagranicznych) którym zwyczajnie zaczęła palić się dupa po latach marnotrawstwa i niefrasobliwości.
Tak, niekompetentny rząd przepierzał pieniądze. Ale co z tego wynika kontekście szczepienia siebie?
Skoro nie chcesz się szczepić, bo rząd zaniedbał służbę zdrowia, to czy gdyby tak nie było, i gdybyśmy mieli w Polsce 40 mln respiratorów, to byś się zaszczepił?
Czy nie myjesz zębów, bo rząd przepieprza pieniądze i nie inwestuje w stomatologię?
Gdzie jest jakikolwiek logiczny związek między niekompetencją władzy, a dbaniem o stan swojego osobistego zdrowia?
Zresztą w mojej ocenie te szczepionki to jakieś bajki z mchu i paproci, niby według wszystkich są takie bezpieczne ale nikt nie chce wziąć osobistej odpowiedzialności za ich bezpieczeństwo,
Raczej ciężko, żeby ktoś wziął osobistą odpowiedzialność za produkt niewytwarzany osobiście.
niby są skuteczne, ale jak się niektórzy nie zaszczepią to jednak nie
No to już kwestia osobistego nierozumienia idei szczepień.
nawet szef pfizera pieprzył ostatnio że trzeba będzie się szczepić co roku, ludzie przecież wszystko ma swoje granice.
Na grypę też ludzie szczepią się co roku.