https://forsal.pl/biznes/artykuly/7755326,inwestycja-google-w-polsce-moze-byc-warta-2-mld-dolarow.html
Pytanie czemu tak drogo i czym jest taka inwestycja? Czy to po prostu serwerownia i 95% pieniędzy idzie w hardware i nieruchomości? Kogo tam muszą zatrudnić minimalnie? Kilkudziesięciu techników żeby tego doglądać?
0
5
Głównie chyba na dokończenie budowy bloku C elektrowni w Ostrołęce, bo bez tego to nie ma przecież szans na zasilanie.
0
somekind napisał(a):
Głównie chyba na dokończenie budowy bloku C elektrowni w Ostrołęce, bo bez tego to nie ma przecież szans na zasilanie.
Jak się podłączy Mazowsze z ich FV to ten nadmiar mocy w sieci trzeba gdzieś zużyć.
1
To przywołuje na myśl kolejne pytanie: Kiedyś takie inwestycje były tylko w miejscach gdzie prąd był tani: Islandia, Norwegia, a teraz Warszawa. Czemu? Czy tak istotne jest dla nich mieć niskie pingi w Polsce, że nie wybrali żadnego sąsiedniego kraju z tańszym prądem?
https://kinsta.com/de/wissensdatenbank/google-cloud-data-center-standorte/
0
Opcja minimum:
- kilkudziesięciu znających się na serwerach
- kilka osób które będą tym zarządzać
- kilkanaście sprzątaczek z atestami
- kilkudziesięciu ochroniarzy
- księgową
- kilka osób od security
- kilka osób od biura
- prawnika
Dodatkowe opcje:
- kilkunastu sprzedawców którzy będą załatwiali kontrakty
- kilkunastu konsultantów na polski rynek
- kilku programistów do obsługi chmury by spełniała polską legislację
- analityka do analizy zmian legislacyjnych
To tak z głowy. Pewnie sporo osób pominąłem.
0
Kolejna mapka, z 2017:
https://www.datacenterknowledge.com/data-center-faqs/google-data-center-faq-part-2
0
Darck napisał(a):
To przywołuje na myśl kolejne pytanie: Kiedyś takie inwestycje były tylko w miejscach gdzie prąd był tani: Islandia, Norwegia, a teraz Warszawa. Czemu? Czy tak istotne jest dla nich mieć niskie pingi w Polsce, że nie wybrali żadnego sąsiedniego kraju z tańszym prądem?
Nie wiem ale się wypowiem - bo idzie nowe i teraz większa część utrzymania infrastruktury zostanie przerzucona na konsumentów detalicznych :D
1
Darck napisał(a):
To przywołuje na myśl kolejne pytanie: Kiedyś takie inwestycje były tylko w miejscach gdzie prąd był tani: Islandia, Norwegia, a teraz Warszawa. Czemu? Czy tak istotne jest dla nich mieć niskie pingi w Polsce, że nie wybrali żadnego sąsiedniego kraju z tańszym prądem?
Odpowiedź brzmi: tak. Z kilku względów.
- Wymagania rosną. To, że kiedyś jedna operacja przetwarzała się pół sekundy (z ruchem sieciowym) nie oznacza, że teraz jest to akceptowalne. Dodatkowo czasem trzeba ściągnąć duże wolumeny danych.
- Tam w tle pewnie działa się polityka. Taki przykład gdzie prawo wymusiło rzeczywistość: jedna z dużych firm otworzyła podobne centrum w Szwajcarii po to tylko, żeby szwajcarskie banki mogły z niej korzystać (w szwajcarskim prawie jest klauzula, że dane klientów mogą być przechowywane i przetwarzane tylko na serwerach geograficznie położonych w Szwajcarii).
- W Polsce tworzy się coraz więcej usług IT (głównie na outsourcing, ale to nie powinno nikogo dziwić). Więc naturalne jest, że budujesz centrum blisko potencjalnych klientów.
0
Fajnie, ale jak to wpłynie na takiego programistę javy nie z Warszawy?
0
Pinek napisał(a):
Fajnie, ale jak to wpłynie na takiego programistę javy nie z Warszawy?
W końcu zrobi studia a jeśli już zrobił to może skończy magisterkę albo zacznie robić doktorat.
6
Zimą smog i nie widać dalej niż na 100m.
Latem tygodniami pada i nie widać nieba.
To jeszcze mało - jeszcze jedna chmura za 1mld jest potrzebna :/
0
Nie no lepiej jakby nie budowali, ehhh polacy malkontenci.... zajelibyscie się czymś produktywnym w życiu, bo narzekaniem wiele nie zdziałacie