Czy wy też macie opory przed wrzucaniem swoich projektów na githuba. Chodzi mi głównie o własne narzędzia, frameworki, boilerplate? Jak to jest, że większość z nas ma jakąś wewnętrzną niechęć przed dzieleniem się swoją wiedzą, oraz pracą. Czy uważacie, że jest to dobre czy złe no i czy macie podobne odczucia jak ja na ten temat.
1
2
Jak to jest, że większość z nas ma jakąś wewnętrzną niechęć przed dzieleniem się swoją wiedzą, oraz pracą.
Ja nie mam tej wewnętrznej niechęci.
0
pewnie dopiero zaczynasz programowanie, pozniej jak juz czlowiek pracuje to dostaje wyjebki na to wszystko wazdne zeby hajs sie zgadzal
3
Jak to jest, że większość z nas ma jakąś wewnętrzną niechęć przed dzieleniem się swoją wiedzą, oraz pracą
Chyba żartujesz :D Nie ma innej takiej dziedziny gdzie miliony ludzi wrzucają swoją pracę na blogi, do publicznych repo itd. Ludzie raczej bardzo chętnie się chwalą.
3
Na co komu zagmatwany kod mojej całej aplikacji? Ludzie szukający skrótów podczas tworzenia raczej szukają małych kodów (snippetów), które pomagają szybciej zrealizować daną funkcjonalność. Tutaj Stackoverflow całkiem dobrze się sprawdza ;) Na GitHUBie mam kilka Gistów, niektóre publiczne i tak pewnie niezbyt użyteczne dla społeczności.
Jakby ktoś miał mieć pożytek z mojego kodu na githubie, to samo udostępnienie kodu dużo mu nie pomoże. To jeszcze trzeba udokumentować, dopracować, napisać wszystkie funkcje, których programista mógłby wymagać od danego frameworka/narzędzia. Jak ktoś ma potrzebę poczytać kod, to niech skorzysta z zasobów jakiejś organizacji, szkoda się bawić w czytanie kodu programisty niezależnego.
Może teraz studiujesz, że masz taką opinię o dzieleniu się kodem przez programistów? Na studiach samodzielni studenci nie chcą się dzielić kodem, bo przy oddawaniu takich samych rozwiązań na zaliczenie można się przejechać ;)
2
że większość z nas ma jakąś wewnętrzną niechęć przed dzieleniem się swoją wiedzą, oraz pracą.
No co ty. Przypuszczam, że większość programistów najchętniej by w ogóle by najchętniej wrzucało open source cały kod, który piszą (to raczej biznes chce zamkniętego kodu), oraz dzieliło się całą wiedzą jaką mają, nawet tą mało odkrywczą i wątpliwej wartości (wystarczy poczytać czasem artykuły na Medium.com, gdzie ludzie czasami takie gnioty piszą w artykułach, że lepszą przysługę ludzkości by zrobili, gdyby jednak się tymi swoimi przemyśleniami nie dzielili. Ale jednak parcie na szkło jest silne).
czy macie podobne odczucia jak ja na ten temat.
Tzn. jakie?