JavaScript - bo w nim piszę głównie, więc najłatwiej mi się w nim poruszać ;) Dużo frajdy daje mi ten język. I też nie rozumiem hejterów.
Python - fajny, dobrze zaprojektowany język (chociaż też z pewnymi wadami). Dużo w nim jest, duża biblioteka standardowa, fajne biblioteki do różnych rzeczy (ostatnio do machine learning patrzyłem). Wadą jest niestety piekło zależności (ostatnim razem jak próbowałem zainstalować bibliotekę do Pythona, to okazało się, że muszę jeszcze kompilator Fortrana dograć... )
Delphi - w zasadzie nie za język, tylko za dobre IDE (dobre wtedy kiedy w nim programowałem, nie wiem czy teraz by mi się podobało - jednak np. chciałbym, żeby do frontendu były takie IDE, że możesz sobie wizualnie zaprojektować stronę i wszystko przeklikać, powstawiać komponenty* itp. ). Biblioteka VCL też była fajna, fajnie się generalnie pisało w Delphi (albo w jego bliźniaku C++ Builderze). Mam wielki sentyment.
C++ - też mam sentyment. Między innymi dlatego, że ten język pozwala pisać programy, które będą odpalane dokładnie tak jak je napiszemy, a nie za pośrednictwem jakiejś wirtualnej maszyny i mnóstwa abstrakcji. W JavaScript, w Pythonie czy innym języku skryptowym piszesz na wirtualną maszynę i w sumie nie masz pojęcia co się tam dzieje pod spodem.
Ruby - wydaje mi się, że to taki fajny język, bliski Pythonowi, ale w sumie niewiele w nim pisałem (głównie przy okazji, jak robiłem frontend do projektów w Ruby on Rails i musiałem przy okazji coś w Rubym psiać).
** pewne próby są czynione i tak czy siak, myślę, że przyszłość frontendu będzie szła troszkę bardziej w stronę WYSIWYG niż czysto tekstowego klepania. Chociaż niekoniecznie musi być to na modłę Delphi. *