Piękna gra, piękna... pamiętam jak swego czasu, czytając recenzję w CD-Action się ekscytowałem. Dla mnie Q2 istniał zawsze w trybie single, bo nie miałem dostępu do stałego łącza żeby sobie pograć z innymi. Niemniej jednak mięso, które wylewało się z ekranu, moc giwer, huk super shotguna...!
Do dzisiaj mam wyłącznie miłe wspomnienia i do dzisiaj przedkładam Q2 nad Unreala. IMHO przyjemność strzelania, odczucie potęgi broni i tego jak kopie ona przeciwnika są nieporównywalnie lepsze niż w Unrealu. Zawsze uważałem, że Unreal posiada strasznie przekombinowane uzbrojenie i kiepsko wykonanych przeciwników. Nie czułem satysfakcji kiedy ukatrupiałem kolejnego wroga, tak jak w Q2.
Q2 w singlu nawet dzisiaj smakuje wybornie. Multi z kwakiem dla mnie zaczęło się od Q3.
PS: Jako ciekawostkę powiem szczerze, że w Unrealu najbardziej ze wszystkich broni lubiłem... zwykły pistolet, co jest odwrotnością do Q2 gdzie tego laserowego piździka szczerze nienawidziłem :)