Ustalenie przelotu satelity google / map ?

1

Witam,

W jaki sposób się dowiedzieć kiedy satelita google będzie robić zdjęcia nad konkretnym terenem, które potem trafią na google map? Konkretnie chciałbym dowiedzieć się czy da się przewidzieć przelot satelity google nad konkretnym terenem. Czy jest możliwe ustalenie jego lokalizacji. Chciałbym znaleźć się na zdjęciu i pokazać im pionowy uśmiech.

pozdrawiam z szerokim uśmiechem

3

Google nie ma własnego satelity.
Zdjęcia biorą z różnych źródeł, nie tylko satelitarnych (ostatnio Landsat 8) ale i lotniczych. Co im się akurat uda wykupić czy dostać, to będzie.
Wątpię by to się dało przewidzieć, prawdopodobnie sami dokładnie nie wiedzą, gdzie i kiedy coś odświeżą.

0

Jednym słowem robią składankę z tego co im wpadnie w ręce. Chociaż zdarza im się mając już na mapach pokrycie danego terenu (i wyświetlając to już) nagle wstawić tam starsze zdjęcia. @MitnioK, to już łatwiej byłoby się załapać do google street view, te autka są charakterystyczne i często o tym, że jeżdżą pisze się w jakiejś lokalnej prasie.

0

Straż przybrzeżna ma taki system... nie pamiętam jak się nazywa... w każdym razie ma sprzężony GPS z trackingiem aktualnej lokalizacji sztucznych gwiazd (satelit). Myślę więc, że można by wyjść od tej informacji (GPS) i poszukiwać dalej. W każdym razie z kimś ostatnio gadałem ostatnio o ścieżkach satelit - jak sobie przypomnę co i jak, to Ci wyślę pw :)

0
Gjorni napisał(a):

Straż przybrzeżna ma taki system... nie pamiętam jak się nazywa... w każdym razie ma sprzężony GPS z trackingiem aktualnej lokalizacji sztucznych gwiazd (satelit). Myślę więc, że można by wyjść od tej informacji (GPS) i poszukiwać dalej. W każdym razie z kimś ostatnio gadałem ostatnio o ścieżkach satelit - jak sobie przypomnę co i jak, to Ci wyślę pw :)

Przewidywanie satelitów nie jest tak trudne - był sobie swego czasu taki magiczny soft (dawno nieaktualizowany) jak Orbitron: http://www.stoff.pl/ i on potrafi dla danego miejsca i czasu przewidzieć przeloty satelitów na podstawie bazy danych. Heavens-above (lub inne aplikacje tego typu) prawdopodobnie też to potrafią.

0

A ja może tak ciutkę z innej beczki spytam - jak wygląda sprawa polityki ? Rozumiem że google dostała pozwolenia od rządu polski, rozumiem że tam gdzie nie można to nie wjeżdża. Jak waszym zdaniem to wygląda ? Wg mnie sfotografowanie tak dużej ilości obiektów (samochody/osoby/budynki/zabytki/pomniki/kościoły itp itd) daje dla google a tym samym dla hameryki zbyt wiele informacji o państwie. Nie wyobrażam sobie by jakaś firma z polski dostała pozwolenie od hamburgerów na sfotografowanie ich całego kraju.

0

Jak waszym zdaniem to wygląda ?
Nie zdanie się liczy tylko Prawda.
Ale jeśli o zdaniu mowa, to moim zdaniem na robienie fotek na ulicy nie trzeba żadnego zezwolenia.

daje dla google a tym samym dla hameryki zbyt wiele informacji o państwie
google to nie hameryka.

Nie wyobrażam sobie by jakaś firma z polski dostała pozwolenie od hamburgerów na sfotografowanie ich całego kraju.
Nie wydaje mi się, by zabraniali jeżdżenia samochodem i robienia zdjęć wokoło, z wyjątkiem jakichś baz wojskowych itp.

Wątpię, by prawo – czy to polskie, czy amerykańskie – rozróżniało zrobienie jednej fotki od stu tysięcy fotek.

Poza tym po co „Polska” miałaby to robić, skoro jest Google StreetView i można zobaczyć? :D

1

Spytałem grzecznie od zdanie :) a odnośnie google to jednak
http://pl.wikipedia.org/wiki/Google
https://www.google.pl/intl/pl/about/company/

A czy jeśli ja stanąłbym przed Twoim domem i robił zdjęcia Twego domu - byłbyś zadowolony ?
Wg mnie nie jest to odległa przyszłość, ale google mając bazę naszych fotek - może nam "przymusowo" zaserwować uzupełnienie profilu g+, wtedy od razu mógłbyś dostać fotkę z googlo-wozu. Już teraz każdy użytkownik posiada konto google+. Nawet taka funkcja jak wystawienie komentarza do apki z androida wymaga g+

.... ale i tak pewnie pomyślicie że jestem niespełna rozumu.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1