Fotele DXRacer

O siedziskach/fotelach było już sporo tematów, ale tym razem chcę trochę zawęzić. Dużo dobrego czytam o fotelach dxracer www.dxracer.pl i tak praktycznie się już zdecydowałem tylko jeszcze się waham co do modelu. Ktoś ma i może coś o nich napisać?

@somekind czytałem to już wcześniej :) Oprócz informacji z tego bloga natknąłem się jeszcze na takie porównanie: http://www.needforseat.de/eu_english/dxracer/needforseat-dxracer-vs-noname/index.html co w miarę uspokoiło mnie co do jakości wykonania. No ale wiadomo, komfortu przez internet nie zmierzę dlatego jestem ciekaw czy ktoś z forum posiada taki fotel.

Od sierpnia 2012 posiadam DXRacer OH/F99/N.
Cena dość spora jak na "fotel do biurka", ale wszystko wskazuje na to, że jest wart tych pieniędzy.
Mały nie jestem i kilka foteli już pode mną zginęło, więc konstrukcja miała dla mnie znaczenie. Wybrałem go ponieważ:

• podstawa nie zawiera plastiku - w ostatnim fotelu gniazda na kółka były plastikowe i się połamały.
• pod siedzeniem nie ma dykty, cały stelaż jest metalowy.
• posiada regulowane oparcie - 135° FTW.

Po kilku miesiącach użytkowania mogę powiedzieć że pianka jest odpowiednio twarda i jeszcze się nie odkształciła. Brak skrzypienia, czy jakichkolwiek oznak zmęczenia materiału.

Na dobrym fotelu nie ma co oszczedzac. Ale tak naprawde najzdrowsza jest duza pilka do siedzenia albo tzw. klecznik. Za to najwieksze zabojstwo dla kregoslupa to tzw. fotel prezesa.

@WhiteLightning klęcznik jest zdrowy ze względu na ułożenie nóg. Byłem u lekarza bo bolały mnie plecy, dowiedziałem się, że najzdrowsza pozycja jest wtedy gdy podwinie się nogi trochę pod fotel, wtedy kręgosłup sam układa się w prawidłowej pozycji jeśli trzymamy plecy prosto. Dlatego najzdrowiej jest siedzieć na takim klęczniku (był jeden w mojej poprzedniej firmie) lub np. na....krześle barowym. Ale są też takie specjalne, skośne poduszki na fotele, lekarz u którego byłem takiego używał, które pochylają Cię do przodu niejako wymuszając by przesunąć nogi nieco pod fotel.

edit
Zdecydowałem się na ten model http://www.dxracer.pl/art63_fotel-biurowy-dxracer-oh-m08-no.html Trochę droższy co prawda ale te tańsze nie mają możliwości blokowania bujania, wolę sztywne siedzisko. No i ma możliwość regulowania odchylenie oparcia na odcinku lędźwiowym.

Ciekawe jest to, że na chwilę obecną mają 42 produkty, z czego dostępne są 23 produkty, a niedostępnych aż 19 produktów, co stanowi prawie połowę oferty...

furious programming napisał(a):

Ciekawe jest to, że na chwilę obecną mają 42 produkty, z czego dostępne są 23 produkty, a niedostępnych aż 19 produktów, co stanowi prawie połowę oferty...

Nieobecność bestsellerów jest frustrująca ale w miarę zrozumiała, niektóre fotele są oznaczone jako limited edition (fotel na WCG2012 lub fnatic edition). Fotela, który kupiłem też nie ma w ofercie. Ale po telefonie do polskiego dostawcy dowiedziałem się że mają jeszcze kilka sztuk i może wrzucić dla mnie jeden :)

od paru lat siedzę na czymś takim:
http://www.jysk.com/pl/120/122/3620021/a/popup?aid=3620021&gid=122
cena w promocji w przedziale 170-200 zł.

nie jest specjalnie trwałe (jedno takie już rozwaliłem) ale nie widzę sensu bulić tysiaka na krzesło.

Od 8 lat jestem użytkownikiem fotelu sitag reality http://www.sitag.pl/pl/produkty/serie/reality/reality_r_209022.html
Może nie wygląda tak spektakularnie i kosztuje trochę więcej... ale muszę przyznać, że jestem z niego zadowolony, bo czuję, że to jest właśnie fotel 'na całe życie'. W Tym DxRacerze podejrzewam, że po paru latach pianka się ubije i już nie będzie ono już takie takie wygodne. Pianki takowe też mają do siebie, że różne grzyby mogą w niej rosnąć (jak wymieniałem taki materac, co się ubił i go rozciąłem by łatwiej się go niosło do śmietnika to się aż wystraszyłem co tam w środku niego urosło.
No ale to są tylko moje gdybania ;) Ja swojego sitag'a nie zamieniłbym na żadne inne krzesło.

No dobra, fotel przyszedł no to tak na świeżo.

Zamówienie
Chciałem przez allegro ale nie było modelu, którego chciałem. Więc zamówiłem przez dxracer.pl wykonując zwykły przelew. Trochę się tego obawiałem ale niepotrzebnie. Dostałem 2 potwierdzenia na maila, pierwszy, gdy potwierdziłem zamówienie, zawierał informację do przelewu i drugi gdy wykonałem przelew zawierał informację, że zamówienie przechodzi do realizacji. Po drodze dostałem też maila od UPS'a ze szczegółami wysyłki i link do śledzenia paczki.

**Odbiór i montaż **
Paczka jest duża i nieporęczna, w pojedynkę ciężko jest ją wnieść po schodach. Zawartość w paczce była przyzwoicie zabezpieczona - ciasno upakowane więc nic nie latało, wszystko w folii i oddzielone pianką, krzyżak zabezpieczony folią bąbelkową. Przyzwoicie ale jak dla mnie to mogli więcej folii bąbelkowej użyć. Sam montaż zabrał mi ~30 minut, po lekturze blogu pana Aniserowicza przygotowałem sobie zestaw inbusów ale niepotrzebnie, w paczcie był jeden który wystarczył do montażu. Ogólnie fotel, nawet niekompletnie złożony jest ciężki więc trochę się zgrzałem ;p Śruby i mocowania wyglądają na naprawdę solidne. Jedyne do czego mogę się przyczepić to niewielkie problemy przy wkręceniu dwóch śrubek. W jednym przypadku przez milimetrowy kawałek obicia, który wchodził mi w gwint, a w drugim delikatny rozjazd mocowania z otworem. Nic na siłę nie musiałem wkręcać, w drugim przypadku po prostu chwyciłem mocniej oparcie, ale myślę że za tą cenę nie powinno być takich przypadków. Fajne, wg. mnie, było to, że wszystkie śruby M8 były na czas transportu przykręcone, może potrzeba dodatkowego czasu żeby najpierw odkręcić, ale mniejsza szansa że coś się zgubi. Nie przykręcone były tylko dwie śruby M6 do osłonek.

Komfort
O tym mogę teraz najmniej napisać bo dopiero co dostałem fotel ;) Piszę teraz siedząc na nim i jest mi wygodnie. Nie ustawiłem sobie jeszcze wszystkiego, oparcie mogę zablokować w każdym kącie, jest jeszcze lumbar (regulacja uwypuklenia na odcinku lędźwiowym) i poduszki, jedna za głowę a druga dla talii. Obicie jest dość miękkie ale bardzo sprężyste, kółeczka chodzą bardzo lekko więc mimo, że fotel jest ciężki wystarczy się lekko odepchnąć żeby odjechać od biurka. Jutro zaczynam prywatne zleconko więc tak za tydzień dwa będę mógł coś więcej napisać.

(edit po tygodniu używania)
Miałem silne postanowienie by do fotela podejść bardzo krytycznie, w końcu trochę za niego zabuliłem. Dlatego po pierwszych godzinach siedzenia byłem trochę rozczarowany. Wtedy stwierdziłem, że odrobinę przesadzam, bo zdałem sobie sprawę, że chciałbym żeby było mi tak wygodnie jak na takim fotelu do masażu który się włącza gdy włoży mu się dwójkę do automatu i który stoi w galerii niedaleko mnie. Gdy włączyłem w głowie tryb racjonalny zacząłem testować różne ustawienia, a jest co ustawiać, oparcie można zablokować w każdej pozycji co jest genialne po prostu. Gdy znalazłem swoje optymalne ustawienia, zacząłem na nim pracować i....przez najbliższe parę dni zapomniałem o fotelu. Przestałem czuć, że siedzę, a konkretniej przestałem czuć większość niedogodności z tym związanych. Pod koniec tygodnia przyłapałem się, że wracając z pracy czuję ulgę na widok mojego fotela. Niżej postaram się jakoś zwięźle przedstawić moje subiektywne podsumowanie.

Apropos postu napisanego przez @Azarien, na bardzo podobnym fotelu siedziałem u klienta w niemczech, nie jest zły, ale nie mogłem wysiedzieć na nim 10 minut bez wiercenia, na moim dxracer'ze tego nie mam.
Apropos postu @wasiu o możliwości ubijania się pianek. Te pianki są dość sztywne, nie jest tak że siadasz i się "zapadasz". Pod tyłkiem jest dosyć miękko ale jak wstajesz z fotela nie ma śladu po tym, że ktoś na nim siedział. Cały fotel jest zdecydowanie sztywniejszy niż taki klasyczny, skórzany fotel w pokoju gościnnym w którym pije się kawę.
Kupiłem fotel serii M, czyli ten najbardziej wypasiony, czy go polecam? Mam 178-179cm wzrostu i 80kg wagi, polecam go każdemu kto jest przynajmniej mojego wzrostu. Na stronie jest napisane że od 175cm ale wg mnie osoba 2cm niższa ode mnie może mieć już zbyt duże podparcie dla nóg co nie jest zbyt komfortowe wg mnie. Dodatkowo nie widzę możliwości żeby lumbar mógł zastąpić poduszki, przynajmniej dla osoby o moim wzroście. Co prawda mam go podkręconego na maksa (najbardziej wypukłe) ale poduszki i tak używam (są w zestawie z fotelem).
Czy kupiłbym go jeszcze raz? Jeśli kierowałbym się komfortem (o trwałości nie mogę za wiele napisać po tygodniu) to na 90% tak. Z tymże mocniej zastanowiłbym się nad wyborem fotela z serii D. Nie dlatego, że mogłoby mi być bardziej wygodnie (w chwili obecnej nie zamienię mojego fotela na nic), ale myślę, że osoba o moim wzroście nie odczuje jakiegoś bardzo znacznego wzrostu komfortu dzięki tym dodatkowym ficzerom serii M.

Witam :)

Several, jak tam wrażenia po dłuższym okresie użytkowania? :) mam nadzieję, że nie jesteś osobą od PR tej agencji, bo tak zachwalasz te produkty, że ciężko wnioskować inaczej :D

Czytam opinie o fotelach, gdyż bardzo zależy mi na wygodzie w miejscu pracy - czyli w domu. Siedzę po 8-12h dziennie. Poprzedni fotel za 500zł rozleciał się po 2óch latach...
Ważę 100kg przy wzroście 190cm. Który model byś polecał?

Rozważałem ergohumana, ale poczytałem, że dla osób powyżej 185cm może być problem.. Także wszystkie znaki na niebie wskazują na dxracera. Zastanawiam się tylko z której serii, D, R czy M.

Pozdrawiam!

mam nadzieję, że nie jesteś osobą od PR tej agencji, bo tak zachwalasz te produkty, że ciężko wnioskować inaczej :D

Pomijając już to na co zwrócił uwagę @Shalom w komentarzu do Twojego posta, nie mam wrażenia żebym jakoś ten produt zachwalał - jestem po prostu z niego zadowolony. Napisałem też parę negatywów, np o delikatnym rozjeździe śrubek czy o tym, że ten cały lumbar w tych fotelach nie robi wg mnie różnicy wartej trzech stów albo i więcej. Inny minus, który napisałem w komentarzu w innym temacie to to, że wg mnie poduszka za głowę jest trochę za bardzo wypukła, ale to jest indywidualna sprawa, innemy klientowi może odpowiadać. Jak chcesz mieć opinie o fotelu z serii D to @Wibowit napisałem parę słów o nim tutaj: Fotel do komputera, co, gdzie, jak?

Parę minusów, które Wibowit opisał mi nie przeszkadzają (np lekko wyżłobione podłokietniki), albo u mnie nie występują (np niewyprofilowane oparcie). Natomiast jeśli chodzi o bujanie to dxracer jest chyba trochę wybrakowany, bo chyba w żadnym modelu nie ma możliwości by oparcie bujało się niezależnie od siedziska - dla mnie to jest wielka zaleta, bo mi jest wygodnie na całkowicie sztywnym krześle, ale np dla wibowita to już jest problem. Powód dla którego mogłeś mieć wrażenie, że "tak zachwalam ten produkt" mógł być taki, że wcześniej siedziałem na naprawdę paskudnym krześle i jak przesiadłem się na dxracera to miałem wrażenie jakbym przesiadł się z tico do bentleya. Także niechcący mogłem przekazać przez klawiaturę trochę za dużo entuzjazmu.

Używam go ponad pół roku i jeśli chodzi o komfort to nic się nie zmieniło, dxracer jest moim pierwszyzm fotelem z którego, po kilku godzinach siedzenia, wstaję bez stękania. Który model Ci polecić? Nie mam pojęcia, mimo, że jestem tylko anonimowym gościem z internetu nie chciałbym żebyś bazując na mojej subiektywnej opini wydał pieniądze i był niezadowolony. Ja mam fotel serii M i jest on całkiem spory, jestem pewien że swobodnie się na nim zmieścisz - ja mam 179cm i 80kg i wg mnie są to absolutnie minimalne wymiary dla fotela tej serii mimo że producent twierdzi inaczej. Zauważ, że napisałem że swobodnie się zmieścisz a nie, że na pewno będzie Ci wygodnie ;) Rozmiary poszczególnych serii są szczegółowo opisane, możesz poszukać w sklepach podobnych rozmiarowo foteli i zobaczyć czy taka głębokość siedziska, czy wysokość oparcia Ci odpowiada. Albo w drugą stronę, znaleźć gdzieś model w sklepie który rozmiarowo Ci odpowiada, a potem sprawdzić która seria dxracer jest jego rozmiarowym odpowiednikiem. Widziałem w sieci opinie ludzi o podobnych rozmarach jak Ty, którzy chwalili mniejsze modele dxracera, ale nie mam pojęcia na ile te opinie są wiarygodne.

Szukam ostatnio czegoś wygodnego do siedzenia i siłą rzeczy skierowałem się w stronę DXRacera, chociaż średnio podoba mi się pomysł przepłacania za lansiarski design i promowanie się w gamingowym światku, no ale alternatywy zbytnio nie ma, przynajmniej nie takiej dostępnej normalnie w Polsce i w niewielkim budżecie, tak do 2k pln. Jeśli ktoś chce (tak jak ja) najpierw usiąść chociaż na chwilę na tych fotelach, to będzie miał problem, generalnie fizycznie dostępne są w sklepach Agata Meble (obdzwoniłem chyba z trzy czwarte większych sklepów z tego typu asortymentem w Warszawie i połowę w Krakowie), znalazłem tam tylko najniższe serie, F i D. Już po chwili dało się odczuć, że F ma za krótkie siedzisko (a nie jestem wysoki, mam 181 cm), na D siedziało mi się lepiej. Wszystkie modele można zobaczyć jedynie w ich siedzibie w Nowym Sączu, ale jeszcze się tam nie wybrałem, więc nie porównam.

No cóż, po trzech latach w DX Racer OH skończyło się siedzisko. I to w warunkach użytku domowego, a nie biurowego. Na pytanie o możliwość zakupu dla wymiany czy naprawy producent oświadczył, że nie ma takiej możliwości, co jest dość dziwne, bo przecież jest to element jak każdy inny. Tak więc jak ktoś chce wydać kilka stówek, a potem zostać z rozwalonym fotelem, to niech się zastanowi 2 razy. Ja na pewno w nienaprawialne produkty DX racer drugi raz kasy nie nie umoczę.

Posiadam Fotel DXRacer OH/FE08/NW. Siedzi się wygodnie.

JEDNAK

Fotel przetarl sie z tyłu na oparciu między siedziskiem ( wyszedł metalowy stelaż, który później spowodował rozcięcie siedziska). OCZYWISCIE REKLAMACJA NIE ZOSTAŁA UZNANA (niby nie obejmuje to gwarancji)..

TAKZE FOTELE TE NIE SA WART SWOJEJ CENY