Witam
Piszę na forum z dość nietypowym pytaniem/sytuacją. Najpier moze opisze całą sytuację:
Kolega zlecił mi napisanie skryptu/funkcji (opracowanie algorytmu i jego kodowanie w Javie ( opracowanie funkcji i umieszczenie ich w Clasie)) . Oczywiście - mimo iż nie jestem aż tak super doświadczony w Javie nie miałem jakiś dużych problem i spełniłem wymagania co do funkcjonalności napisanego kodu).
Ponieważ jak każdy programista - jeżeli ma okazję korzystań już wcześniejszego swojego dorobku - tutaj wykorzystałem dla części funkcji algorytmy które opracowałem już jakiś czas temu wykorzystujące stworzoną przez zemnie bibliotekę dll W Javie jeszcze nie potrafię się poruszać "bez przewodnika" a ponieważ głownie zajmuje się w implementacji algorytmów (przejście ze wzoru w książce) i wykorzystuje te języki które wykonują się bezpośrednio bez kompilacji) to porostu zamiast tłumaczyć kod pod jawę - podpiąłem bibliotekę dll ( w ten sposób zaoszczędziłem dożo czasu na kodowanie i wyłapywanie błędów)
I tutaj mój kolega zgłosił pretensję : funkcja z biblioteki wczytująca i wstępnie przetwarza pliki miedzy innymi pliki formatu edf i się "wyłożyła" a on chciał wczytać edf+. Moja funkcja oczywiście wczytuje format edf+ ale "błąd" polega na tym iż nie pobiera dodatkowych informacji które zostały uwzględnione w nowszym formacie. a on chce właśnie chce mieć dostęp do tych informacji.
Dla mnie nie stanowiło by problemu podesłać my DLL-kę nowszej wersji standardu problem w tym iż po wymianie e-meili i rozmowie okazało się zaczął dokonywać zmian w kodzie (chciał "poprawić" te niedopatrzenie ) czego następstwem było uszkodzenie komputera i zaradzał ,ze jeżeli szybko nie poprawię "błędu" mam zwrócić pieniądze gdyż mój kod nie spełnia oczekiwań. Ponadto jak się okazało mój kolega uszkodził nie swój osobisty komputer a w firmie w której pracuje.
I tutaj moje pytanie - czy tez prośba o radę jak powinienem postąpić?- Jestem niesamowicie skonsternowany - w mojej opinii kolega naruszył wszystkie moje prawa (Ponieważ cały kod został napisany bez wykorzystania innych funkcji. kodu który byłby oparty na licencji GNU wiec dodałem standardowo w każdym pliku z kodem notkę o prawach autorskich) oraz do całości plik txt z licencją (która dopuszczała zmiany w kodzie pozwalające na dostosowanie kodu niezbędne do współdziałania z całą aplikacją ( po wcześniejszych uzgodnieniach zmian ze mną) a wiec bez prawa do redystrybucji , bez praw autorskich itp) - Czyli taka standardową licencje.
W google znaleźć informację o aspektach prawnych dotyczących praw do kodu źródłowego i jego wykorzystaniu ale nie o tym jak postepować w sytuacjach opisanych powyżej, ale mnie taka sytuacja spotkała pierwszy raz. Dotychczas najczęściej implementowałem algorytmy na licencji GNU do zastosowań niekomercyjnych lub pracując w firmie nie zwracałem uwagi na kwestie praw - gdyż i tak prawa otrzymywał pracodawca" - dopiero gdy niedawno zacząłem pracować na własny rachunek zacząłem zwracać uwagę na takie kwestie jak prawa autorskie - ale nigdy nie spotkała mnie taka sytuacja jak wyżej.