Internet się rozłączył podczas zakładania poczty Google

0

Zakładałem sobie dzisiaj pocztę na GMailu. Wszystko szło okej ale pech chciał, że za pierwszym razem źle przepisałem captche a za drugim rozłączył mi się internet....
Kiedy się połączyło wyskoczyło mi, że ta nazwa jest już zajęta. No dobra to zalogowałem się na te dane co wpisałe ma tam niespodzianka nie było strony do wypełnienia profilu ale dobra zrobiłem to potem. Czy takie nieszczęście może w jakiś sposób wpłynąć na funkcjonalność poczty? Nie wiem jakoś uszkodzić profil czy coś, że nie zostało w pełni wysłane żądanie tylko padł internet...no ale konto się zrobiło.

6

Niestety poczta nie skończyła się generować i będą problemy, mój znajomy tak miał. Poczta co prawda działała, ale zaczął dostawać wyjątkowo dużo spamu na temat powiększania penisa, Viagry i Cialis. Może nie skończyłoby się to źle, gdyby w końcu nie zdecydował się na powiększenie członka. W trakcie operacji rozłączył się prąd, lekarz machnął skalpelem i odciął mu Wacława.

0

O ile dobrze rozumiem, przerwałeś rejestrację w połowie, zanim podałeś wszystkie dane potrzebne do rejestracji + captchę? Jeśli działa, to dziwne bo nie powinno, chyba że tylko wydaje Ci się że czegoś nie podałeś.

Tak czy inaczej skoro już działa to nic się nie powinno stać, to nie aż tak wyjątkowa sytuacja jak myślisz (tak samo jak gdybyś zamknął nagle zakładkę z gMailem, wyłączył przeglądarkę, etc)

0

Podałem wszystko. Ale kiedy kliknąłem "rejestruj" to się mi internet wyłączył:P Potem nagle się włączył i wyskoczylo, ze ten email juz jest zajety. Zalogowalem sie i dziala....ale boje sie ze cos jest uszkodzone tylko na razie nie widac.

0

Wszystko będzie dobrze :D

0

Rejestracja konta dzieje się na serwerze u gógla, nie u ciebie. Jeśli żądanie zdążyło wyjść z twojego kompa (a fakt że konto się utworzyło wskazuje że tak), to powinno wykonać się w całości.

0

Jakby się miało utworzyć częściowo to by się raczej nie utworzyło wcale.
Tzn o ile dobrze rozumiem transakcje, to albo przejdzie całe, albo nie przejdzie wcale.

2

To nie jest kwestia transakcji.
Po prostu usługa WWW jest oparta na modelu "żądanie-odpowiedź". W tym przypadku oznacza to, że wysyłasz żądanie rejestracji konta, Google je rejestruje, a NASTĘPNIE wysyła odpowiedź w formie strony HTML. W Twoim przypadku brak połączenia nastąpił po wysłaniu żądania, a najpóźniej w momencie odbierania odpowiedzi. Twoje konto zostało zarejestrowane niezależnie od tego czy udało Ci się odebrać odpowiedź. Prawdopodobnie odświeżyłeś stronę, a ta ponownie wysłała żądanie rejestracji konta z takimi samymi parametrami, co oczywiście musiało zakończyć się niepowodzeniem i stosownym komunikatem.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1