Reklama tv przez którą wyrzucilibyście telewizor przez okno

0

Macie jakieś swoje typy najgorszej reklamy?

Mnie najbardziej wk**wiają wszystkie reklamy Pedigree Pal, zwłaszcza w której ta mała idiotka mówi,
że jej puchaty pies "robi zdrową kupkę".
I to gnoje jeszcze puszczą jak się obiad je:/

Mam ochotę wypierdzelić telewizor przez okno, a za nim ta małą idiotkę i tą obrzydliwą, puchatą owcę. :/

0

No to wywal TV, niewiele stracisz. Ja nie oglądam i żyję... ;] Okazyjnie jakieś wydarzenia sportowe. Telewizja kłamie i ogłupia już i tak głupi naród i w zasadzie całą populację... xD

0

Wszystkie reklamy proszków do prania i innych wybielaczy. Wchodzi Zygmunt Hajzer komuś do mieszkania, upierdziela białe koszule w błocie, pierze i za 20 sekund są bielsze niż jakakolwiek koszula którą widziałem.

Tak samo jakieś środki czyszczące. Jednym ruchem gąbki na błysk czyszczą powierzchnię tak uwaloną że to trzeba by tydzień szorować.

0

Calgon i inne duperele gdzie podkład != ruch warg przez co dosłownie to wygląda totalnie idiotycznie
Pur i jego jedna kropelka na kilka talerzy - Nie wymaga chyba komentarza.
Ta zdrowa kupka właśnie też na dodatek koleś szufelką czy czymś tam tą kupkę zgarnia wtedy O_o WTF w ogóle.
Wszelkie reklamy gdzie aktorzy udają zaskoczonych -_- (między innymi mistrz Zygmunt Hajzer)

0

Wyrzuć telewizor, puchatą owcę zostaw w spokoju :)

0

Dajcie linka to tej kupki, nie mam tv a na youtubie nie moge znaleźć.

0

O kur.. :D

0

Ta reklama pedegree z "twardymi dowodami" też jest obleśna :D Może właściciele psów są fetyszystami psich kup skoro takie reklamy powstają [rotfl]

0

Lekki offtopic zrobię, bo niedawno dostałem link do ciekawej oferty, karmy dla kotów:

Karma wegańska, nietestowana na zwierzętach, nie zawiera żadnych składników pochodzenia zwierzęcego, ale jednocześnie jest pełnowartościową, zbilansowaną karmą, która może być podstawą żywienia każdego kota.
...
Skład: roślinne białko, tłuszcze i oleje, zboża, drożdże, minerały, kwas linolenowy (4,53%), tauryna

To dopiero marketing, sprzedawać żarcie dla zwierząt, które nie zostało na zwierzętach przetestowane (producent sam wcinał?) i faszerowane tauryną coby cherlawe po takim jedzeniu zwierzątka sztucznie wigoru nabrały.

0

nienawidzę każdej jednej reklamy w polskiej tv, a już szczególnie jak mają +100 do głośności i pudło zaczyna nadzierać się, że netia ma najtaniej i najlepiej lub że od tego kremiku nie będe mieć zmarszczek =='

to mój reklamowy fav:
http://www.youtube.com/watch?v=TgPmaNMReKQ

0

sehanine wiesz, jak weźmiemy tu reklamy 'made in japan' to od razu możemy iść szukać psychiatry albo zamiast telewizora samemu rzucić się z okna... ta jest jeszcz mało inwazyjna w mózg - oni mają hm... niekonwencjonalne podejście do reklam czy rozrywki...

0

wiem:3 żywię się tym od czasu do czasu; chyba dlatego mnie na wsi nie lubią T^T

0

Ja nie znoszę wręcz reklamy syropu Mucosolvan. Tekst "Ja kaszlę tak: hru hru, a tata tak: chru chru" (czy jakos tak)... Dobija mnie to. A jeszcze tekst matki "Dzieci śmieją się z kaszlu".

Drugą najbardziej irutującą reklamą jest reklama jakiegoś ciasta Dr. Oetkera. Taka młoda kobieta zakłada tam dwa różne buty itd. DOBIJAJĄCE!!!

0

Taa, proszki z Bajzlem to reklamska które zachęcają mnie do NIE kupowania tego co on reklamuje. Ta i tego typu reklamy nie powinny być w ogóle produkowane.
Ta jest normalnie..

0

Ostatnio reklama z Alicją Bachledą-Curuś w której uskarża się że w ostatnim filmie jej włosy były na przemian mokre od wody i suche od powietrza, czy wiatru - już nie pamiętam.
Mówi to z takim przejęciem i smutkiem, że aż robi się jej żal ;p Gdyby ludzie tylko takie problemy mieli.

Poza tym reklamy Perwollu i wszystkich tych środków do włosów, w których najpierw jakaś kobieta, żali się że ma problem z włosami, a nastepnie pojawia się znikąd jakiś młody człowiek, trzymający w ręku szampon, czy odżywkę, która powinna rozwiązać ten problem.

Lubię reklamy TP (Serce i Rozum) i tą reklamę w której Justyna Kowalczyk wypowiada słowa "Mam konto, niby zwykłe konto..." - z takim fajnym akcentem mówi "Mam konto" :)

Generalnie mało TV oglądam - teraz to jedynie "Wydarzenia" i Kiepskich, od marca pewnie F1 dojdzie.

0

Mnie to jeszcze wkurzają te reklamy orange i te pomarańczowe latające gówna chru chru chru chru. Firma jak i reklamy to prawdziwy złodziejski debilizm.
Reklamy z hajzerem też takie same, zwłaszcza te naciągające smsowo.

A co najlepsze to 95% reklam jest z podkładem gdzie się śpiewa po angielsku. Wstydzą się naszego języka?
Tak samo w mam talent: dlaczego Magda Welc wygrała? Bo przede wszystkim śpiewała po polsku.

Następna yebnięta reklama to ciasteczka oreo jak łepek wystawia tacie instrukcję obsługi jedzenia ciastka. Dramat.

0

a co z radiem? ja na dźwięk głosu Żanet Kalety mam ochotę pogryźć biurko; tak samo DoppelHertz'a- czasami mam wrażenie, ze to jakaś podprogówka jest bo przemawiająca pani tak głosem rysuje mózg, że kociokwiku dostaję

0

mnie drażni (poza wszystkimi "proszkopodobnymi" reklamami) "lu go" i to pieprzenie o pobudce itd. :/

0

Ach, nie ma to jak pamiętać czasy bez reklam... Nikt nie przerywał filmu reklamą proszku - bo proszku i tak nie można było kupić :) PRL wcale nie był taki zły :D

0

Katarzyna Herman i jej sposób na... spierdolenie humoru widza.

0

To ja mam taką propozycję. ;)

0

Najbardziej mnie wkurzają reklamy w których występują mamy trojaczków, u których choroba jest jak sztafeta, reklamy w których jakiś głupek stepuje, strażacy śpiewają, itd.
Jedyna reklama z lekami, którą w miarę toleruję, to ta z tą blondyną w czapce. Ładną ma buzie i krótko i konkretnie mówi, ale nie pamiętam jaki lek reklamuje.

0

A mnie wkurza już reklama chyba Ery czy Simplusa, w każdym razie reklamy jakiejś taryfy na komórki, w której jest latająca kura i śpiewa jakąś operę, czy coś podobnego, czy coś takiego.

0

Jak słyszę w radiu reklamę lidla to aż mnie nosi żeby wyku***ć w nie młotkiem, ale jakoś zawsze w ostateczności się ogarniam i tylko wyłączam je na chwilę.
Jeśli chodzi o tv, to denerwuje mnie większość reklam wspomnianych już wcześniej. W tym najbardziej "ciasteczka lu go" - zawsze wyłączam głos; wszystkie reklamy proszków i jakichś preparatów do higieny osobistej, kremów odmładzających które reklamują młode d**y, szczególnie wpieniające są te z polskim dubbingiem, ale w tej kategorii bije wszystkich na głowę reklama lakieru do włosów z tą głupią pindą co wydziera japę ciesząc się, że włosy w każdej pogodzie są zajebiste.
Ogólnie najgorsze są reklamy, w których czynnikiem działającym na nerwy jest fonia, bo od reszty zawsze można odwrócić wzrok

0

Klasyka :)

0

prusakolep, wtf XD to się przecie miodek wylewało na talerzyk i buch pod wannę

0

TV co prawda nie ogladam, ale okrutnie denerwuja mnie w radiu reklamy MediaMarkt oraz Zanety :/ W zeszlym roku weszla ustawa o tym, ze reklamy nie moga przekraczac jakiejs, okreslonej normy. Ciekawe czy nie jest to martwy przepis? Czy ktos to kontroluje? Bo moim zdaniem nie ma zadnej roznicy. Sluchajac na sluchawkach musze czasami je sciagac bo az ryk lektora "odrzuca" :/

0
Adam Boduch napisał(a)

musze czasami je sciagac bo az ryk lektora "odrzuca" :/

To chyba działa na tej samej zasadzie jak te wyskakujące na cały ekran reklamy w internecie: byle głośno, byle jak najwięcej - niech się to wbije w mózg.

0

Ja mam dwa typy. Pierwszy to reklama jakichś witamin "Witaminer" - jak zaczną beczeć (bo śpiewem tego nazwać nie można) to mam ochotę wypierdolić tv (lub radio) przez okno. A drugi typ to "mały głód"

0

Mój numer jeden, to "jest crunchips, jest impreza".

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1