Pytanie o legalność grafik

0

Projektuję firmie zajmującej się produkcją mebli stronę www. Mam pytanie. Klient zażyczył sobie, aby w dziale materiały umieścić loga producentów materiałów, z których korzystają, czy wstawienie tych grafik nie stanowi żadnego naruszenia praw autorskich?

0

Jeśli się na to zgodzą, to nie.

0

Proponuje dwa mozliwe podejscia:

  1. Jesli ten klient jest liczacym sie zawodnikiem na rynku to... zaproponujcie producentom umieszczenie ich log na waszej stronie ODPLATNIE ;P

  2. Jesli nie, to napiszcie adnotacje ze umiesciliscie te loga wylacznie w celach informacyjnych i ze te loga, nazwy oraz znaki towarowe sa wlasnoscia ich wlascicieli (takie glupie maslo maslane ale prawnicy wtedy sie moga wypchac) ;)

W obu wypadkach zadna zgoda nie jest wymagana. Wlasciwie - w pierwszym rozumie sie samo przez sie, w drugim - umieszczenie loga nie stanowi naruszenia praw autorskich.

0

Dodana adnotacja powinna załatwić sprawę :D

0

@romek: nie zgodze sie, ze adnotacja zalatwia sprawe. Wlasciciel zdjec ma prawo nie zyczyc sobie ich udostepniania. To, ze piszesz, ze nie sa Twoje nie znaczy, ze masz pozwolenie je zamiescic.
@Halva: Ja bym dla pewnosci wyslal maila z zapytaniem do producentow. To dla nich darmowa reklama, wiec problemu raczej nie bedzie, a spac bedziesz spokojnie - oczywiscie po otrzymaniu maila z pozwoleniem :)

0

Kiedyś robiłem stronę dla pośredniczki w sprzedaży wycieczek zagranicznych, która współpracuje z różnymi biurami podróży. Od wszystkich braliśmy zgody na umieszczenie loga na stronie.

0

johny: ja nie mowie o zdjeciach tylko o logach. Logo ma sens INFORMACYJNY i jako takie masz prawo go uzywac jak rowniez nazwy firmy (np jesli mowisz: produkt Microsoft to wolno Ci to powiedziec jak i opisac logiem tej firmy gdyz nie przywlaszczasz sobie ani nazwy ani loga a tylko i wylacznie uzywasz go w celach informacyjnych). Logo + nazwa firmy to nazwy wlasne i mamy prawo ich uzywac podobnie jak np nazw miast: nie powiesz, ze "jedziesz do duzego miasta na poludniu Polski" - jesli bys chcial powiedziec ze "jedziesz do Krakowa". Tak wiec napisanie: uzywam Delphi firmy Borland, Windows firmy Microsoft jest w pelni legalne i nie masz obowiazku tego z kimkolwiek konsultowac.

Inna sprawa ze korzystanie z jakichkolwiek materialow danej firmy jesli nie sa to materialy publicznie udostepnione jest naruszeniem praw autorskich tej firmy, ale o takim przypadku NIE PISALEM. Jesli chcesz to zrobic to musisz miec zgode to oczywiste. Polecam ustawe o prawie autorskim :)

nawiasem mowiac - ten trick z placeniem za umieszczenie loga i linku do strony jest powszechnie stosowany i znajduje spore zainteresowanie marketingowcow! Marketing to wlasnie takie oszustwo zmierzające do tego aby uzyskac to co chcesz i jeszcze na tym zarobic...

0

Ciagle sie nie zgodze. Logo ktos zaprojektowal i stworzyl oraz ktos jest jego wlascicielem. Logo w kwestii prawnej to dzielo chronione prawami autorskimi. W tym przypadku niczym nie rozni sie od obrazu, strony internetowej czy muzyki. Zamieszczenie loga na wlasnej stronie internetowej to jego wykorzystanie - stanowi czesc strony - zatem autor ma pelne prawo wypowiedziec sie czy zyczy sobie, aby jego logo stanowilo czesc jakiejs tam strony.

Zauwaz, ze jest roznica miedzy nazwa firmy a logiem, czy np. znakiem firmowym. Logo ma wlasciciela i jest chronione prawami autorskimi, znak firmowy jest zastrzegany, a nazwa firmy chroniona przez firmy zarejestrowanie, itp. To nie do konca to samo.

0

No wiec wlasnie to co mowisz johny sugeruje, ze ja sobie przywlaszczam czyjes logo - wtedy rzeczywiscie naruszam jego prawa autorskie. W innym przypadku (opisanym przeze mnie) nie ma to miejsca.

Za wikipedia:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_autorskie

Nie korzystają z ochrony prawem autorskim
(...)

  • znaki firmowe użyte w celach informacyjnych
0

A ustawa twierdzi co innego ;)

sejm napisał(a)

W szczególności przedmiotem prawa autorskiego są utwory:

  1. wyrażone słowem, symbolami matematycznymi, znakami graficznymi (literackie,
    publicystyczne, naukowe, kartograficzne oraz programy komputerowe);

O 'znakach firmowych użytych w celach informacyjnych' nie zauwazylem ani slowa.

PS. Nie kloce sie z Toba, po prostu nie bardzo widze to w ustawie.

0

johny, ale logo nie jest utworem literackim, publicystycznym, naukowym itd... Utwory a loga to inne rzeczy trochę. Utwór wyrażony znakami graficznymi to... a bo ja wiem - ambigram. Loga to kolokwialnie: "oznaczenie", dokładnie to chyba "znak towarowy", a nie "utwór". To chyba w prawie przemysłowym/handlowym trzeba szukać, a nie o pisaninie publicystycznej ;) Tak sugeruję, bo znaczki (R) i (tm), nie są dla jaj, tylko właśnie po to zdaje się, żeby sprawa jasna była.

dopisane:
ale to i tak nic nie zmienia ;) Znalazłem sobie o znaku towarowym, i o użyciu w celach informacyjnych nie ma nic. Za to jest o wyłącznym prawie do użycia przez właściciela, gdzie przez użycie rozumiane jest też "posługiwanie się nim w celu reklamy". A wstawienie na stronie loga tych, z którymi firma współpracuje to reklama jest na pewno, i to dla obydwu stron (masz dobrych współpracowników, rośnie twój prestiż).

Tak czy owak, trzeba pytać. Chyba, że ktoś głębiej się wczyta, ja czytałem pobieżnie dość.

0

No ja sie tez nie kloce chce tylko zeby bylo jasne co mialem do przekazania. Jak kogos wykladnia prawna interesuje proponuje poczytac to:

http://prawo.money.pl/orzecznictwo/sad-najwyzszy/wyrok;sn;izba;cywilna,ic,iii,ck,410,03,5941,orzeczenie.html?szukaj=ochrona+firmy

Troche dlugie ale w dwoch slowach:

Wyrok Sadu Najwyzszego w sprawie o wykorzystanie znakow towarowych i nazw firm przez neutaoryzowany punkt uslugowy.

Wniosek:

Użycie cudzego znaku towarowego w celu reklamowym i informacyjnym
jest dozwolone, jeżeli nie prowadzi do mylącego wrażenia o istnieniu
gospodarczych powiązań pomiędzy uprawnionym ze znaku a używającym go
w tym celu.

Swietnie tam Sad opisal, dlaczego gosc naruszyl prawo (bo sugerowal sprzedaz orginalnych czesci znanych firm) ale MIAL PRAWO uzyc znakow firmowyh do informowania, ze sprzedaje czesci do samochodow tych marek, z tym ze powiniem zaznaczyc, ze sprzedaje czesci nieorginalne - czego nie zrobil.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1