Kurs C++ - Prośba o opinie jeszcze nie powstałego w pełni kursu.

0

Cześć.
Nazywam się Dawid, uczęszczam jeszcze do liceum, ale od młodych lat (bo od 11 roku życia) interesuje się programowaniem.
Jestem świadom że wiele osób z tego forum są to programiści na naprawdę wysokim poziomie (i zapewne w większości przypadków o wiele wyższym od mojego)

Chcę przedstawić mój kurs programowania nad którym rozpocząłem prace - od początku tego roku szkolnego, czyli okolice września. W miarę szybko i progresywnie dodaje kolejne odcinki - które są niepubliczne (osoby tylko z linkiem mogą teraz wejść). Na swoim kanale publikowałem też inne kursy, które byłem zmuszony usunąć, raz że mówiłem tragicznie, a dwa że posiadały bardzo kategoryczne błędy.

Moja problematyka polega na tym, że nie jestem w stanie zawsze wyłapać niektóre błędy (trzeba wszystko bardzo dokładnie analizowac), a czasami sugestywnie wskazuje na złe "wzorce" (których czasami mogę być nieświadomy). Chciałem od was (zaiste - zaawansowanych programistów) otrzymać opinie - co sądzicie na temat całokształtu mojego kursu

Ten temat nie ma na celu reklamy.

Wysyłam tylko niektóre odcinki. Część z nich bowiem zostanie jeszcze zmieniona, nagrana i renderowana na nowo. W wielu przypadkach mogę popełniać błędy językowe, składniowe itd... , które też staram się na bieżąco poprawiać

Odcinek 4:
Odcinek 9:
Odcinek 11:

Dzięki serdeczne,
Pozdrawiam!

4

#include nie służy do dołączania bibliotek.
std::cout raz nazywasz instrukcją, a raz funkcją. To tylko obiekt klasy std::ostream.
Skoro "czar" i "kałt" to dlaczego "i-o-strim", a nie "ajostrim" ;)?
Ampersand to &, a nie '.
Cykle w informatyce sugerują raczej coś innego niż iteracje pętli.
a++ oczywiście nie jest równoważne a = a + 1.

Mam wrażenie, że jednak trochę za mało wiesz o C++, żeby uczyć go innych. Nie zrażałbym się tym za bardzo, bo to naprawdę skomplikowany twór.

1

Fajne to, tylko błędów masa :>
Osobiście nigdy nie korzystałem z wideokursów. Jakoś tekst z obrazkami bardziej do mnie przemawia :)

0

Będzie jeszcze wiele poprawek, ale też ciężko mi nazywać np obiekt cout ciągle obiektem cout, wpisany do pewnej funkcji jest pewnego rodzaju pojedyńczą instrukcją.

Mam pliki źródłowe, a też za niedługo dostane nową kamere więc wszystko będzie jeszcze remakowane. W każdym razie, dzięki wielkie za opinie.

1

Cała trudność w tworzeniu kursów dla początkujących polega na tym, by stosować pewne uproszczenia nie wprowadzając ich przy tym w błąd. Nie musisz wyjaśniać w pierwszym odcinku o zmiennych czym różni się lvalue od rvalue, ani przy okazji pojawienia się std::cout wyjaśniać różnicy pomiędzy qualified-id i unqualified, ale nie można wpajać początkującym sprzecznych informacji z tymi, które poznają później.

Ja bym raczej w ogóle nie zaczynał od strumieni. Konstrukcja std::string a = "b"; też nie jest najprostsza do wyjaśnienia w ten sposób zważywszy np. na to czym są literały tekstowe w C++ i, że ważny jest tutaj konstruktor konwertujący.

3

W miarę szybko i progresywnie dodaje kolejne odcinki - które są niepubliczne (osoby tylko z linkiem mogą teraz wejść). Na swoim kanale publikowałem też inne kursy, które byłem zmuszony usunąć, raz że mówiłem tragicznie, a dwa że posiadały bardzo kategoryczne błędy.

Moja problematyka polega na tym, że nie jestem w stanie zawsze wyłapać niektóre błędy (trzeba wszystko bardzo dokładnie analizowac), a czasami sugestywnie wskazuje na złe "wzorce" (których czasami mogę być nieświadomy). Chciałem od was (zaiste - zaawansowanych programistów) otrzymać opinie - co sądzicie na temat całokształtu mojego kursu

IMHO twoja "problematyka" polega na tym, że używasz zbyt górnolotnych słów... W filmikach też to występuje:

"anatomia działania funkcji"
"typ wyniku zwracanego" - a po co szyk przestawny?

To po prostu śmiesznie wygląda (brzmi), gdy z jednej strony używasz takich słów, jak: "progresywnie", "zaiste", "owa funkcja", a z drugiej nie potrafisz poprawnie zdania zbudować... ("osoby tylko z linkiem mogą teraz wejść" - może jednak "tylko osoby z linkiem mogą teraz wejść"?). Poza tym, dobrze by było znać znaczenie słów, których się używa. Nie masz problematyki, jak byś chciał wiedzieć - masz problem.

Czy przygotowujesz sobie teksty, zanim zaczniesz nagrywanie? Tzn. czy masz je gdzieś spisane? IMHO powinieneś spisywać tekst, a potem chociaż raz, na głos, sobie go przeczytać. Wprowadzić poprawki i dopiero wtedy przystąpić do nagrywania.

return kiedy zwraca, nawet pustkę, tak naprawdę kończy działanie całego programu

WUT? o.O

0

Tak tylko chciałem zapytać, dlaczego jeden user stwierdził ową rzecz:

a++ oczywiście nie jest równoważne a = a + 1.

skoro...: http://scr.hu/1eaq/a6qkh
oraz... http://scr.hu/1eaq/ug2o8

Tak, wiem że A++ i ++A różni się w pierwszeństwem użycia/dodania, ale w takiej funkcjonalności

A++;
A = A + 1;

Działa zupełnie tak samo

Dlatego moje pytanie - Czy mam rzeczywiście racje, czy ja czegoś nie wiem? ;-)

1

Wszystko ok, nie można zniechęcać w takich przypadkach, ale zastanów się czy warto robić kolejny kurs jeżeli pierdyliard jest już w sieci - szkoda czasu chyba ?

0

@Dawid90dd, a no widzisz - skutki uboczne w tym konkretnym przypadku są takie same. Te wyrażenia jednak nie zawsze tak działają, więc nie można powiedzieć, że są równoważne.

http://ideone.com/3uUwNb

0

"Szkoda czasu chyba" to reakcja ludzi którzy zamierzają robić tylko to co muszą. Ja się nie zniechęcam bo mocną krytykę (obiektywną) przyjmuję pozytywnie. Oczywiście zamierzam kontynuować nagrywanie - dzisiaj montuje 12 odcinek. A tu proszę taki obrazek na tymczasowy zwrot akcji. :)

http://scr.hu/1eaq/dbfps

Z moimi kumplami z internetu nazywamy to... tzw Chaosem w montażu...
Na jeden raz... może nie imponujące
Ale problematyczne gdy trzeba dopilnować każdej minuty filmu.

a wracając....
Dyskusja i owe opinie traktuje jak najbardziej obiektywnie i mam zamiar na ich wzorze udoskonalić i poprawić owe usterki.

Gdyby rzeczywiście udało mi się stworzyć ten kurs (Nawet z błędami - raz mniejszymi raz większymi) to na pewno nie zapomnę wspomnieć we wstępie że pewni programmiści z forum 4programmers opinią mnie wspomogli. ;-)
(Dobra, nie będę lizusem. Po prostu chcę do tego podejść dyplomatycznie....)

EDIT:

Tak, ale to też jak powiedziałem jest związane z kolejnością wykonywania (użycie, plus , czy plus i użycie). Wiem że może się ze mną nie zgodzisz, ale nie mam zamiaru tego zmieniać. A to dlatego że nie wydaje mi się że może to w tak bardzo negatywny sposób wpływać na wzorce młodych koderów.

W przypadku A = A + 1 i a++, funkcjonalność jest taka sama. Nie ma sensu dodatkowo mówić tego młodym koderom którzy jeszcze w pełni nie rozumieją operatora =. A kurs zamierzam pociągnąć za sobą o wiele dalej, i podejrzewam że wytłumaczę tą różnice w kolejnych lekcjach.
Pozdrawiam!

1
Dawid90dd napisał(a):

A++;
A = A + 1;

Działa zupełnie tak samo

Wcale nie działa tak samo.

  int i = 0;
  int x = i++; 
  int y = (i = i + 1);

Po tym x będzie równe 0, a y równe 2.

Poza tym A++ to jest rvalue a A = A + 1 to lvalue.

Na dodatek można te operatory przeciążyć tak, że będą robić coś innego, chociaż to niekoniecznie jest mądre. ;-)

Edit: @Rev mnie ubiegł.

0

^^ Napisałem już co o tym myślę powyżej (Z-edytowałem poprzedni post)
Pozdrawiam.

2
  • Po tym: std::string input; input nie jest "puste". Jest utworzone za pomocą konstruktora domyślnego, który może robić różne rzeczy.
  • int nazwaZmiennej; w main() to nie deklaracja, tylko definicja.
  • Zakresy zmiennych są bez sensu. Nie ma żadnej gwarancji, że właśnie takie będą (w szczególności bool nie musi mieć 1 bajta a liczby zmiennoprzecinkowe mogą nie być zgodne z IEEE-754) - standard definiuje jedynie relację pomiędzy rozmiarami typów wbudowanych. char może być albo signed albo unsigned, to definiuje implementacja.
  • Implementacja nie musi dołączać <string> w <iostream>.
  • Skąd pomysł, że 97 == 'a' to efekt losowości?
  • To nie jest deklaracja main(), to jest definicja.
0

W ramach obrony filmu:

Po tym: std::string input; input nie jest "puste". Jest utworzone za pomocą konstruktora domyślnego, który może robić różne rzeczy.

Fakt, to uproszczenie, ale wydaje mi się że nieszkodliwe - idąc od podstaw, chcąc wyrażać się prosto i nie mając przygotowanego co do słowa tekstu do mówienia łatwo o takie drobne nieścisłości językowe.

int nazwaZmiennej; w main() to nie deklaracja, tylko definicja.

To nie jest deklaracja main(), to jest definicja.

Deklaracja również, jednocześnie z definicją (więc w zasadzie nie błąd). Chociaż faktycznie koniecznie trzeba (autorowi) nauczyć się odruchowo wybierać odpowiednią formę.

Zakresy zmiennych są bez sensu. Nie ma żadnej gwarancji, że właśnie takie będą (w szczególności bool nie musi mieć 1 bajta a liczby zmiennoprzecinkowe mogą nie być zgodne z IEEE-754) - standard definiuje jedynie relację pomiędzy rozmiarami typów wbudowanych. char może być albo signed albo unsigned, to definiuje implementacja.

Implementacja nie musi dołączać <string> w <iostream>.

100% prawda. Smutne że te same błędy były w podręczniku do informatyki rozszerzonej w liceum który przeglądałem...

PS. Pomijając problemy techniczne, na plus trzeba zaliczyć wyraźnie mówiącego lektora, i to że wszystko jest dość estetyczne i ładnie złożone.

0
Endrju napisał(a):
  • Po tym: std::string input; input nie jest "puste". Jest utworzone za pomocą konstruktora domyślnego, który może robić różne rzeczy.
  • int nazwaZmiennej; w main() to nie deklaracja, tylko definicja.
  • Zakresy zmiennych są bez sensu. Nie ma żadnej gwarancji, że właśnie takie będą (w szczególności bool nie musi mieć 1 bajta a liczby zmiennoprzecinkowe mogą nie być zgodne z IEEE-754) - standard definiuje jedynie relację pomiędzy rozmiarami typów wbudowanych. char może być albo signed albo unsigned, to definiuje implementacja.
  • Implementacja nie musi dołączać <string> w <iostream>.
  • Skąd pomysł, że 97 == 'a' to efekt losowości?
  • To nie jest deklaracja main(), to jest definicja.

Wiele tych rzeczy jest prawdziwe, tylko że ciężko wytłumaczyć owych rzeczy dla początkującego programisty, który nawet nie wie, co to jest średnik, czy zmienna.

  • Po tym: std::string input; input nie jest "puste". Jest utworzone za pomocą konstruktora domyślnego, który może robić różne rzeczy.
  • Początkujący programista nie musi o tym wiedzieć. Gdyby kurs miałby być w 100% szczegółowy, to musiałbym już w pierwszych lekcjach odnosić się do wszystkich elementów z dokumentacji C++... A to jest całkowicie bez sensu jak na videokurs.
  • int nazwaZmiennej; w main() to nie deklaracja, tylko definicja.
  • Definicja = Deklaracja + "Other stuff" (Zostawmy już tą role nieścisłości...). - Teza obalona. ;-)
  • Zakresy zmiennych są bez sensu. Nie ma żadnej gwarancji, że właśnie takie będą (w szczególności bool nie musi mieć 1 bajta a liczby zmiennoprzecinkowe mogą nie być zgodne z IEEE-754) - standard definiuje jedynie relację pomiędzy rozmiarami typów wbudowanych. char może być albo signed albo unsigned, to definiuje implementacja.
  • O unsigned i signed powiedziałem w lekcji o zmiennych, a to że zakresy mogą być różne, i że mogą mieć różne wielkości to niestety nie moja wina. ;-)
  • Skąd pomysł, że 97 == 'a' to efekt losowości?
  • Tak, wiem - niezręczne słowa w języku Polskim. Tutaj masz 100% racji - i nie zamierzam się w żaden sposób wykręcać. ;-)
  • To nie jest deklaracja main(), to jest definicja.

-Mogłem powiedzieć że to jest definicja, tylko że w definicji nadal znajduje się deklaracja, więc słowo deklaracja zawiera się w niewielkiej części w definicji. Ale w tym przypadku wydaje mi się, że masz racje, więc tą część z definicją postanowię wkrótce zmienić.

Dziękuje za pomoc, Endrju.

Deklaracja również, jednocześnie z definicją (więc w zasadzie nie błąd). Chociaż faktycznie koniecznie trzeba (autorowi) nauczyć się odruchowo wybierać odpowiednią formę.

PS. Pomijając problemy techniczne, na plus trzeba zaliczyć wyraźnie mówiącego lektora, i to że wszystko jest dość estetyczne i ładnie złożone.

Dziękuje za miłą opinie. Obiecuje się poprawić! ;-)
Nie wiem czemu jeszcze nikt nie powiedział o wstępie i końcu mojej "gadającej twarzy"....Myślałem że to ona będzie najbardziej krytykowana... Raz że nie mam dobrego oświetlenia, dwa że czasami dziwnie mi owe nagrania wychodzą, trzy, że jakość jest jak z koziej d**y trąba....

Nie bez powodu napisałem "Jeszcze nie powstałego w pełni kursu" w temacie. Owe opinie naprawdę szanuje bo na pewno trzeba je poważnie brać do serca. A wasza pomoc jest niezwykle cenna - bo zapełniacie tą część która mi się wykruszyła. (Głównie przez nagrywanie po męczącym dniu w liceum.... ;-D )

Pozdrawiam wszystkich!

0

Jeżeli chodzi o C++ to jest tego strasznie dużo na youtube. Jeżeli znasz jakiś inny język (albo chociaż jakąś bibliotekę z C++) to polecam zrobić kurs właśnie z tego, bo inaczej konkurencja nie pozwoli ci się wybić. Spójrz na takiego użytkownika MindControlDx, gość uprzedził cię o bodajże 2 lata, a jego kurs jest na całkiem przyzwoitym poziomie.

1

Właśnie, zrób coś o algorytmach genetycznych. Od podstaw. Na początek może algorytm rozwiązujący problem plecakowy i problem optymalnego rozkroju (Cutting Stock Problem).

0

A co to za powód że strasznie dużo jest tego na youtubie.

To tak jak owy dialog:

Osoba A i B... rozmawiają:
-Stwórzmy komputer!!
-Ale już powstał, po co tworzyć drugi?
-Bo nasz komputer to będzie usprawniona wersja poprzedniego.

Niestety, muszę was zmartwić. Nie wiem jak jest z tym u was, ale programowanie to mój nałóg. Ja nie szukam motywacji która mnie napędza w programowaniu. Chyba, że zdarzy się coś dramatycznego (dziewczyna mnie rzuci, albo mam krytyczną sytuacje w szkole)....

I stety, ale to powoduje, że skończe ten kurs. Z większymi, czy mniejszymi błędami... to nie ważne. W każdym momencie mogę je poprawić.

Edycja odcinka -> Pojęcie względne...
Renderowanie jednego odcinka -> 10-20 minut.
Wysłanie go do internetu -> 40-80 minut.

Średnio, nie zajmie mi to więcej niż kilku godzin....

Dlatego owego kursu jeszcze nie publikuje. Bo w razie czego, chcę poprawić większość błędów ;-)

Pozdrawiam bardzo serdecznie.

2
Dawid90dd napisał(a):

A co to za powód że strasznie dużo jest tego na youtubie.

To tak jak owy dialog:

Osoba A i B... rozmawiają:
-Stwórzmy komputer!!
-Ale już powstał, po co tworzyć drugi?
-Bo nasz komputer to będzie usprawniona wersja poprzedniego.

Tylko, że usprawnione wersje "poprzednich komputerów" (czy tam poszczególnych podzespołów) zazwyczaj robi ta sama firma, której pracownicy nabyli już niezbędne doświadczenie tworząc pierwszy komputer. No i co ważniejsze - ci weterani mają ogromne pojęcie o tym co robią i nie popełniają błędów "pływaka, który zachłysnął się wodą z brzegu basenu wiedzy"....

Dawid90dd napisał(a):

Niestety, muszę was zmartwić. Nie wiem jak jest z tym u was, ale programowanie to mój nałóg. Ja nie szukam motywacji która mnie napędza w programowaniu. Chyba, że zdarzy się coś dramatycznego (dziewczyna mnie rzuci, albo mam krytyczną sytuacje w szkole)....

I stety, ale to powoduje, że skończe ten kurs. Z większymi, czy mniejszymi błędami... to nie ważne. W każdym momencie mogę je poprawić.

Programuj, nikt Ci nie broni. Ale po co robisz kurs? Możesz przecież ten czas spożytkować na programowanie. Chyba, że nie masz ambicji programować złożonych rzeczy, tylko chcesz zaistnieć w Internecie swoimi filmikami. Chyba nie tędy droga do zostania programistą? Stwórz coś oryginalnego - grę, aplikację użytkową według własnego projektu i zrób o tym filmik.

Już nie powielaj podstaw.

0

To nie chodzi o to, że boje się dyskusji, ale rozmowa na tym poziomie nie ma sensu. Nie rozmawiam o tym dlaczego to robię, po prostu to robię.

W to wycelowałem, stwierdziłem, że to umożliwi mi się wypromować. Nie łam we mnie tych nadziei.

"Ale po co robisz kurs?"

A po co żyjemy?
Po co jemy?
Po co pijemy?
Po co się uczymy?
Po co egzystujemy?

Ja egzystuje nauką. I też nagrywaniem, w tym chce być dobry. W montażu jestem dobry, potrafię mówić jako lektor w filmach (raz mi to wychodzi lepiej raz gorzej), i mam problemy z językiem polskim - które da się poprawić, i które staram się, i będę starać się poprawiać.

Ale mam jedną prośbę. Nie pytajcie mnie do jasnej cho.... "po co"
Bo to jest tylko zbędne pytanie filozoficzne które zostało już opowiedziane przez starożytnych Greków.

Wiem że owy post nie wyczerpuje dyskusji - Ale patrz pierwsze moje zdania.

Pozdrawiam serdecznie!

0

No, nie można Ci odmówić umiejętności montażowych.
Aczkolwiek powinieneś określić sobie grupę docelową, bo np. studenci, czy uczniowie oporni na wiedzę nawet z filmów uczyć się nie będą. Zamiast nauki napiszą na forum "prośbę o pomoc", bo "studiują inny kierunek". Ty sam uczyłeś się chyba głównie z książki, czy też z tekstowych źródeł w Internecie, prawda? Opornym na wiedzę nawet filmik nie pomoże, a chyba w takich się celuje filmami edukacyjnymi. Programowanie to kiepska dziedzina do nauki z filmów. Już lepiej wychowanie do życia w rodzinie :D

Dawid90dd napisał(a):

"Ale po co robisz kurs?"

A po co żyjemy?

Po co jemy?

Po co pijemy?

Po co się uczymy?

Po co egzystujemy?

Widzę, że rozmowa o sensie powstawania kursu to jak rozmowa ze ścianą... BTW. podaj sobie rękę z @0DFh. On też lubi robić kursy.

Co to za moda na te kursy C++... http://forum.warsztat.gd/index.php?topic=28082.0 - obczaj to :D

1
Spine napisał(a):

No, nie można Ci odmówić umiejętności montażowych.
Aczkolwiek powinieneś określić sobie grupę docelową, bo np. studenci, czy uczniowie oporni na wiedzę nawet z filmów uczyć się nie będą. Zamiast nauki napiszą na forum "prośbę o pomoc", bo "studiują inny kierunek". Ty sam uczyłeś się chyba głównie z książki, czy też z tekstowych źródeł w Internecie, prawda? Opornym na wiedzę nawet filmik nie pomoże, a chyba w takich się celuje filmami edukacyjnymi. Programowanie to kiepska dziedzina do nauki z filmów. Już lepiej wychowanie do życia w rodzinie :D

Tak. Masz 100% racje, że są osoby które z filmów NIE będą się uczyć. Fakt faktem, ja się uczyłem z owych video kursów, jak miałem 11 lat - bo tylko takie trafiały do mojej głowy. Był to kurs ActionScript 3, od eduweb-a. C++ się nauczyłem z książki "od zera do gier kodera", z "googli", oraz z dokumentacji c++, która w tym przypadku wyjaśnia najwięcej rzeczy.

Nie pisałem o tym jeszcze, ale w planach - gdyby udało mi się zrobić trochę więcej tych video kursów - stworzyć coś w rodzaju mini strony, która będzie zawierała wszystkie owe filmy z kursów, a pod tym będą przykłady wykorzystania, oraz rozwinięcia lekcji w postacie tekstu. Dodatkowo jeszcze odnośniki do innych tematów, które są z danym związane.

Kursy video są gołe. Sugestywnie to podkreśliłeś, i jak najbardziej się z tym zgodzę.
I czas je ubrać.

Video kurs ma za zadanie nauczyć PODSTAW, wytłumaczyć je w najprostszej formie (pomimo że same programowanie nie jest łatwe.)

Moje nagrywanie potrwa... "troche". Ale te długie "troche" lepsze niż nic.

Oh cmon. Nie mówcie nic na temat tego pomysłu.
Jestem młody, mam prawo usiłować zrobić coś więcej! :D
Ale najpierw sam jeden kurs.

Pozdrawiam!

1

Rób to, co kochasz, a doświadczenie, tak w utrzymywaniu odpowiedniego poziomu merytorycznego kursów, jak i w posługiwaniu się językiem polskim, przyjdzie z czasem.

0

Złote słowa, Gjorni!

Ostatnio pracowałem nad kolejnymi odcinkami, za niedługo dostane kamerę i będzie tego więcej. Ale wszystko na razie jest niepubliczne. Wysyłam jeden z ostatnich. Przestrzegam że na samym początku chciałem trochę zaimponować młodszym (co starszym może się nie spodobać... ;-) )

Odcinek 13:

0

Sens tych tutorialów może być kwestią sporną, jednemu mogą się nie podobać i może uważać że to po prostu kolejny taki w sieci, opinii tyle co ludzi, ale jednego odmówić Ci nie można, dykcja i mówienie naprawdę fajne, te słówka też wymawiasz przyzwoicie, bo spotkać można agentów z "dublami" i "flotami", więc tu rzeczywiście duża wartość dodana.

0

Dziękuje za taką opinię! ;-)

U mnie jest taki problem, że gdy chcę takie urozmaicenie zrobić to jest to niebezpieczne - nie mogę przesadzić, bo to... rzeczywiście wyjdzie jak... agent z "dublem", albo po prostu wyjdę na nerda internetowego a nie na programistę. A może nawet na kosmite (a miałem wątpliwości czy tak nie myśleć o pierwszych sekundach tego odcinka)

0
niezdecydowany napisał(a):

dykcja i mówienie naprawdę fajne, te słówka też wymawiasz przyzwoicie, bo spotkać można agentów z "dublami" i "flotami", więc tu rzeczywiście duża wartość dodana.

Niestety w pewnych momentach nasz agent też nie mówi jak należy...

od samego początku, patrz cout ( http://www.stroustrup.com/bs_faq2.html#cout ). Potem np. ok 4:30, bool czyli bulean - http://pl.forvo.com/word/boolean/

A w najnowszym:
SQRT - http://pl.forvo.com/word/sqrt/ - R to nie "er", tylko ar.

w modf... & to nie operator wskaźnika, tylko referencji.

Jak masz zapisane using namespace std, to już mogłeś sobie darować std:: przed cout, czy pow (wiem, że to wiesz, ale powinieneś się pilnować w kursie).

Dawid90dd napisał(a):

może nawet na kosmite (a miałem wątpliwości czy tak nie myśleć o pierwszych sekundach tego odcinka)

E tam, wszystkie wyglądają jak materiał o rzeczach niestworzonych, jak ze strefy 11 :P
user image

0

Ja wiem o co chodzi z tym std, nie bój żaby. Będzie odcinek który wyjaśni wszelkie spory związane z tym wypisywaniem za pomocą przestrzeni nazw std. Myślę że to może być nawet tematem 14 odcinka, chociaż szczerze mówiąc może mógłbym go umieścić na samym początku listy.

Kiedy mówiłem o tej kamerze i o tym, dlaczego chciałem zmienić te tutoriale - to już widzicie dlaczego. Przykładowo ten cout -nie miałem zielonego pojęcia jak to wymawiać - Jako c... out? a może cout - przecież to połączenie c i out.... Chyba? Takie jest przynajmniej moje mniemanie. Być może błędne.

A nie mówiąc już o czwartym odcinku, to pierwsze moje testowe kręcenia kamerą polegały na tym, że stoję nieruchomo głową, i jak jakiś niezrównoważony psychicznie gapie się i mówię kosmiczne rzeczy o programowaniu..... Trzeba to trochę zmienić. ;-)

http://scr.hu/1eaq/hy5zs

Dzięki za pomoc, być może coś z niej wyjdzie - spróbuje się na następny raz poprawić.
I tak przy okazji, Spine. Przepraszam za poprzednie zachowanie. Wiesz o co chodzi.... Trochę mnie wtedy poniosło.

0

Jakich aplikacji używasz do edycji filmików?

0

Filmy wideo zostały oznaczone jako prywatne.

@Dawid90dd: ?

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1