Załóżmy, że mamy prostą klasę Point
. Ma dwie zmienne private double x, y
. Dwa proste konstruktory, jeden bez argumentów, drugi dla dwóch double'ów i metody publiczne setX
, setY
, getX
, getY
, toString
.
Z takim podejściem spotykam się w wielu kursach w internecie, tutorialach, w książkach. Czy jest w tym jakiś sens poza purytanizmem i nadgorliwością? Skoro zmienne są private
to chyba po to, żeby były niewidoczne na zewnątrz. Skoro sami tworzymy takie mechanizmy by potem można je było zmienić, zedytować, zwrócić to czy nie prościej byłoby po prostu zadeklarować je jako public
?
Z krytyką takiego podejścia spotkałem się w książce Martina "Czysty kod".
`dodanie znaczników ``` - @furious programming