Czy warto teraz robic magisterke jako przecietny dev AD 2024?

0

Mid dev, kilka lat doswiadczenia - czy warto zrobic magisterke zaocznie, np z systemow inteligentnych albo z ogolnej informatyki? AI bardzo jest teraz popularne, ale moze byc "all smoke and mirrors" i popularnosc upadnie, gdy okaze sie, ze wiekszosc projektow zaczetych przez hype nie ma sensu i sa bez przyszlosci - to moze lepiej zrobic magisterke z corowej informatyki i wyspecjalizowac sie w czyms mniej popularnym np kompilatorach? Tak sobie rozmyslam, przez globalizm, zmniejszenie stawek kryzys, itp jest coraz wiecej takich midow umiacych tyle co ja, wiec moze magisterka jest dobrym sposobem, zeby sie wyroznic? Po pierwsze papier moze zaczac byc wymagany poprzez duzy zalew wyedukowanych kandydatow z calego swiata, poza tym glebsze zainteresowanie jakas nisza moze byc dobrym sposobem na wyroznienie sie?

3

Nie

1

Tak

1

Jak myślisz że magisterka nauczy cie jakiejś niższy to już jesteś niewolnikiem.

Tak, drugi stopień jest poważniejszy niż pierwszy. Tylko że dalej jest niepoważny jeśli chodzi o naukę umiejętności potrzebnych na rynku pracy. Musisz to robić na własną rękę (w czasie pracy najlepiej) i szukać kolejnych prac już w danym obszarze. Żadne studia nie wprowadza cie do lepszych i bardziej specjalistycznych stanowisko, chyba że to będzie coś w stylu matma czy fizyka to wtedy możesz pracować przy robieniu softu typu Matlab za 2/3 pensji normalnego deva robiącego proste crudy. Po zrobieniu kolejnej informatyki otworzysz sobie drogę do zostania wykładowca na uniwerku i zarabiania 1/3 tego co w pracy ale za to z poczuciem misji. Taka jest moja opinia, pierwszy stopień polecam każdemu, kolejne nie bardzo.

0
bagietMajster napisał(a):

Jak myślisz że magisterka nauczy cie jakiejś niższy to już jesteś niewolnikiem.

Tak, drugi stopień jest poważniejszy niż pierwszy. Tylko że dalej jest niepoważny jeśli chodzi o naukę umiejętności potrzebnych na rynku pracy. Musisz to robić na własną rękę (w czasie pracy najlepiej) i szukać kolejnych prac już w danym obszarze. Żadne studia nie wprowadza cie do lepszych i bardziej specjalistycznych stanowisko, chyba że to będzie coś w stylu matma czy fizyka to wtedy możesz pracować przy robieniu softu typu Matlab za 2/3 pensji normalnego deva robiącego proste crudy. Po zrobieniu kolejnej informatyki otworzysz sobie drogę do zostania wykładowca na uniwerku i zarabiania 1/3 tego co w pracy ale za to z poczuciem misji. Taka jest moja opinia, pierwszy stopień polecam każdemu, kolejne nie bardzo.

No tak, ale kiedy naucze sie tych bardziej specjalistycznych rzeczy wymaganych na wyzszych stanowiskach, skoro w pracy robie CRUD a do samodzielnej edukacji w weekendy nie moge sie zmotywowac, bo informatyka jest dosc w tyle jesli chodzi o multum moich zainteresowan?

1
lambdadziara napisał(a):
bagietMajster napisał(a):

Jak myślisz że magisterka nauczy cie jakiejś niższy to już jesteś niewolnikiem.

Tak, drugi stopień jest poważniejszy niż pierwszy. Tylko że dalej jest niepoważny jeśli chodzi o naukę umiejętności potrzebnych na rynku pracy. Musisz to robić na własną rękę (w czasie pracy najlepiej) i szukać kolejnych prac już w danym obszarze. Żadne studia nie wprowadza cie do lepszych i bardziej specjalistycznych stanowisko, chyba że to będzie coś w stylu matma czy fizyka to wtedy możesz pracować przy robieniu softu typu Matlab za 2/3 pensji normalnego deva robiącego proste crudy. Po zrobieniu kolejnej informatyki otworzysz sobie drogę do zostania wykładowca na uniwerku i zarabiania 1/3 tego co w pracy ale za to z poczuciem misji. Taka jest moja opinia, pierwszy stopień polecam każdemu, kolejne nie bardzo.

No tak, ale kiedy naucze sie tych bardziej specjalistycznych rzeczy wymaganych na wyzszych stanowiskach, skoro w pracy robie CRUD a do samodzielnej edukacji w weekendy nie moge sie zmotywowac, bo informatyka jest dosc w tyle jesli chodzi o multum moich zainteresowan?

To jak chcesz zaliczać przedmioty na studiach a potem napisać pracę dyplomową? Jak teraz nie masz czasu żeby uczyć się samodzielnie to skąd pomysł że będzie ten czas w sytuacji przymusu bo sesja? Zawsze zaczynaj od czegoś małego i jak możesz to utrzymać to decyduj się na następne kroki.

0

Sama w sobie magisterka to raczej strata czasu w większości przypadków, lepiej pracować i zdobywać doświadczenie w tym czasie.
Jeśli potrzebowałabyś podkładki w jakiejś firmie (a zdarzają się takie), to może się przydać potencjalnie.
Jeśli miałabyś robić to, bo brakuje Ci motywacji, to może ma to sens w Twoim przypadku (też bym się nie zmotywował do nauki programowania gdybym nie poszedł na studia, nie jestem tym mistycznym forumowym pasjonatem, także w zupełności rozumiem).
Ale oczywiście definitywnej odpowiedzi nie zna nikt.

wyspecjalizowac sie w czyms mniej popularnym np kompilatorach?

co do wyspecjalizowania się, to ma to sens. Akurat jeśli chodzi o kompilatory, to wąska działka i większość osób, które w tym siedzą pewnie nie ma problemów z motywacją (tak jak ja czy Ty), więc nie pchałbym się w to akurat, ale może jakaś inna działka, ale nie jestem na tyle obeznany, żeby doradzić konkretną inną.

1

Ja zrobiłem i mi sie spodobał focus na naukowca na magisterce - tak to bym nigdy nie zajrzał do artykułów naukowych, a jak odpowiednio wykorzystasz to źródło wiedzy to jest ciekawe. Ale generalnie sporo czasu na to przepaliłem i nie każdemu bym polecał.

0

a co z kwestia spoleczna, mozliwoscia znalezienia przyjaciol, troche jak kosciol dla starych ludzi?

0

Warto, bo coraz więcej wymagają a mgr daje niewielkie fory w korpo. Do tego często w faangach wymagają a po co sobie zamykać jakieś ścieżki?

0

Ogólnie będę bronił w czerwcu magisterkę i moje odczucia są takie że jeśli by robić magisterkę od razu po 1 stopniu (lic/inż) to moim zdaniem jak najlepszy pomysł szczególnie że na większości publicznych uczelni myślę że da się połączyć prace i uczelnie, czy to pracując na pół etatu czy to (jeśli się samemu utrzymujesz) mając indywidualna toki nauczania nawet cały etat.

Robienie magisterki po przerwie dłuższej od studiów to myślę że sporo trudniej bo człowiek się odzwyczaił od uczelni. Ogólnie autorze jak masz jakiś temat ciekawy nad którym chciałbyś pracować i który realnie by cię interesował to jak najbardziej bym zachęcał (ew. poszukać takiego tematu). Na pewno odradzam "iść w ciemno" dla samego papierka bo to strata czasu wtedy, nic się nie nauczysz i nic ci to nie da. Przede wszystkim pomyśleć o temacie który by realnie interesował i absorbował.

A co do "przydatności papierka" to na pewno jest to mniejsza lub większa, ale jednak przewaga, szczególnie jak masz temat połączony z technologią/branżą w której robisz. Ogólnie wbrew pozorom magister wśród programistów nie jest tak popularny jakby się mogło wydawać, a przynajmniej takie moje odczucia są.

1

Moim zdaniem warto; studia to element formacji duchowej, nie nauczysz się tam programowania ani zawodu, ale poznasz różne drogi, którymi mogłabyś pójść. No chyba że chcesz do końca życia klepać CRUD-y i przepisywać je z php na javę na kotlina na JS na ... To tak jak z nauką biologii w podstawówce -- jedni będą mówić, że im niepotrzebna, a drudzy dzięki temu będą intuicyjnie czuli różne rzeczy (np. że łatwo zarazić się grypą żołądkową dotykając klamki przy wyjściu z kibla).

1

Pracowałem w ogromnych korporacjach finansowych pod 7-10k liczby pracowników i magister nie robił żadnej różnicy w IT. Miałem nawet Technical Managera który był po polskich studiach "Dziennikarstwo i komunikacja społeczna".

Ogólnie mało ludzi po studiach jest kierunkowych, nieraz miałem wrażenie, że było więcej przebranżawiaczy/bootcamperów niż ludzi po infie począwszy od PM/PO, skończywszy na Testerach i Agile Coachach.

Jaime napisał(a):

Moim zdaniem warto; studia to element formacji duchowej, nie nauczysz się tam programowania ani zawodu, ale poznasz różne drogi, którymi mogłabyś pójść.

Dziwne, takie usprawiedliwianie studiów.

1

Jedna z zalet magisterki o której niewiele się gada:

Niektóre visy do US mają ułatwienia/wymagania dla osób z tzw. "Advanced Degree" - czyli Master's lub Ph.D i MBA(?)

Random Selection (Lottery): If the number of H-1B registrations received exceeds the annual cap, a random lottery is conducted to select the registrants that will be allowed to apply for an H-1B visa. The 20,000 advanced degree petitions are selected first, and then any unselected advanced degree registrants are placed in the general pool for the 65,000 cap.

EB-2 Eligibility

To successfully obtain an EB-2 visa, the applicant must meet certain criteria. Before they can move forward with the application process, they must be sponsored by an employer, who will need to >apply for and obtain a PERM certification, unless a National Interest Waiver (NIW) has been granted.

For the purposes of the EB-2 visa, the non-U.S. citizen applicant may fall under 1 of 3 categories:

  • Advanced Degree
  • Exceptional Ability
  • National Interest Waiver
1

W jakim celu? Nic to nie zmieni w Twojej karierze i stracisz tylko czas i pieniądze. Więcej nauczysz się poświęcając ten czas na samodzielną naukę.
No chyba że masz fanaberię być mgr, więc why not.

Generalnie powtórzę po raz setny - dopóki nie jesteś absolwentem renomowanych uczelni w stly MIT, Oxford itp, to każda szkoła jest na poziomie uniwersytetu Bangalore - No name. Nikt na tej podstawie w ciemno Cię nie zatrudni.

Tak, polska polibuda nie jest renomowaną uczelnią (Poza PL). Tak, podważam autorytet polskiego szkolnictwa (Tytuły naukowe poza granicami PL).

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1