Cześć Wszystkim!
Chciałbym podzielić się z Wami moim ostatnim doświadczeniem z procesu rekrutacji na stanowisko junior C# developera, który był dla mnie dość zaskakujący i myślę, że warto o tym porozmawiać.
Podczas testu kompetencji spotkałem się z pytaniami, które wydawały się skupiać bardziej na znajomości specyficznych, językowych tricków niż na realnych umiejętnościach programistycznych. Pytania były typu: "napisz, jaki będzie wynik takiego działania ".
i--= ++i + i--;//celowo zmieniona treść
Zastanawiam się, czy to faktycznie dobry sposób na ocenę umiejętności programisty, szczególnie na poziomie juniora.
Co więcej, nie miałem okazji przedstawić moich dotychczasowych projektów ani doświadczenia praktycznego, co wydaje mi się ważnym elementem każdej rekrutacji, szczególnie dla osób na początku swojej kariery.
Trochę przypomina mi to naukę na Kangura. Dla tych co nie wiedzą - jest (lub był) to konkurs matematyczny gdzie przede wszystkim liczyła się umiejętność rozwiązywania "podchwytliwych" zadań matematycznych. Pula "pułapek" była ograniczona, więc przerabiając konsekwentnie te zadania dało się tego po prostu nauczyć i w znaczący sposób nie przekładało się to na umiejętności matematyczne.
Chciałbym usłyszeć Wasze opinie na ten temat. Czy spotkaliście się z podobnymi sytuacjami? Jakie są Wasze myśli na temat takiego podejścia do rekrutacji?