Po jakim czasie zostaliście midem

0

Hej, Po jakim czasie dostaliście awans na mida ? Czy sami sobie "wywalczyliście" ? Czy firma sama was awansowała ? Czy musieliście zmienić prace żeby dostać awans ? Czy moze najlepiej mieć w to wywalone i robić swoje a awanse same przyjdą ?

0

Półtora roku, zmieniłem firmę i zostałem samozwańczym midem. Reewaluacja wewnątrz firmy to gdzieniegdzie ciężki temat 😉

2

Nigdy nie miałem "junior" w nazwie stanowiska.

"Senior" w sumie też nie.

1

Od razu zacząłem jako Software Developer czyli w dzisiejszych czasach taki odpowiednik mida.

1

Ja caly czas chyba junior bo nigdy nie miałem ani mid ani senior przy stanowisku, w sumie junior też nie.

2

Nigdy nie byłem juniorem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A tak na marginesie te nazewnictwa znaczą tyle co nic.

2

Pracowałem sobie spokojnie w jednej agencji, drugiej, trzeciej, będąc po prostu "web developerem", potem poszedłem do korpo i tam już trzeba było nosić tytuł to zostałem "midem". Potem "walka" o seniora, ale to były jeszcze czasy, kiedy trzeba było się starać, a nie dostawało się seniora z automatu po 3 latach :)

3

Nigdy mnie nie interesowało mnie kilka literek w wewnętrznej nazwie mojego stanowiska... raczej mnie interesowały cyferki na pay slipie.

0

To nie ma znaczenia żadnego. Liczą się tylko lata przesiedziane na stołku.

0

Realnie po 2 latach po zmianie pracy, natomiast w pierwszej firmie miałem chyba już w którymś momencie oficjalny awans na mida, ale pieniądze wciąż były śmieszne więc tego nie liczę.

2
Sensacyjny Sebastian napisał(a):

Nigdy nie miałem "junior" w nazwie stanowiska.

"Senior" w sumie też nie.

Developer BMW - ładnie brzmi i nawet podwyżka nie jest wymagana.

Po jakim czasie zostaliście midem

Długo to trwało ale chyba po 20 latach (z czego 5 seniorowania).

0

co to mid

4

urodzilem sie midem, jestem midem, umre jako mid

2

Ja zacząłem jako mid, potem zmieniłem firmę na większą i zostałem juniorem i juniorem byłem aż znowu zmieniłem pracę.
No i tak zazwyczaj i naprościej jest - po pierwszej zmianie pracy. Oficjalna ścieżka do awansu jest zazwyczaj dużo trudniejsza, najczęściej wytyczne w firmie mówią że nie wystarczy staż x lat tylko trzeba się wykazać, mieć pozytywną opinię itp.

2

Od razu zostałem regularem. Po jakiś 3 latach doświadczenia zostałem zdegradowany na juniora. Później po roku zostałem seniorem.

5

Ciągle nie zostałem midem. Ale wszystko przede mną, jestem dopiero 14 lat w branży.

1

Po około 1,5 roku w pierwszej firmie odczepili mi z nazwy stanowiska słowo "junior" i dali nagrodę pocieszenia w postaci 500zł brutto podwyżki. xD
Po dwóch miesiącach od "podwyżki" znalazłem nową pracę.

1

Ja po 19 miesiącach jak zmieniałem firmę, ale w mojej obecnej po 3 miesiącach dają ludziom jak coś umieją

1

Nie zostałem nigdy midem, tylko top albo adc.

0

Nie wiem, nigdy nie miałem żadnego "junior", czy "mid", itp. w nazwie stanowiska.

Ale jeśli patrzeć po zarobkach, to tak mniej więcej po 4.5 roku (wtedy wskoczyłem na poziom 5k-6k zł na rękę na UoP).

0

Ja po 20 latach jeszcze nie znalazłem pracy, to nie jest troll.

Życie różne gówna rzuca pod nogi, może też się nie znam na programu, halucyjnacje mam i myślę, że umiem cokolwiek.

Na forum jestem bo nie mam innego, jestem kiepskim użytkownikiem.

0

Jakby tak pomyśleć, to ja do 30 lat nigdy nie miałem pracy, nigdy nie miałem kobiety i nigdy nie miałem przyjaciół.

Jestem takim przegrywaem, mega ciężko jest niby umiesz rozwiązać każdy problem, ale jak twoim problemem jest coś na co nie masz wpływu jak np. ktoś cię nie lubi lub nie to zawsze jesteś na przegranej pozycji.

Zawsze jak zamawiałem koktajl w restauracji, to kobieta wracająca z zamówieniem do koleżanki mówiła, prostytutka raz na milion ktoś takie zamówienie składa.

1

Oficjalnie po dwóch latach, nieoficjalnie to po roku już byłem traktowany jako mid i moja menedżerka mnie wnioskowała do awansu, ale w korpo wszystko musi trwać odpowiednio długo, więc oficjalny awans przyszedł dopiero rok później. Nazwa stanowiska nie ma dla mnie znaczenia, najważniejsze zeby hajs się zgadzał, a co ciekawe po roku pracy dostałem wyższą podwyżkę niż w momencie oficjalnego awansu na wyższe stanowisko. Co korpo to obyczaj.

1
tumor napisał(a):

ale jak twoim problemem jest coś na co nie masz wpływu jak np. ktoś cię nie lubi lub nie to zawsze jesteś na przegranej pozycji.

Nie martw się, na wszystko masz wpływ. Jak cię ludzie nie lubią to jest to tylko i wyłącznie twoja wina. Umiejętności miękkich można się nauczyć tak samo jak twardych. Przede wszystkim musisz zmienić nastawienie i przestać się tłumaczyć, wygląd ma duży wpływ na to jak cię ludzie traktują, jak masz wygląd żula to mało kto będzie cię szanować, może ewentualnie potrzebujesz drobnej korekcji twarzy, sylwetki i ubioru. Mnie też większość ludzi nie lubi ale to za to że jestem z wyboru chamski.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1