Ostatnio zacząłem zastanawiać się ilu jest ogółem programistów i w PL i na świecie. Rok/półtora roku temu słyszałem że brakuje z 400k. Teraz jak przeglądam oferty to czasem odnoszę wrażenie, że nie tylko juniorów jest już za dużo.
Czy ktoś z was posiada informacje, ma jakieś źródła które przedstawiają takie statystyki?
Co myślicie o stwierdzeniu IT jest przesycone?
Może są też statystyki ilu programistów kończy rocznie karierę a ilu zaczyna?
Tak.
Tysiąc pięćset sto dziewięćset.
Nie
Chyba ci się za bardzo nudzi i się za dużo zastanawiasz. Może weź się za jakąś robotę, znajdź sobie kobietę (albo faceta)
Obecnie brakuje tylko programistów HMTL
Teraz obecnie to midowie mają tak jak kiedyś juniorzy.
igor820 napisał(a):
Ostatnio zacząłem zastanawiać się ilu jest ogółem programistów i w PL i na świecie. Rok/półtora roku temu słyszałem że brakuje z 400k. Teraz jak przeglądam oferty to czasem odnoszę wrażenie, że nie tylko juniorów jest już za dużo.
To zmyślone liczby. Np. przez ostatnie ileś lat było mówione, że w Polsce brakuje 50 tysięcy. I jak widać przez lata dziennikarze po prostu robili copy-paste:
https://www.google.com/search?q=brakuje+50+tysi%C4%99cy
Instytut Badań z d**y. Ktoś kiedyś tak obliczył, a potem stało się to memem.
Poza tym co to znaczy brakuje? W jaki sposób to policzyć? Można policzyć ogłoszenia w portalach pracy licząc "wolne wakaty", ale będzie to zawyżona kilkukrotnie, bo wiele ogłoszeń się powtarza. Wiele jest nieaktualnych. Część jest też fałszywa na nieistniejące/zapełnione już stanowiska. A część firm będzie szukało pracownika innymi kanałami niż ogłoszenia. Slogan brakuje X specjalistów to jest fikcja wymyślana przez Instytuty Badań z d**y, żeby dziennikarze mieli co pisać.
Ostatnio zacząłem zastanawiać się ilu jest ogółem programistów i w PL i na świecie
Myślę, że na całym świecie idzie to w miliony.
Np. odnośnie tylko jednej technologii - React
W zależności od tygodnia między 9 do 20 milionów pobrań tygodniowo na npm (to o niczym nie musi świadczyć, bo z jednej strony nie każdy programista instaluje na nowo Reacta co tydzień, ale z drugiej strony to pewnie też zlicza instalacje za pośrednictwem narzędzi CI/CD)
Jak się wpisze react tutorial na Youtube, to najpopularniejsze filmiki mają 1-5 milionów wyświetleń.
React na GH ma 213 tysięcy gwiazdek (ale nie każdy użytkownik Reacta zagwiazdkował)
słyszałem że brakuje z 400k.
Słyszałeś gdzie? Przy piwie, teściowa rzuciła przy niedzielnym schabowym?
Nikogo nie brakuje, jakoś nie widzę fali upadków januszeksów bo zabrakło im programistów.
Podmioty które robią kasę (januszeksy, niemieckie korpo, amerykańskie startepy) potrzebują tanich (najlepiej darmowych) ludzi którzy zrobią im dobrze za darmo. To takich brakuje. I ani junior ani senior nie jest tym brakującym czynnikiem. Junior tani ale nie robi dobrze. Senior robi dobrze ale jest drogi i trzeba go popychać do roboty.
Ludzi którzy coś umieją i chcą (podkreślam chcą bo ta druga cecha, aka proaktywność, występuje bardzo rzadko) brakuje w każdym miejscu pracy.
To zależy
a na poważnie to cyfryzacja nie zacznie się cofać, sytsemó do napisania i utrzymania będzie tylko więcej (strzelam, że częściej powstają nowe niż ubija się stare) więc wydaje mi się logicznym, że ludzi będzie potrzeba więcej.
Teraz dla juniorów jest ciężki czas co może zwiastowa, dla osób z jakimśtam expem, znowu eldorado w perspektywie kilku lat.
Co roku na informatykę w pl wybiera się 40k+ osób. Jest to najpopularniejszy kierunek studiów w kraju. oczywiscie niemalże wszyscy myślą o zostaniu programistami. Czy na rynku jest miejsce dla aż tylu nowych programistów? Oczywiście że nie. Dane Komisji Europejskiej mówią o brakujących 50k programistów ogółem (a nie że rocznie). Tylko że to są stare dane, jeszcze sprzed kryzysu. Obecnie mamy wręcz za dużo programistów. Przewiduję, że 80% obecnie wybierający się na informatykę ludzi nigdy nie będzie pracowało w zawodzie. Trzeba o tym głośno mówić.
Ktoś się wybiera na informatykę, bo to jego pasja i nie widzi poza tym życia? Niech idzie. Ale gdy ktoś idzie ze względów finansowych to popełnia ogromny błąd.
Już tłumaczę skąd się biorą te sumy "brakuje 50k programistów".
W naszym kraju jako programiści pracuje około 3.5% zatrudnionych (liczba z głowy). W krajach zachodu jest to około 5%. Czyli żeby dogodnić pod tym względem zachód potrzebujemy teoretycznie zwiększyć liczbę programistów o tą różnicę.
Tylko... każdy lokalny rynek jest nieco inny. Nie koniecznie firmy mają aktualnie zapotrzebowanie na dodatkowe 50k na już. A już w ogóle nie ma miejsca na tyle juniorów na raz. Kolejny raz po prostu dziennikarze pokazują liczby z czapy wykazując niezrozumienie tematu. U nas liczba programistów może być nieco niższa, choćby nie mamy (prawie) własnych globalnych marek. Zobaczymy co pokaże przyszłość ale teksty, że brakuje tysięcy programistów na już można włożyć między bajki.
Ja ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć ze dostać prace jest aktualnie ciężko… firmy nie biora ludzi żeby się douczyli czegos. Musisz mieć wiedzę duża i wiedzieć bardzo dużo.
Swoją droga kto będzie używał te wszystkie aplikacje xD?
marian pazdzioch napisał(a):
Podmioty które robią kasę (januszeksy, niemieckie korpo, amerykańskie startepy) potrzebują tanich (najlepiej darmowych) ludzi którzy zrobią im dobrze za darmo. To takich brakuje. I ani junior ani senior nie jest tym brakującym czynnikiem. Junior tani ale nie robi dobrze. Senior robi dobrze ale jest drogi i trzeba go popychać do roboty.
Nie tak dawno widziałem ogłoszenie jak Netguru szuka programistów RoRa w dalekiej azji. Niektóre kontraktornie też są tak zdesperowane, że szukają ludzi w Macedonii, Gruzji, Kazachstanie, Kirgistanie, Turcji.
@BurgundowyKangur: jakiś czas temu miałem rozmowę HR (zrezygnowałem). Przenosili cały projekt do EU z Indii bo okazało się, że nic nie da się z nim więcej zrobić.
Rynek jest przesycony ludźmi którzy usłyszeli jak to w IT jest super i w ogóle kasa płynie sama, są po bootcampie za kilkanaście tysięcy albo po kursach z udemy za 50zł i teraz stworzył się wyścig szczurów gdzie na jedną ofertę juniora kilkadziesiąt osób to minimum. Oferty zdalne to już w ogóle dzicz, widziałem jedną z USA gdzie podchodziło prawie pod 1k aplikujących na front. Obecnie takie oferty raczej zbierają osoby z doświadczeniem, które zostały zwolnione.
A najbardziej mnie denerwują naciągacze reklamujący swoje "darmowe webinary" którzy żerują na naiwności i niewiedzy ludzi, wpuszczając do koryta jeszcze więcej ludzi z bańkami w oczach
Jeszcze nie słyszałem, żeby jakikolwiek programista zaczynał robotę jako spawacz, bo zabrakło mu miejsca na rynku (pomijam juniorów wannabe).
Rynek po prostu zasysa wszystkich powyżej levelu junior. Cały czas. Jak mid lub senior rezygnuje to jest to albo emerytura, albo wypalenie zawodowe gdzie ma na koncie gruby hajs i go stać.
Tak wyglądają statystyki dla githuba:
https://octoverse.github.com/2022/global-tech-talent
India’s population on our platform alone totaled 9.75 million people in the past year—and more than 2.5 million new people in India joined GitHub in 2022. If this trajectory continues, we predict that Indian users will match the current United States GitHub developer population by 2025.