Duże firmy / korporacje / softłer-domy to niestety miejsca gdzie w większości będzie się robić rzeczy szablonowe, masowe, nudne w tym CRUDy. Jedynie mały procent będzie miał okazję robić rzeczy ciekawe. Pozostaje pytanie jak się z tego wyrwać?
I w sumie teraz główne pytanie, co mogę zrobić by nie zostać smutnym klepaczem, tylko jednak podążyć drugą ścieżką? Jakie lub jak szukać stanowisk z takimi wymaganiami?
Wpisywać w CV rzeczy w stylu finalista Mistrzostw Polski w Grach Matematycznych i Logicznych czy członkostwo w Mensie, czy to raczej nie ma wpływu (lub ma negatywny)?
Brak nudy to umiejętność samodzielnej realizacji zadań z różnych obszarów. Jeśli wyspecjalizowałeś się w CRUD'ach na bazie JAVA to teraz spróbuj samodzielnie robić np. front-endy w JS/CSS/HTML. To pozwoli Ci tworzyć projekty w o wiele szerszym zakresie i bardziej samodzielnie.
Z doświadczenia wiem, że w małych firmach są ciekawsze projekty a stawki w zakresie 150zł - 240zł / godz. już dla większości stały się normą i mało kto z ich powodu rezygnuje ze współpracy. Mowa tu o polskich klientach - tak, często tych wyśmiewanych "Januszexach" co to Pan Adam zatrudnia tylko 10 osób i handluje np. zbiornikami na wodę. Fakt, że takie stawki osiągamy poprzez kompleksowe dostarczanie rozwiązań, czyli od rozmów wstępnych przez projekt, wykonanie, testy po dostarczenie działającego rozwiązania. Wymaga to szerokiej wiedzy ale warto wspomnieć, że 20 lat temu też wszystkiego nie wiedziałem a też w taki sposób działałem. Było trudniej bo to zmuszało mnie do nauki i zdobywania wiedzy, z której dziś korzystam i na której zarabiam.
Na początek nie musisz umieć poruszać się we wszystkich obszarach bo nigdy nie dostaniesz zlecenia, które będzie wymagało znajomości ich wszystkich. Może się trafić, że dostaniesz zlecenie na prosty system okienkowy na desktop + aplikacja na telefon. Z pierwszym prawdopodobnie poradzisz sobie już dziś a z mobilną się douczysz.
W ten sposób za kilka lat ogarniesz technologie od niezbędnego zarządzania serwerami przez projektowanie, back-end po front-end niezależnie czy będzie on mobilny, w przeglądarce czy desktop. Być może w porównaniu z profesjonalnym Analitykiem z Google będziesz "słaby" ale też nie każdy problem wymaga "rocket-science" by go rozwiązać. Stwierdzę nawet, że większość projektów wymaga minimalnej podstawowej wiedzy z:
- prowadzenia rozmów wstępnych i analitycznego umysłu;
- projektowania aplikacji / bazy;
- czegoś w czym stworzymy serwer dla back-end do współpracujący z bazą;
- znajomości technologii WEB - czyli coś o będzie gadać z back-end i ładnie wyglądać;
- dziś fajnie jest umieć zrobić aplikację na telefon. Na szczęście mamy tu masę technologii a od biedy znając juzJS/HTML i CSS można zrobić Progressive Web App i nie wgłębiać się w nowe technologie.
- podstawy jakiejś chmury Azure, AWS itp...
Ogarniecie podstaw powyższych zagadnień to kwesta roku może dwóch lat ćwiczeń ale warto to zrobić bo na całą resztę życia będziesz miał ogólniejsze pojęcie o tworzeniu systemów i nawet jeśli taka forma pracy Ci nie podejdzie to zamykając się w jednym z obszarów będziesz zwyczajnie lepszy niż Ci co tego nie "liznęli".