Rozmowy okresowe w firmie

0

Obecnie pracuje już w swojej drugiej firmie IT. W pierwszej firmie miałem jasno wyznaczone ramy czasowe w których miałem rozmowy okresowe na których rozmawiało się o tym jak mi się pracuje, czy jestem zadowolony z projektu itd. Miałem też z góry jasno określony czas w którym przyznawano podwyżki.

W obecnej pracy w której pracuje już ponad rok nie miałem ani jednej rozmowy okresowej. Tak samo od moment zatrudnienia mnie przez tą firmę nikt mi nie mówił jak wygląda tutaj system podwyżek. Tutaj w sumie sam mogłem dopytać o to jak mnie zatrudniano, ale tego nie zrobiłem.

Obecnie rozglądam już się za inną pracą, bo w obecnej aktualnie nie jestem zadowolony pod kątem wynagrodzenia ani projektu. Gdyby były rozmowy okresowe to lider pewnie by o tym wiedział, a tak to już czym dłużej tu siedzę tym bardziej odechciewa mi się tutaj pracować. Niby bym mógł sam zagadać do lidera i powiedzieć, że nie jestem zadowolony z tego i owego, ale jakoś nie mam na to ochoty skoro ta firma mnie olewa.

Może jestem zbyt surowy i egoistyczny w tym co napisałem, ale ja tak to widzę. Chciałem spytać czy firma was informuje jak u was wygląda temat rozmów okresowych i podwyżek w firmie? Czy w ogóle macie rozmowy okresowe i czy wiecie jak wygląda u was system podwyżkowy w waszej firmie? Czy na moim miejscu próbowalibyście jeszcze gadać z liderem czy byście rozglądali się za czymś nowym i bez skrupułów moglibyście się zwolnić z firmy?

3

Chciałem spytać czy firma was informuje jak u was wygląda temat rozmów okresowych i podwyżek w firmie?

Tak.

Czy w ogóle macie rozmowy okresowe i czy wiecie jak wygląda u was system podwyżkowy w waszej firmie?

Tak.

Czy na moim miejscu próbowalibyście jeszcze gadać z liderem czy byście rozglądali się za czymś nowym i bez skrupułów moglibyście się zwolnić z firmy?

A masz jakaś realną szansę na zmianę projektu? Przypuszczam że nie, więc po co kombinować?

1

Pewnie się nie sprawdziłeś i firma czeka aż się sam zwolnisz.

0

Jeżeli w dzisiejszych realiach nikt nie chce z tobą rozmawiać o podwyżkach i powiedzmy "rozwoju", to możliwości są następujące:

  1. Czekają aż sam odejdziesz z firmy
  2. Pracujesz w firmie, która jeszcze się nie obudziła i wychodzi z założenia, ze jak pracownik nie przychodzi z problemami, to sami z siebie mu nie zaproponują więcej. Obudzą się jak ucieknie połowa.

Swoją drogą, to dlaczego nie pójdziesz do tego lidera, managera z prostym przekazem: "dawaj hajsy"? Przecież cię nie zwolni z tego powodu, premii też nie stracisz. Gdybym pracował w fajnej firmie i nie pasowałby mi jeden element (pensja, projekt, coś tam) to bym próbował zostać. Jeżeli pracowałbym w firmie gdzie ani hajs, ani projekt, ani ludzie, ani rozwój to bym uciekał, bo przecież nie zmienią się w ciągu miesiąca czy 2.

1

Nie przejmuj się, imo średnio potrzebny mechanizm, ale dobrze świadczy o firmie. Jak chcesz zarobić więcej to szukasz nowej pracy. Mi by się osobiście też nie chciało biegać za szefem. IT jest komfortowym rynkiem pracy warto z tego korzystać.

3

@sajek587, nie rób problemów- po prostu o pewne rzeczy trzeba zapytać i się nimi zainteresować. Nie znasz systemu podwyżek/ nie wiesz czy są- to pytasz przełożonego. Jak Cię olewa, to wtedy szukasz sobie nowej pracy i już. Prawda jest taka, że praca to nie szkoła, gdzie nauczycielowi jakoś tam zależy, żeby wszystkich przeciągnąć do następnej klasy, trzeba samemu podziałać.

0

Zastanow sie czy chcesz tam dalej pracowac czy w sumie czas na zmiane. Jesli chcesz zostac, nie ma co czekac tylko zaadresuj co Cie boli. I w zaleznosci od reakcji albo zostaniesz albo nie. A sledzic rynek i szukac czegos lepszego zawsze warto. W sumie po 10+ latach w branzy, nikt ze znajomych nie powiedzial mi ze zbyt szybko prace, raczej ludzie zaluja ze zbyt dlugo siedzieli w jednym miejscu.

Poza tym jak pracujesz w firmie gdzie jest ok to przewaznie masz managera ktoremu mozesz jasno powiedziec co i jak.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1