Lepiej pracować w popularnych technologiach czy nieco bardziej niszowych?
Jakie są plusy, a jakie minusy? Co wybrać?
Plusy to mniejsza konkurencja na rynku: jest mniej programistów Scali niż programistów Java. Minusy jest mniej roboty w Scali niż w Java.
Warto się pchać np. w scalę? Wiem, że fajna zabawa, ale skupmy się na kryteriach karierowych.
Pytanie, co ty chcesz robić. Scala to tylko język, którego pewnie można nauczyć się w koło 3 miesiące (na poziomie pozwalającym implementację 90% softwaru, jaki jest na rynku). Np znajomy wszedł w blockchain i pisał już rozwiązania dla blockchain w Erlangu, Javie Go itp .
Jak obserwuję stosunek HRów czy PMów do programistów javy to mi się odechciewa. Mam wrażenie, że mają ich za roboli. żeby zrekrutować kodera javy to 2 tyg. i mam 20
.
To, że umiesz programować w Scali, Cobolu czy Pythonie nie zmieni stosunku ludzi do ciebie.
Koder scali wydaje sie bardziej wartosciowy - czułem, że rekruterzy o mnie zabiegają mimo zerowego doświadczenia w tym języku.
Myślę, że akurat przypadek, że tak trafiłeś, a nie inaczej. Mogli też wyczuć, że jak nie masz doświadczenia to będzie łatwiej lepszą kasę ugrać.
Z drugiej strony pakowanie się w coś co nie wiadomo czy nie "umrze" i zostanie tylko 5 firm w PL, które tego używają jest ryzykowne.
Może tak być, ale dlaczego ograniczać się do Polski?