Praca z danymi - Potencjalne zarobki z określonymi umiejętnościami

0

Cześć,

Pracuje w bardzo dużym korpo już ponad rok. Moja praca na papierze nie jest za bardzo związana z IT. Jednak jakieś 5 miesięcy temu z naszego działu odeszła osoba, która zajmowała się analizą danych (jednak jej pozycja na papierze rowniez nie wskazywala na anlityka danych). Jako że zawsze moje wykształcenie jest pośrednio związane z IT, a do tego miałem podstawy odnośnie analizy danych (podstawy sqla, excela), to stwierdziełem, że przejmę jej obowiązki. Wiązało się równolegle z pracą i nauką. Więc zająłem się wyciąganiem danych (głównie do raportowania wydajności, jakości oraz wszelkich analiz dotyczących projektów), badaniem jaki proces można ulepszyć na podstawie danych, modyfikacją starych zapytań. Wiąże się to również z ciągłą komunikacją z interesariuszami. Na ten moment jestem na poziomie, że całkiem fajnie ogarniam SQLa (SQL Server i PostgreSQL). Tzn subqueries, joiny, declare, view itp itd. Generalnie korzystając z pomocy google napiszę praktycznie każde złożone zapytanie (które działa ;) ). Do tego całkiem nieźle ogarniam excela (pivoty, solver, zaawansowane funkcje, proste makra itp.). Jedynie VBA nie potrafię. I uczę się tworzyć dashboardy w PowerBI. Trochę tez grzebie w ETL manager, który również jest wykorzystywany u nas w korpo. Aktualnie wygląda to tak, że 60% czasu w pracy poświęcam na rzeczach związanych z danymi, a 40% ze standardowymi obowiązkami. Niestety dostanie się z naszego działu do działu analityków BI jest bardzo trudne i rzadko kiedy da się wskoczyć na czyjeś miejsce. Zastanawiam się czy nie uderzyć do jakiejś firmy związanej z IT np. jako analityk danych. Tylko pytanie: 1 czy podane wyżej umiejętności wystarczą żeby gdzieś się dostać, czy to raczej za mało ? 2. Z racji tego, że cały czas zdobywam jakieś doświadczenie zawodowe w temacie analiz/zbierania wymagań, to czy musiałbym zaczynać z pozycji 0, czyli od juniora (powiem że średnio by mi się to uśmiechało, bo na pewno musiałbym zejść z zarobków)Ew. jakich zarobków mógłbym oczekiwać (Trójmiasto), tak żeby nikogo nie zniechęcić do zatrudnienia mnie, ale też żebym zarobił normalne $. 3. Cały czas mam poczucie, że jednak umiem za mało i odkładam wysłanie pierwszego CV, bo mam wrażenie że mnie zagną i się tylko ośmieszę. Jest jakiś dobry moment, w którym powinienem stwierdzić ,,teraz nadajesz się na analityka, wysyłaj CV" ;). To ostatnie nieco z przymruzeniem oka. Z góry dziekuje.

0

Powysyłaj z 15-20 CV, jak się uda to idź z tego na kilka rozmów kwalifikacyjnych, w razie odmowy poproś o feedback. Jak nigdzie Cię nie zechcą, to możesz wyszukać stażów (pewnie zjedziesz w dół z zarobkami, ale za 1-2 lata będziesz o wiele wyżej).

0

Bez konkretnego doświadczenia trudno byłoby uzasadnić zatrudnienie cię na więcej niż juniora. Spróbować nie zaszkodzi, teraz są zdalne rekrutacje więc uderz do 3-5 firm w których nie chcesz pracować i po prostu zobacz jak ci pójdzie.

0

Dobry pomysł, aby uderzyc do kilku firm, w których jest rekrutacja zdalna. Odnośnie braku doświadczenia - od pół roku działam dosyć mocno z danymi (głównie SQL) u siebie w pracy, więc moim zdaniem to już jest jakieś doświadczenie. Do tego jestem jakby pośrednikiem między managementem, a programistami (odnośnie projektów) co też wydaje mi się atutem. Jedynie co, to nazwa mojego stanowiska nie jest związana z analizą danych, ani z IT, natomiast to co robię już tak. Czyli generalnie jeżeli moje stanowisko w ogóle nie kojarzy się z IT, jednak robię dużo rzeczy związanych z analizą danych, to nie ma to żadnego znaczenia dla przyszłego pracodawcy z branży IT i pozycji juniora na wstępie nie przeskocze?

0

Nie mówię że nie przeskoczysz, ale będziesz się musiał bardzo dobrze sprzedać.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1