Jak nie dać się robić w .... Niemcom?

2

Pracuje w projekcie bardzo dochodowym i bardzo odpowiedzialnym. Zadania przejmuje i wykonuje te same co starsi koledzy, jeszcze do tego niedawno zaczęli mnie chwalić. Mój architekt dwa lata temu zarabiał 12 tys euro netto na b2b. Ja dostaję 2800 i miałem już 3 rozmowy o podwyżce i były tłumaczenia, że firma straciła że to że tamto w zasadzie nic sensownego. Poza tym, że jestem Polakiem i mogą mnie chcieć dymac. Nie mam szczęścia w rekrutacjach bo najczęściej dostaje zadania i mowie, że mogę wam dać 15 minut na sprawdzenie mojej wiedzy a dzisiaj mi wyskoczyli z 2 godzinnym testem. Czy napisać wprost, że nie dam sie dymać Niemcom czyli, że chce 4 tys euro netto albo jutro odchodzę czy to strzał w kolano nie mając innej opcji. Szczerze nie mam motywacji do szukania innej roboty

11

To jest jakiś trolling czy ty tak na poważnie?
Jak chcesz podwyżkę to lepiej znajdź w sobie motywacje do szukania innej roboty i do tych dwugodzinnych testów

4

Borze liściasty....
Czemu te referencje Polak-Niemiec? Uprzedzony jesteś?
2h test i nie możesz zrobić? spoko, jak dostałem test na 5h, to napisałem do HR, że dziękuję, i że nie podołam. Poszedłem do innej firmy i dostałem swoje.
Może ta firma akurat szuka kogoś innego?
Zastanów się co Ty chcesz robić i czy na rynku są takie firmy

Nie będzie tak, że jak znasz dobrze jakąś technologię, to że wezmą Ciebie ot-tak z półki. Trzeba szukać i się szkolić cały czas.

5

Pracuje w projekcie bardzo dochodowym i bardzo odpowiedzialnym.

To ktos pracuje w niedochodowym projekcie i nie jest odpowiedzialny?

Zadania przejmuje i wykonuje te same co starsi koledzy, jeszcze do tego niedawno zaczęli mnie chwalić.

Jak chwala to chyba dobrze?

Mój architekt dwa lata temu zarabiał 12 tys euro netto na b2b. Ja dostaję 2800 i miałem już 3 rozmowy o podwyżce i były tłumaczenia, że firma straciła że to że tamto w zasadzie nic sensownego.

To duzo zarabial. Nie zdradzaj zarobkow bo Cie zmiecie z planszy ;)

Poza tym, że jestem Polakiem i mogą mnie chcieć dymac.

Nie rozumiem. Wylecz te uprzedzenia.

Nie mam szczęścia w rekrutacjach bo najczęściej dostaje zadania i mowie, że mogę wam dać 15 minut na sprawdzenie mojej wiedzy a dzisiaj mi wyskoczyli z 2 godzinnym testem.

Ano raz Die Schlacht von Stalingrad, a raz Blitzkrieg.

Czy napisać wprost, że nie dam sie dymać Niemcom czyli, że chce 4 tys euro netto albo jutro odchodzę czy to strzał w kolano nie mając innej opcji.

Niemcom, Niemcom... 60% to polniemcy z czego to kilknascie tysiecy skradzine dzieci ze wschodu(Kinderklau).

Szczerze nie mam motywacji do szukania innej roboty

Google --> ALG1

6
zgrzyt napisał(a):

Pracuje w projekcie bardzo dochodowym i bardzo odpowiedzialnym. Zadania przejmuje i wykonuje te same co starsi koledzy, jeszcze do tego niedawno zaczęli mnie chwalić. Mój architekt dwa lata temu zarabiał 12 tys euro netto na b2b. Ja dostaję 2800 i miałem już 3 rozmowy o podwyżce i były tłumaczenia, że firma straciła że to że tamto w zasadzie nic sensownego. Poza tym, że jestem Polakiem i mogą mnie chcieć dymac. Nie mam szczęścia w rekrutacjach bo najczęściej dostaje zadania i mowie, że mogę wam dać 15 minut na sprawdzenie mojej wiedzy a dzisiaj mi wyskoczyli z 2 godzinnym testem. Czy napisać wprost, że nie dam sie dymać Niemcom czyli, że chce 4 tys euro netto albo jutro odchodzę czy to strzał w kolano nie mając innej opcji. Szczerze nie mam motywacji do szukania innej roboty

Moze ty zmień branżę bo jeszcze nie wszedłem w posta a już wiedziałem że to Ty.

6

No w koncu, ja juz sie martwilem, ze cie zbanowali czy cos, smutno w tym dziale bez ciebie

4

Ale zgrzyt

3

Jak cię odrzucają ze wszystkich rekrutacji to może lepiej się ciesz że masz pracę a nie myśl o podwyżce. Przypuszczam że ten zarabiający 12k architekt miał trochę więcej doświadczenia i wiedzy

1

@zgrzyt: proste. Idziesz po podwyżkę jeszcze raz i czekasz na odpowiedź.
Jak będzie negatywna, to dziękujesz i szukasz pracy. Jak znajdziesz, to idziesz do szefa i mówisz, że dostałeś lepsza propozycję i czy są ją w stanie przebić. Jak nie to składasz wypowiedzenie.

0

Mało to roboty na rynku jest? Nie tutaj to gdzie indziej. Nie ma co się kopać z koniem - Gdzie indziej dadzą z pocałowaniem ręki :)

3
zgrzyt napisał(a):

Czy napisać wprost, że nie dam sie dymać Niemcom czyli, że chce 4 tys euro netto albo jutro odchodzę czy to strzał w kolano nie mając innej opcji.

Czyli nadal chcesz dawać się dymać, tylko za nieco lepszą kasę.
No cóż, jedno to zawód, drugie, to powołanie.

0

@somekind: Można mieć powołanie do programowania, ale to wcale nie musi być powołanie do programowania dla konkretnej firmy.
Chłopak po prostu chce, żeby inny wykorzystywali jego powołanie za więcej kasy.

3

@Spine: pisałem o powołaniu do dymania, bo o dymaniu pisał autor.
Skąd wziąłeś to programowanie? Autor ani słowem nie wspomniał, że zajmuje się programowaniem.

0
somekind napisał(a):

Skąd wziąłeś to programowanie? Autor ani słowem nie wspomniał, że zajmuje się programowaniem.

A tak wziąłem domyślne, po nazwie serwisu...

0

Poznałem ludzi w IT co siedzą po projektach i pasożytują, w mojej karierze trafiłem dwa razy na pasożytów architektów po 40-stce. Goście w tej samej korporacji od 10 lat, przepaleni zawodowo, odrealnieni od aktualnych trendów IT, bez wiedzy co to mikroserwisy. W jednym projekcie mieliśmy takiego architekta z Anglii, gość przez rok czasu nie wniósł żadnej wartości dodanej do projektu, ani jednej linii kodu, nic, markował ciągle pracę i uprawiał spychologię i korpomowe. Tak go zapamiętam, a to nie było tylko moje odczucie.
Miałem też architekta z Niemiec i było podobnie. Zamiast jego pensji w DE wolałbym zatrudnić 5 programistów w Polsce. Także chyba po części rozumiem o co Ci chodzi :p

2
kevin_sam_w_domu napisał(a):

Poznałem ludzi w IT co siedzą po projektach i pasożytują, w mojej karierze trafiłem dwa razy na pasożytów architektów po 40-stce. Goście w tej samej korporacji od 10 lat, przepaleni zawodowo, odrealnieni od aktualnych trendów IT, bez wiedzy co to mikroserwisy. W jednym projekcie mieliśmy takiego architekta z Anglii, gość przez rok czasu nie wniósł żadnej wartości dodanej do projektu, ani jednej linii kodu, nic, markował ciągle pracę i uprawiał spychologię i korpomowe. Tak go zapamiętam, a to nie było tylko moje odczucie.

Może twoje odczucia są błędne? To, co ty widzisz jest tylko skrawkiem rzeczywistości?

Miałem też architekta z Niemiec i było podobnie. Zamiast jego pensji w DE wolałbym zatrudnić 5 programistów w Polsce. Także chyba po części rozumiem o co Ci chodzi :p

Zawsze możesz zbudować swoją firmę i zatrudniać jak ci będzie lepiej.

5

Ja też znam Architekta, który siedzi i nic nie robi!
architekt

1

Chyba zła nazwa tematu. Powinna być "Jak robić w ... Niemców i się przy tym nie narobić?"

0
somekind napisał(a):

@Spine: pisałem o powołaniu do dymania, bo o dymaniu pisał autor.

Skąd wziąłeś to programowanie? Autor ani słowem nie wspomniał, że zajmuje się programowaniem.

człowiek sobie dużo dopowiada, faktycznie wypowiedź autora zmienia całkowicie sens gdy się przeczyta ją jeszcze raz bez żadnych założeń

miałem już 3 rozmowy o podwyżce i były tłumaczenia, że firma straciła że to że tamto w zasadzie nic sensownego. Poza tym, że jestem Polakiem i mogą mnie chcieć dymac. Nie mam szczęścia w rekrutacjach bo najczęściej dostaje zadania i mowie, że mogę wam dać 15 minut na sprawdzenie mojej wiedzy a dzisiaj mi wyskoczyli z 2 godzinnym testem.

jak dla mnie na tej rozmowie o podwyżce postawili sprawę jasno i konkretnie. Wygląda na to że lubią Polaków i masz szansę na dużą podwyżkę.
2 godzinny test to może faktycznie przesada

1

Jak nie traktować autora jako trolla?

Raz pisze, że za mniej niż 15k netto w Polsce pracują frajerzy, po czym pisze, że sam u bauera daje się dymać za pensje niższą niż kasjer.

Dysonans overflowed.

2

Może poszukaj pracy zdalnej w Polsce, tutaj ponad te 2,8k euro powinieneś dostać, o ile nie jesteś jakimś ciężkim przypadkiem

4

2800 ojro

Netto b2b?

Po co wyjeżdżałeś do Niemiec, skoro w Polsce można zarobić więcej?

2

2800 ojro

Serio taka bida w tych Niemczech?

Edit: /s

0
GregoryI napisał(a):

2800 ojro

Serio taka bida w tych Niemczech?

To raczej rozpasanie w Polsce. My zyskujemy na tym, że możemy pracować z Polski dla zagranicznych klientów co znacznie podnosi pensje u nas. Na zachodzie stosunek pensji programisty do siły nabywczej jest dużo niższy niż w Polsce.

0

Google na fraze "ile zarabia programista w niemczech"
Ile zarabia programista w Niemczech? Zarobki są uzależnione od miejsca zamieszkania i wielkości firmy, w której znalazło się zatrudnienie. Szacuje się, że średnie zarobki programisty w Berlinie wynoszą 30000-60000 euro rocznie brutto, co miesięcznie przekłada się na 2500-5000 euro.

Więc no chyba coś jest nie tak jeśli on zarabia tak mało.

5

@GregoryI: nie po to zatrudniają Polaka, żeby mu płacić jak Niemcowi :D

Kiedyś jak do oddziału amerykańskiej firmy w Polsce się rekrutowałem, to nawet nie chcieli mi kupić kompa do pracy (miałem jeździć do nich ze swoim laptopem, bo pracownikowi na okresie próbnym szef nie będzie kupował kompa). Chyba nie wpadli na to, że jak odejdę, to mój następca będzie pracował na tym samym stanowisku...

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1