Cześć wszystkim,
Ostatnio coraz częściej myślę o przeskoczeniu na Javę z PHP którym zajmuję się już dobry kawał czasu. Niekoniecznie nastawiałbym dyskusję na te konkretne technologie - taka sytuacja pewnie jest obecnie częstsza na front-endzie z frameworkami, ale chciałem się dowiedzieć czy ktoś z Was tak zrobił i jak to przebiegało.
Więc rzucając konkretem - jak to wygląda gdy (dla mojego przykładu: z PHP -> do Javy) rekrutujemy się na stanowisko programisty na tym samym szczeblu tylko w innych technologiach?
Czy można mieć w ogóle nadzieje na wejście od razu na ten sam szczebel? (oczywiście zakładając, że kandydat doszkalał się na własną rękę z odpowiedników poprzednich technologii)
Czy pracodawcy wykorzystują tę sytuację do twardszych negocjacji jeżeli chodzi o stawkę?
Ze swojej strony znam osobiście tylko jeden przykład , natomiast jest to dość specyficzna sytuacja gdzie firma miała braki w zespołach Javy (mając przy tym devów PHP), przeskok nie był trudny ze względu na pewne podobieństwa (Spring <-> Symfony i Hibernate <-> Doctrine) i dodatkowo wspomniany dev doszkalał się i certyfikował na własną rękę.
Więc oprócz tego - że był obiecującym kandydatem - na korzyść działało również to, że był już w dobrym miejscu i czasie. A jest to niuans który niestety znika przy rekrutacji.