PUP - pozbawienie statusu osoby bezrobotnej przed zgłoszeniem podjęcia pracy

0

Cześć,

mój kolega szuka informacji na taki dziwny temat związany z urzędem pracy, może ktoś tu wie (ja niestety nie)?:
Otóż złożył wniosek przez praca.gov.pl o pozbawienie statusu osoby bezrobotnej (z datą 24.11). A okazało się, że od następnego miesiąca dostał pracę.. I teraz pytanie czy on musi znów poinformować pup, że otrzymał pracę?

Pyta też, bo pracodawca dał mu oświadczenie w którym musi oznajmić, czy jest w rejestrze czy nie. I generalnie od 24.11 nie będzie już w rejestrze, ale to dopiero (chyba) po otrzymaniu decyzji od urzędu (nawet 30 dni kalendarzowych).
No i taka głupia sytuacja ;p. Jak mu urząd klepnie powiedzmy 16.12 to formalnie od 24.11 jest wypisany. Tylko co przed tą decyzją? Dalej jest 'chwilowo tak, ale w sumie nie' bezrobotnym? :D
Btw. dzwonił do urzędów, ale się nie dodzwonił.

0

Jak byłem osobiście się zarejestrować w urzędzie rok czy dwa temu to miałem podpisać decyzję o przyznanie statusu osoby bezrobotnej, a potem otrzymałem ją pocztą tylko podpisaną przez jakiegoś staroste czy innego urzędnika (nie pamiętam pod co to podlega), ale jak pytałem to już następnego dnia po złożeniu wniosku byłem ubezpieczony (miałem remont i przewidywałem potencjalnie groźną pracę nast~w, więc z wyrejestrowaniem powinno być tak samo i na logikę powinna się liczyć data złożenia wniosku.
Wiem, że absurdów w naszym kraju nie brak, ale wątpię, żeby PUP blokował możliwość podjęcia pracy do czasu otrzymania papierka.

1

@TheRottenCookie: Urząd nic raczej nie blokuje, można podejmować robotę ;p

Tylko on się zastanawia czy powinien właśnie ten drugi wniosek wypełniać (że dostał pracę) i czy może w oświadczeniu stwierdzić, że nie jest w rejestrze. I z tego co wiem liczy się data wniosku, więc przykładowo jeśli np dziś 28.11 zgłaszam się do rejestracji jako osoba bezrobotna a decyzję (pozytywną) dostaję np. 30.12 to oficjalnie status mam od tego 28.11. Tylko cała zabawa teraz co między okresem 28.11 a 30.12?

Na mój rozum jeśli on składa 24.11 wniosek, podpisuje 1 grudnia że nie jest w rejestrze, a powiedzmy 15.12 dostaje decyzję pozytywną z urzędu to przynajmniej dla mnie urząd nie powinien do niczego się przyczepiać. Bo już nie był w rejestrze i nie musiał informować pup'u, że znalazł robotę. Przynajmniej tak na logikę xd.
Ale kolega sra po gaciach, bo w oświadczeniu napisze, że go nie ma, urząd mu się dowali, zapłaci karę, pracodawca się dowie i będzie raban.

0

To tak jakby ktoś się interesował to powiem jak to jest. Nie trzeba się wyrejestrować drugi raz, gdyż od 24.11 nie widniejemy już w rejestrze. Nawet jeśli decyzje dostaniemy po tych 30 dniach, najwidoczniej działa to wstecz ;)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1