Witam ponownie wszystkich. Chciałbym zadać pytanie tak z czystej ciekawości. Jak to jest ze szkoleniami w firmie ? Obecnie pracuję w zespole programistów 20-30 osób, gdzieś tak. Z samym językiem nie mam problemu, jednak poznawanie technologii samodzielnie typu WPF, ASP NET Core zajmuje mi dużo czasu po godzinach. Czy firmy organizują jakieś szkolenia czy tylko to zależy od ich polityki ? Czuję się trochę na głęboką wodę wrzucony z tym wszystkim. A mam znajomego w korporacji, gdzie organizowane są przez 3 tygodnie we wtorki i piątki szkolenia po kilka godzin z technologii czy tez powtórki dobrych praktyk programowania:wzorce projektowe. Nie wiem czy zostać tutaj jeszcze kilka miesięcy i szukać czegoś nowego. Wiadomo trzeba uczyć się samemu, ale czasami łatwiej jest to wszystko załapać kiedy połączysz wiedzę z książek ze szkoleniem. Pytam się jako niedoświadczona osoba w branży.
Zostałeś przyjęty do pracy bez znajomości technologii w których masz pracować czy pracodawca wymaga czegoś nowego?
Wszystko zależy od firmy. W niektórych faktycznie Ci zapłacą za profesjonalne szkolenie, czasami dostaniesz budżet i oni nie wnikają, na co go wydasz, w innych zrobią to wewnętrznie, w innych dostaniesz opłacone konto na jakiejś Courserze, a w jeszcze innych stwierdzą, że praktyka to najlepsze szkolenie i że musisz po prostu napie*dalać kod i doczytywać to, czego nie wiesz. Pewnie są jeszcze inne opcje, ja się spotkałem z tymi. Spotkałem się też z mixem - konto na Courserze + zadania do wykonania zapewnione przez doświadczonych ludzi, rozrosło się do to całej platformy, która pomagała ludziom zmieniać specjalizacje (były kursy DevOps, Data Engineer, Java, Scala, Front, Test Automation i firma pozwalała dowolnie wśród inżynierów robić kursy i finalnie zmienić specjalizacje).
Pracodawca wymaga czegoś nowego, np. więcej rzeczy z NET Core, czy WPF gdzie ja znałem podstawy
No to skoro pracodawca wymaga czegoś więcej to chyba powinien liczyć się z tym, że będziesz się uczył w trakcie pracy i co za tym idzie - czas poświęcony na wykonanie zadania będzie większy niż u osób z zespołu które znają biegle konkretną technologię. No ale to chyba nie problem, żeby poświęcić godzinę czasu pracy dziennie nawet na czysto teoretyczne doszkalanie się (np czytanie dokumentacji) a pozostały czas poświęcić na praktykę. Od tego też jest reszta zespołu żeby ci pomóc w razie problemów (tylko musisz o nich informować innych) i naprowadzić cię na właściwą ścieżkę jeśli nie wiesz czy rozwiązanie które proponujesz jest dobre.
Z drugiej strony praca w tym zawodzie wymaga ciągłej nauki więc czas się przyzwyczaić. Wszystko czego się nauczysz jest twoje więc w sumie to nie wiem czy powinieneś jeszcze obciążać pracodawcę dodatkowymi kosztami poza tymi o których wiedział od samego początku.
Z takim podejściem, "że każą uczyć się samemu" to świata nie zawojujesz i pewnie w prawie każdej firmie będzie ci źle
W moim przypadku wyglądało to tak, że pierwszy mój poważny projekt w pierwszej pracy był robiony głównie przeze mnie w technologii, której na oczy wcześniej nie widziałem.
var napisał(a):
Pracodawca wymaga czegoś nowego, np. więcej rzeczy z NET Core, czy WPF gdzie ja znałem podstawy
No to skoro pracodawca wymaga czegoś więcej to chyba powinien liczyć się z tym, że będziesz się uczył w trakcie pracy i co za tym idzie - czas poświęcony na wykonanie zadania będzie większy niż u osób z zespołu które znają biegle konkretną technologię. No ale to chyba nie problem, żeby poświęcić godzinę czasu pracy dziennie nawet na czysto teoretyczne doszkalanie się (np czytanie dokumentacji) a pozostały czas poświęcić na praktykę. Od tego też jest reszta zespołu żeby ci pomóc w razie problemów (tylko musisz o nich informować innych) i naprowadzić cię na właściwą ścieżkę jeśli nie wiesz czy rozwiązanie które proponujesz jest dobre.
Z drugiej strony praca w tym zawodzie wymaga ciągłej nauki więc czas się przyzwyczaić. Wszystko czego się nauczysz jest twoje więc w sumie to nie wiem czy powinieneś jeszcze obciążać pracodawcę dodatkowymi kosztami poza tymi o których wiedział od samego początku.
Z takim podejściem, "że każą uczyć się samemu" to świata nie zawojujesz i pewnie w prawie każdej firmie będzie ci źle
W moim przypadku wyglądało to tak, że pierwszy mój poważny projekt w pierwszej pracy był robiony głównie przeze mnie w technologii, której na oczy wcześniej nie widziałem.
No bez przesady, tylko tak pytam :) Samemu daje radę, ale więcej czasu wymaga. A tez nie chce być obciążeniem dla zespołu.
Poważniejsze firmy oferują szkolenia. Mogą to być nawet szkolenia parodniowe. Liczą się one normalnie jako czas pracy. Oczywiście priorytetem jest produkcja, a więc na uczestnictwo w szkoleniu powinien pozwalać bieżący stan projektu. Natomiast koszt szkoleń powinien być traktowany przez firmę jako inwestycja, a nie fanaberia. Oczywiście w tzw. Januszsoftach o takich szkoleniach można zapomnieć. Nie liczyłbym też na nie w małych firmach (nawet sensownych), bo ze względu na efekt skali ich koszt byłby tam większy. Byłyby też bardziej znaczącym zaburzeniem dla płynności pracy w firmie.