Jak nie tracić czasu z powodu klientów/biznesu?

0

Jak nie tracic czasu z powodu wymagan klientow biznesowych?
Ktorzy potrafia sie sami w swojej firmie zastanawiac nad jednym featurem albo dawac sprzeczne komunikaty?
Jak rodzic sobie z beznadziejnie zdefiniowanymi requestami? Przewalanie sie mailami i jirą mnie nie bawi.
Część requestow jakie widzialem bylo np. "zróbcie tabelke, do ktorej mozna dodawac rzeczy" , ale po co ona i jak ma wplywac na reszte systemu to cisza...

Czas leci, implementacja lezy bo piszemy sobie maile, wyjasniamy [CIACH!], na koncu pretensje "czemu jeszcze nima"... "GDZIE MOJE FICZURY?" "GIEF"
Moze to zle podejscie mojej firmy? Nie wiem jak sie rozliczaja, ale moze jakby dostali fakture za czas spedzony na bzdurach to by sie nauczyli może...

Czy moze ktos inny powinien to robic? Ja chce programowac a nie siedziec w mailach... trace czas w ten sposob i mnie to nie interesuje.
Ewentualnie moglbym miec wolna rękę w projektowaniu ale w sumie to nie mam...

1
Zimny Terrorysta napisał(a):

Jak nie tracic czasu z powodu wymagan klientow biznesowych?

Proste rozwiązanie - rzuć tę robotę, rozwijaj własny projekt.

0

Oczywiście, jak już umowę masz to robisz tak, żeby rozmowa o projekcie tworzenie dokumentacji również pokrywał klient lub dostarczał już kompletną dokumentację. Firma która się szanuje i nie jest to firma z półrocznym stażem na rynku nie powinna brać zleceń z rozliczeniem efektu tylko czasowym.

3

Proste rozwiązanie: dokumentacja projektowa - odpowiednio wyspecyfikowana np. Use Case, SRS i scenariusze testów akceptacyjnych UAT.

**1 ETAP PRAC NAD PROJEKTEM: **
Omówienie powodów realizacji projektu
Omówienie zamierzanych rezultatów
Omówienie potencjalnych zagrożeń
Omówienie wstępnych wymagań
Przydzielenie zespołu
Ustalenie szczegółowego harmonogramu
Przygotowanie planu komunikacji
Przygotowanie dokumentu wizji i zakresu

2 ETAP PRAC NAD PROJEKTEM
Identyfikowanie klas użytkowników
Identyfikowanie wymagań użytkowników
Identyfikowanie zdarzeń i reakcji systemu
Przeprowadzenie wywiadów
Analizowanie dokumentów
Analizowanie raportów o problemach

3 ETAP PRAC NAD PROJEKTEM
Modelowanie środowiska aplikacji
Stworzenie prototypu
Analizowanie wykonalności
Modelowanie wymagań
Analizowanie interfejsów

4 ETAP PRAC NAD PROJEKTEM
Tworzenie odpowiedniej dokumentacji. Przekazanie klientowi do zakwitowania wówczas następuje kick-off prac nad projektowaniem i implementacją.

Twoim problemem jest brak odpowiednio wyspecyfikowanych (i zapewne zakwitowanych przez sponsora projektu) wymagań dlatego następuje zmiana i pełzanie wymagań przez co tracicie sami, traci klient, traci jakość produktu.

0
Spine napisał(a):
Zimny Terrorysta napisał(a):

Jak nie tracic czasu z powodu wymagan klientow biznesowych?

Proste rozwiązanie - rzuć tę robotę, rozwijaj własny projekt.

E co? W sensie rzucic robote i dlubac cos w zaciszu domowym?
Czy zalozyc swoja firme?

Bo to drugie to bym siedzial w biznesie 95% czasu a kodowal 5%...

Ogolnie cenię feedback klienta, w koncu to ma jemu sluzyc, ale wedlug mnie często przesada.

Moim zdaniem dla firmy to strata kasy. Wydaje mi sie, ze moja godzina przy kodzie jest duzo cenniejsza niz godzina w mailu/jira...

1
Zimny Terrorysta napisał(a):

E co? W sensie rzucic robote i dlubac cos w zaciszu domowym?
Czy zalozyc swoja firme?

Pierwsze nie gryzie się z drugim. Możesz dłubać coś w zaciszu domowym na własny rachunek, ewentualnie zatrudniając do swojego projektu na umowę o dzieło podwykonawców (np. grafika). Publikacja aplikacji w Google Play praktycznie nie kosztuje, a można na niej zarabiać (reklamy lub opłaty). Serwis/sklep internetowy też możesz zrealizować i postawić za grosze.

Zimny Terrorysta napisał(a):

Bo to drugie to bym siedzial w biznesie 95% czasu a kodowal 5%...

Zadaj sobie pytanie: czy chcesz całe życie kodować, czy może lepiej zakodować coś raz, a dobrze i do końca życia z tego czerpać profity?
Prowadzenie firmy zatrudniającej ileś tam pracowników, wykonującej projekty indywidualne dla wielu klientów to rzeczywiście pracochłonna i kosztowna inwestycja. Ale realizacja własnego przedsięwzięcia wcale nie musi być aż taka kosztowna, a wszelkie zyski idą do Twojej kieszeni. Moim zdaniem gra warta świeczki ;) Z Twojej pracy, klient czerpie zysk. Jest on większy niż zapłata, którą otrzymujesz. Skoro jesteś w stanie realizować takie projekty, to czemu by nie zrealizować czegoś własnego, żeby czerpać z tego zysk?

0

Nie no jasne. Byloby super. Chociaz jako dev planuje bardzo dluga kariere i chcialbym wiele rzeczy jeszcze sprobowac.

Póki co siedzę na backendzie w java web raczej srednio mozna uklecic jakis projekt by na nim zarabiac. Predzej pewnie musialbym sie podskillowac w Androidzie czy JS, czy cokolwiek.

W kazdym razie chyba musialbym poszukac innych narzedzi ;)

1

Najprostszy sposób - takich ludzi trzeba sobie wychować. Jeśli dostajesz feature - chcę mieć tabelkę, do której muszę dodawać elementy - siadasz z "klientem" i dopytujesz o szczegóły. Spisujesz wszystko, robisz jakies mockupy, dopytujesz czy o to mu chodzi.

Jeśli natomiast masz w zespole ludzi, którzy mówią "zrób to i to", a potem zero szczegółów i nikt sie nie spina to jaki z tym problem? Skoro firmę stać na takie wyrzucanie pieniędzy to po prostu rób sobie coś na boku. Jak natomiast chcesz być "profesjonalistą" to pogadaj po prostu z tymi ludźmi, którzy dają ciała i wyjaśnij, gdzie leży problem. Jeśli to nie pomoże to wiadomo - idziesz wyżej i mówisz, że tak się nie da pracować. Mi to brzmi na jakiś Janusz-Soft :-)

0

Mam nadzieje, ze uwolnie sie wkrotce od tego syfnego projektu. Ogolnie projekt dla duzej firmy automotive a taka maniana, że szok.
I ciągnie się to w nieskończoność a najlepiej jakby zdechło. Ofc jest tez mnóstwo dziwnych technologii z ktorymi nie da się żyć...

Z kolega juz gadalismy, ze przepisalibysmy im to na cos normalnego w bardzo krotkim czasie.

Mamy drugi projekt to jest zupelnie inna bajka. Ale przy tym co opisuje to sie marnuje.

Ogolnie jesli poczuje, ze nic sie nie poprawi tylko bedzie gorzej to spadam.

Wczoraj spedzilem troche czasu by napisac tlustego maila opisujacego ten syf, az kolege musialem pytac, zebym nie przesadzil.
Wiec zobaczymy.

To moja 1 praca i nie wiem w zasadzie jak powinno byc, albo czy gdzies indziej jest lepiej...

0

A czy można jednoznacznie stwierdzic, ze praca poza programowaniem (z jeg roznymi aspektami) to faktyczna strata czasu i pieniędzy czy nie?

0

{ZimnyTerrorysta}
Miałem ten sam problem w poprzedniej firmie.
Jak pomęczyłem kierownictwo to trafiłem do jeszcze większego syfu więc się zwolniłem.
Teraz pracuję w znacznie lepszych warunkach i za większą kasę.

0

To tez jest opcja. Jak nic nie zdzialam to pewnie podobnie se skonczy.

0

W ogole co myslicie o takiej pracy w stylu :"robimy projekty dla panow z niemiec'?

Szukac raczej firmy co rozwija produkt dla siebie?

0

Jakies opinie?

0

Moim zdaniem lepiej trafić do samodzielnej firmy, która wie czego chce, zamiast do firmy outsourcingowej.
Zawsze lepiej pracować dla klienta mając po drodze jak najmniej pośredników. Kiedy pracujesz dla firmy w stylu robimy projekty dla panow z niemiec, to jak myślisz, ile panowie z Niemiec płacą za godzinę Twojej pracy? Pewnie całkiem sporo... A ile Ty z tego dostajesz? Znacznie mniej, bo Twoja godzina pracy musi zarobić na szefa, sekretarkę, HR, budżet na czarną godzinę i utrzymanie stanowiska komputerowego. Kiedy zaś pracujesz dla panów z Niemiec, u nich bezpośrednio, to możesz zarobić więcej, bo tamci nie muszą utrzymywać całego polskiego biura.

0

No racja. Bardziej mi chodzilo o to czy nie lepsza firma, ktora ma wlasne produkty i pracuje nad ich rozwojem zamiast probowac wcisnac sie w kazdy mozliwy projekt jaki sie da.

0

Dużo lepsza jest firma z własnymi produktami, bo umowy łagodniejsze. Odpowiadasz tylko przed firmą dla której pracujesz i ona nie musi się jakoś specjalnie zabezpieczać zapisami w umowie, bo jak się opierniczasz, to oni to widzą i mogą w porę zareagować. Jeśli zaś pracujesz w jednej firmie dla innej firmy, to Twoja firma macierzysta chce jak najbardziej umyć ręce od tego co robisz, żeby w razie czego wszystko zwalić na Ciebie i jeszcze obciążyć Cię kosztami rekompensaty.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1