Programista ze średnim wykształceniem ? Czy to się może udać ?

Witam.

Czy po szkole średniej ( Liceum Ogólnokształcące ) mam choć ciut szansy żeby znaleźć pracę jako programista w Krakowie lub okolicach ?
Brak doświadczenia. Jednak umiem/uczę się/ do tego czasu będę umiał programować w : C++ , PHP , HTML , Java i może coś jeszcze o ile się uda.

Po prostu chciałbym pracować i iść sobie zaocznie na Informatykę na AGH lub PK ew. UJ.

Jeżeli ktoś kto był w takiej sytuacji jak ja lub podobnej by się wypowiedział to byłoby fajnie.

Jakie mogą być zarobki ( na rękę ) takiego świeżaka bez studiów jeżeli znajdzie jakąś robotę ?

Że niby kończysz właśnie liceum i umiesz porządnie programować w C++, PHP i Javie? Gratulacje! Ja mam pewnie o 10 lat więcej niż ty a w CV też mam 3 języki w tym jeden na średnim poziomie.

Tak całkiem poważnie: jest możliwe znaleźć pracę ale jeśli dość sensownie ogarniasz jakąś technologię. Obawiam się że w twoim przypadku tak niestety nie jest...

jest lekka szansa jak się coś naprawdę umie.

A jakie widełki dla takiego ? (OOP PHP + webmastering)

Da się[jestem tego przykładem] - ale raczej oczekuj presji na zrobienie papiera - zresztą - lepiej mieć, chociażby zaocznie.

Moje pytanie to: po ujj ci tyle tych "języków" ? naucz się porządnie jednej technologii - najlepiej webowe(nie ma dzisiaj nic bardziej popularnego) + html/css/js - tak żeby umieć - kawy może parzyć nie będziesz, za to rzeźbić css'y owszem :D Do tego znajomość gita(na przykład) jest raczej atutem.

Zresztą - nie szukaj od razu pracy - wątpię żebyś od tak zaczął pracować - oczekuj raczej jakiegoś stażu/praktyk i z taką ofertą pisz do firm.

Z tymi zaocznymi też nie jest tak różowo - pamiętam - łatwo nie będzie.

a co bardziej się opłaca, studia dzienne + staże / praktyki, ew. kodowanie w domu --> kawałek etatu czy studia zaoczne + staż / praktyki --> pełen etat ? Chodzi o nabywanie wiedzy, doświadczenia i kwestie awansu.

Moim zdaniem całe studia robić zaocznie to trochę kiepsko, studia dzienne mają trochę inny klimat który na początku może pomóc bardziej zainteresować tematem na przykład. Kodowanie w domu nie zawsze wychodzi tak jakby się tego chciało - czasem są inne obowiązki. Też pracować na etacie i w weekend jeszcze iść na uczelnie to też nie jest takie proste i lekkie bo na uczelni też czegoś wymagać będą. Osobiście kończę inżynierskie dzienne, pracuję na etacie i magistra planuje zrobić już zaocznie.

Jednak umiem/uczę się/ do tego czasu będę umiał programować w : C++ , PHP , HTML , Java i może coś jeszcze o ile się uda.

Od czapy. C++ to jedna działka.
Java to druga działka.
PHP i HTML to trzecia działka (szeroko pojęte programowanie webowe).

Na pewno wiele języków warto znać (w ogóle wydaje mi się, że każdy programista powinien trochę w swoim życiu poprogramować w C++, nawet jeśli zawodowo będzie robił co innego), ale jak będziesz szukać pracy, to raczej ciężko będzie znaleźć pracę, gdzie będziesz równocześnie pisał w PHP, HTMLu, Javie i C++, bo to 3 oddzielne działki.

Jak na razie umiem HTML, C++ ucze się PHP jak skończę PHP ( a trochę to jeszcze potrwa ) to mam ochotę ogarnąć Javę

jeśli dla własnego intelektualnego rozwoju jako programista to okej, ale patrząc z perspektywy szukania pracy to dość bezsensowny plan. Znać wszystko, a nic dobrze?

Osobiście uważam, że dla osoby inteligentej liceum to najlepszy moment, żeby ogarnąć sobie umiejętności przydate później. Masz relatywnie dużo wolnego czasu - liceum da się ogarnąć praktycznie bez nauki na tróje-czwóry, nie martwisz sie o sprawy bytowe, bo wszystko ogarniają rodzice, nie masz praktycznie żadnych obowiązków, a nawet jeśli jesteś w jakimś związku to te licealne zwykle nie angażują jakoś specjalnie. W dwa lata można zrobić kilka projektów, poudzielać się w opensource'ie i po maturze wskoczyć do dowolnej firmy, żeby nauczyli cię współpracować z innymi - to zajmuje kilka miesiecy, jeśli nie jesteś bardzo nieogarnięty jeśli chodzi o kontakty między ludzkie, po roku trzepiesz ładne siano, jeśli nam się za bardzo rynek nie zepsuje w co wątpię.

Jeśli mogę coś doradzać  to staraj się nie skakać z kwiatka na kwiatek, a wybrać sobie jakąś dziedzinę programowania i kilka technologii i spróbować opanować ją w stopniu trochę lepszym niż lizać wszystko po troch.

Skup się na jednej dziedzinie, tak jak wszyscy Ci radzą i spróbuj zrobić jakiś projekt. W liceum jest bardzo dużo wolnego czasu i jeśli serio chcesz to robić, to możesz go bardzo dobrze wykorzystać na stworzenie czegoś ciekawego i nauczenia się nowych rzeczy.

Na studiach - dziennych też jest w zasadzie dużo wolnego, ale bardzo często zajęcia masz porozsiewane po całym dniu i tygodniu i chodzisz na uczelnię o różnych porach, co ogranicza nieco możliwość zatrudnienia, ale też da się pracować na 1/2 albo 3/4 etatu.