Witam. Nie mam działalności gospodarczej i osoba której chciałbym zrobić stronę też jej nie ma. Jak to zrobić najwygodniej, abym dostał wynagrodzenie, on pliki i żeby wszystko było legalnie? Mam mniej niż 26 lat, ale nie mam statusu ucznia/studenta, jestem aktualnie zarejestrowany jako bezrobotny. Zdarzyło się już nie raz, że ktoś chciał stronę i w końcu robiłem ją za darmo, albo wcale, bo nie wiem jak to rozliczyć.
O umowie o dzieło między osobami fizycznymi zapewne nie pomyślałeś?
Najprościej spisać chyba prostą umowę zlecenia albo o dzieło.
Edit: po refreshu widzę, że ktoś już odpisał :D
A nie mogę po prostu wpisać dochodu w jakimś PITcie bez podpisywania umów?
Zasadniczo chyba możesz nie podpisywać umowy, a dochód wpisać w PIT.
Ma to same zalety:
- Ten ktoś może Cię wydymać i nie zapłacić.
- Ty możesz wydymać tego kogoś i nie naprawiać błędów na czas.
Umowa to umowa, taka umowa może być zawarta w formie ustnej więc czy tak czy tak zawierasz umowę ;)
Niemniej umowę ustną trudniej doprowadzić do końca. Chyba, że nagrywania i podsłuchy, jak to dziś modne.
Ja nikogo nie oszukam, zaliczkę wezmę, a jak reszty nie dostanę to i lepiej - jednego fałszywego kolegę mniej. O żadne kokosy tutaj nie chodzi.
Dzięki wszystkim za pomoc :)
A wie ktoś może jeszcze jak to się ma do statusu jako osoby bezrobotnej. Czy mam przed wykonaniem pracy zgłosić to w urzędzie pracy, wyrejestrowywać się i znowu rejestrować 2 dni później po zrobieniu strony?
Dobra, znalazłem.
bezrobotny, który podjął zatrudnienie, inną pracę zarobkową lub działalność gospodarczą bez powiadomienia o tym właściwego powiatowego urzędu pracy, podlega karze grzywny nie niższej niż 500 zł.
Wychodzi na to, że bardziej opłaca mi się być bezrobotnym i czekać na zasiłek..
randomowygosc napisał(a):
Wychodzi na to, że bardziej opłaca mi się być bezrobotnym i czekać na zasiłek..
Jesteś chory?
Bo człowiek, który woli być bezrobotny podczas gdy może pracować, musi być naprawdę bardzo chory.
Wolę być bezrobotny, niż dostać 100 zł, nabiegać się, naczekać i jeszcze do tego stracić ubezpieczenie, a oprócz tego dopiero wykonać pracę. Chory jest system. To, że nie zarobię pieniędzy nie znaczy, że ten czas zmarnuję.
Jak żyć panie premierze...;)
No jeśli ktoś chce zarabiać 100zł miesięcznie, to lepiej faktycznie być bezrobotnym. :P
Z kolei 100zł to nawet głupio do PITa wpisywać. ;)