Spring roo

0

Witam,
niedawno w ręce wpadł mi tool o nazwie Spring Roo

Generalnie ma on usprawnić pracę z projektami i trzymać nad nimi pieczami. Współgra z wieloma rzeczami jak sam spring, hibernate (i inne systemy orm), maven itp

Bardzo ładnie generuje projekt i wszystkie konfigi i faktycznie usprawnia dalszy ich rozwój. Niepokoi mnie jednak, że narzuca brak dao w zamian za co część metod (jak pobieranie wszystkich obiektów czy ich zliczanie - typowe operacje na bazie) ląduje w entity czyli - jak dla mnie - zupełna dziwota.
Po zapoznaniu się z dokumentacją jako jeden z argumentów podają, że aplikacje webowe (bo taką teraz rozważam) nie wpinają się dobrze w działanie z dao bo większość operacji można wykonać w kontrolerze. No normalnie nie mogę się do tego przełamać.

Jestem z jednej strony bardzo sceptyczny do tego, ale z drugiej strony znacząco usprawnia pewne rzeczy.

Inna rzecz, która jest dla mnie dziwna to to, ze w przypadku eneity nie tworzy po prostu standardowego pojo tylko nakłada na to trzy swoje pliki .aj którymi steruje tymi pojo.

Mam pytanie do osób, które miały z tym styczność o wypowiedzenie się. Chcę ruszyć z jednym projektem i to mi spędza sen z powiek.

0

Jest coś takiego jak Active Record > http://en.wikipedia.org/wiki/Active_record_pattern czyli właśnie "samozarządzające" się encje. Sprawdzone eksperymentalnie na misiach od Railsów.

pliki .aj sugerują występowanie aspectj i tak jest w rzeczywistości. Służy to do wstrzyknięcia do klas encji kilku metod związanych m.n. z active record. Takie dynamiczne rozszerzanie klas :D

0

to, że aj to aspectJ i że służy do tego to wiem :) Z dokumentacji Roo się wywiedziałem po co im to

bardzo dziękuje za link do wzorca. zaraz się z nim zapoznam

0

"Active Record" to moim zdaniem antywzorzec.
Przez niego powstaje bałagan w kodzie (encja robi to, co powinno robić dao oraz klasa serwisowa).
Dodatkowo utrudnia on testowanie kodu.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1