Witam,
niedawno w ręce wpadł mi tool o nazwie Spring Roo
Generalnie ma on usprawnić pracę z projektami i trzymać nad nimi pieczami. Współgra z wieloma rzeczami jak sam spring, hibernate (i inne systemy orm), maven itp
Bardzo ładnie generuje projekt i wszystkie konfigi i faktycznie usprawnia dalszy ich rozwój. Niepokoi mnie jednak, że narzuca brak dao w zamian za co część metod (jak pobieranie wszystkich obiektów czy ich zliczanie - typowe operacje na bazie) ląduje w entity czyli - jak dla mnie - zupełna dziwota.
Po zapoznaniu się z dokumentacją jako jeden z argumentów podają, że aplikacje webowe (bo taką teraz rozważam) nie wpinają się dobrze w działanie z dao bo większość operacji można wykonać w kontrolerze. No normalnie nie mogę się do tego przełamać.
Jestem z jednej strony bardzo sceptyczny do tego, ale z drugiej strony znacząco usprawnia pewne rzeczy.
Inna rzecz, która jest dla mnie dziwna to to, ze w przypadku eneity nie tworzy po prostu standardowego pojo tylko nakłada na to trzy swoje pliki .aj którymi steruje tymi pojo.
Mam pytanie do osób, które miały z tym styczność o wypowiedzenie się. Chcę ruszyć z jednym projektem i to mi spędza sen z powiek.