Witam,
właśnie skończyłem przerabiać książkę Head First: Servlets & JSP i muszę przyznać, że mam niedosyt. Ale nie o tym chciałem pisać :)
Na końcu książki jest przykład użycia wzorca MVC2 i framework'a Struts 1. No i wynika z tego, że dla każdego formularza html muszę napisać klasę dziedzczącą po Action, klasę dziedziczącą po ActionForm, klasę modelu, widok w JSP i dodać to wszystko do pliku struts-config.xml ???
W rozdziale drugim tej książki był przykład MVC, to znaczy dla każdego formularza trzeba było napisać jeden servlet, klasę modelu i widok - i ten sposób był "wyśmiany" przez autorów książki.
Pytania:
1: Jakim cudem przykład wykorzystania Struts'a jest lepszy, skoro pisanie kodu z tym framework'iem zajmie 3 razy więcej czasu ??
2: Czy lepszym pomysłem nie byłoby czasami, gdyby każdy formularz wysyłał dodatkowy parametr określający która strona ma się wyświetlić, a w servlecie instrukcja warunkowa decydowałaby jakie dane pobrać z jakiego modelu i jaki widok wyświetlić ?? np:
if(request.getParameter("page").equals("dane")){
//pobierz dane z modelu
//zapisz dane w żądaniu
//przekieruj żądanie do widoku : dane.jsp
}
Albo za pomocą switch/case. W takim wypadku też wykorzystujemy wzorzec MVC, natomiast kodu jest znacznie mniej.
Proszę, żeby ktoś, kto pracował z takimi narzędziami poradził mi jaki sposób wybrać... i przede wszystkim uzasadnił odpowiedź.