Jak często Wasze zespoły wdrażają kod na produkcje?

2

Jak to u Was jest? Czy posiadacie cykle wydawnicze i wdrażacie np. co 2 tygodnie, czy raczej stosujecie continuous deployment i wdrażacie nawet kilka razy dziennie?

Czy stosujecie git flow? Czy raczej uproszczoną wersję czyli github flow?

3

zależy od projektu ale zazwyczaj każdy zakończony task jest wypychany od razu na proda.

7

Wdrażamy, gdy potrzebujemy, czyli czasem jest to kilka razy dziennie, a czasem nic się nie dzieje przez tydzień albo dwa (bo robimy biblioteki albo inne rzeczy, a nie API).
Żadnego git/github flowa nie mamy, po prostu feature branch na zadanie i squash do mastera.

0
ehhhhh napisał(a):

zależy od projektu ale zazwyczaj każdy zakończony task jest wypychany od razu na proda.

A nie macie czegoś w rodzaju staging gdzie można sobie jeszcze potestować aplikacje?

0

W starej firmie cykle wydawnicze - średnio duża wersja dla wszystkich aplikacji z całej firmy raz na kwartał plus mniejsze wehikuły (ograniczone systemowo) w miesiącach pomiędzy. Wdrożenia w nocy w weekendy.

W aktualnej firmie continuous deployment, wdrożenia na proda pon-pt 8-16 tak jak siedzimy w pracy. Ale sam proces zatwierdzenia zmiany od Dev na produkcję tak zaostrzony że raczej o wdrażaniu tej samej apki kilka razy dziennie nie ma mowy.

W obu przypadkach przejścia przez środowiska testowe. (W starej firmie 3 różne środowiska zanim zmiana trafi na prod)

0
Adam Boduch napisał(a):
ehhhhh napisał(a):

zależy od projektu ale zazwyczaj każdy zakończony task jest wypychany od razu na proda.

A nie macie czegoś w rodzaju staging gdzie można sobie jeszcze potestować aplikacje?

W jednym projekcie ale w sumie to działa bardziej jako demo dla klientów naszego klienta.

0

co roku nowa "duża wersja" a w ciągu roku 11 mniejszych (generalnie +- parę dni co miesiąc) + przed każdą wersją jest wersja beta. Jeden miesiąc w roku jest generalnie bez tasków funkcyjnych, na taski techniczne i uzbierane bugi, które nie są na tyle "złe", że można z nimi poczekać. To jest dla części instalowanej, część chmurowa generalnie aktualizuje się jak coś poprawią albo dodadzą :)

2

Mam w projekcie aplikacje mobilne / desktopowe i backend.
Dla aplikacji cykl wydawniczy jest dość upierdliwy, bo koszt błędu wysłanego do klienta jest zbyt duży. Leci tam dość tłusty cykl wydawniczy oparty na ~gitflow.
Dla backendu, idziemy w kierunku CI/CD + trunk based development. Największym problemem jest tłum firmowych specjalistów od "jakości" i procedura sprawdzenia, czy wszystkie metryki są zielone, która trwa około tygodnia. Próbujemy z tym jakoś walczyć, ale idzie to opornie i biurokracja niestety nas powstrzymuje. Od strony technicznej jesteśmy właściwie gotowi do wdrożenia CI/CD - mamy testy automatyczne, pipeliny do deploymentu itd. ale wciąż problemem nie do przejścia jest zebranie się stada świeżo zacerowanych dziewic, które muszą pokręcić nosem nad np. testami jednostkowymi i konieczność przygotowania dokumentacji do tego release. W sumie dokumentację na tyle ile się da, już też generujemy w CI.

0

Raz na dwa miesiące się staramy. Mamy staging i teraz dodatkowo walczymy o preproda który będzie 100% zgodny z produkcją. Użytkownicy cisną o nowe feature więc w zasadziej jak cokolwiek stabilnego uda się zrobić to idzie na proda

0

Co sprint release na uat a potem to już różnie, w zależności od tego czy jakimś cudem tam ktoś znajdzie buga albo zmienią się nagle założenia :D

1

Jak funkcjonalność jest gotowa i działa na localhost, to leci na dev tam jest testowana i wrzucamy na proda(wiadomo, jak potrzebne są fronty do tego albo backend to się czeka).
W innym projekcie jest Dev do zabawy, QA do testów oraz prod. Obydwa projekty podpięte pod CI/CD

0

Duży zbiorczy release ze zmianami na życzenie klienta - co 3 tygodnie. 2 tyg developmentu, 1 tydzień na internal + client tests.

Branża ubezpieczeniowa dla USA więc jeśli nastąpi zmiana w prawie i trzeba coś szybko zmienić/załatać to wrzucamy to na proda od razu.

0

Co firma i projekt to inaczej.
W poprzedniej firmie po 2 tygodniowym sprincie, wdrożenie, bez flow.(Firma produktowa)

W obecnej na bardziej wewnętrznych apkach dla firm to co dzień rano po zaczęciu pracy (pn-pt). Używamy git flow.
Na apkach które są otwarte na świat pon-wt, max środa rano. Czwartek, pt odpada bo nikt w weekend nie ma zamiaru gasić pożarów.

To wszystko oczywiście przy featurach. Jeśli chodzi o hotfix gaszący pożar to kiedy jest potrzeba xD

5

Mamy dwa sklepy, jeden dosyć duży, drugi jest mniejszy więc jest wersją staging.
Wrzucamy na mniejszy, fixujemy i dopiero wrzucamy na większy :>

0

U nas mamy CD i w zależności od potrzeb zmiany wypychane są na produkcję, używane są 3 instancje dev, staging i produkcja

0

Poprzednio mój projekt trafił na produkcje po 2.5 roku

1

Jak robiłem backend w korpo to raz na dwa tygodnie, jak trzeba było to częściej, rzadko się zdarzało, że nie było czego wydawać przynajmniej wtedy gdy byłem w projekcie. Mieliśmy jakąś wariację git flow. Teraz robię desktopową aplikację i główny release mamy raz w roku ;)

0

Jak potrzeba. Jeśli jest funkcjonalność skończona idzie na proda. Najszybciej w jeden dzień roboczy, bo min 4h działa na środowisku integracyjnym dla wyłapania problemów, a później falami co ustalony czas na kolejne produkcje bo jest ich wiele a wave&bake daje czas na odpalenie alertów w razie problemów nie do wyłapania przy testahc. Minimum raz w tygodniu, żeby wdrożyć nowe wersje bibliotek, odświeżyć instancje. Przy akcjach typu łatanie log4shell to taka zmiana idzie bez opóźnień.

0
Adam Boduch napisał(a):

Jak to u Was jest? Czy posiadacie cykle wydawnicze i wdrażacie np. co 2 tygodnie, czy raczej stosujecie continuous deployment i wdrażacie nawet kilka razy dziennie?

Why not both.
Raz na miesiąc-dwa jest pełnoprawny release. Pilne poprawki mogą zostać wypchnięte w międzyczasie.
Ale kilka razy dziennie to byłoby niewykonalne.

0

Średnio raz na 3 miechy :( ubolewam nad tym, bo architektura jest bardzo fajna (mikroserwisy + pełne CI/CD ale tylko dla deva) i trzymając dyscyplinę + dobre testy dałoby się wdrażać w dowolnym momencie przy małym ryzyku + prosty rollback, a tak leci wszystko hurtem (wymagania branży).

0

@kelog: Jaka branża wymaga wdrażania nieczęściej niż raz na 3 miesiące? Pytam, bo parę razy słyszałem taką wymówkę i najczęściej było to opowiadanie bzdur.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1