W obecnej chwili trochę kończą mi się opcje nauki rzeczy technologicznie niezależnych.
Opanowałem w miarę bazy danych, algorytmy, architekturę oprogramowania i teraz testy.
Staram się uczyć jeszcze o pisaniu obiektowo w Pythonie. Tutaj jest to trudne i wymaga po prostu doświadczenia.
Czy to już moment na naukę frameworka typu Dajngo lub rozwinięcie się w uczeniu frameworków typu Spring/Jakarta EE (Python chyba nie bardzo się nadaje do pisania aplikacji)?
Kiedy przychodzi ten moment że programista chce wejść w związek małżeński z biblioteką?
Przecież nie można cały czas chodzić na randki bo bibliotekę można wymienić a framework już niekoniecznie.
Do tego władza jak w małżeństwie i na randkach:
Ty wywołujesz bibliotekę - czyli to Ty chcesz się spotkać na randkę
To Ciebie wywołuje framework - czyli żona decyduje gdzie jedziecie na wakacje.