Od czego zacząć naukę programowania stron, cmsów? Miałem już z programowaniem styczność. Nie wiem za który się wziąć od początku, który kolejny. HTML/PHP, CSS/JS, SQL. Na co powinienem zwaracać uwagę? Nie mam jakiegoś parcia, wolę się porządnie i na spokojnie nauczyć. Ja to widzę następująco:
HTML, CSS, JS następnie PHP + SQL.
Co myślicie o tym?
Podstawy tego jw. to będzie już coś.
roadmap.sh
M_cki napisał(a):
Od czego zacząć naukę programowania stron, cmsów? Miałem już z programowaniem styczność. Nie wiem za który się wziąć od początku, który kolejny. HTML/PHP, CSS/JS, SQL. Na co powinienem zwaracać uwagę? Nie mam jakiegoś parcia, wolę się porządnie i na spokojnie nauczyć. Ja to widzę następująco:
HTML, CSS, JS następnie PHP + SQL.
Co myślicie o tym?
Bez podstaw HTML i CSS nie da się myśleć o życiu w branży webowej. Pytanie, czy doprowadzić to do doskoanłości (i zostać fronendowcem - i pracować z kimś, kto zapewni backend), czy wiedzieć o wszystkim (tzw fullstack)
Przy podziale pracy znajomośc "przeciwnej" strony (tej, której się nie uprawia) ma znaczenie w sensie porozumienia się, zrozumienia limitów, uzgodnienia założeń.
Co do jezyków, twoje pytanie z innego wątku o Pythona nie jest zupełnie głupie. Język lepiej zaprojektowany od PHP, łącznie ze zdrową koncepcją biblioteki standardowej (przestrzenie nazw, pakiety, importy), język ogólnego przeznaczenia.
PHP zdobył sobie miejsce tylko tym, że kod pozwalał być wbudowany w stronę, byle kto mógł próbowac szczęścia - co z perspektywy jest złym założeniem architektonicznym. To się właściwie przeżyło (oprócz pierwszego hello world i fuch bezczelnie trzaskanych na kolanie), i tak używa się templejtów oddzielonych od języka, choc pozycja języka została. Na każdym bieda-hostingu znajdziesz PHP, a wbudowanego Pythona (jako moduł) na najprostszych już nie.
Myślałem że pythonem się da pójść na skróty. Ale jednak się myliłem. Co do pierwszego, to wolę wiedzieć o wszystkim i pracować samodzielnie... . — M_cki 2022-07-20 17:36
Dwoiście piszesz ...
Z jednej jak ktoś chcący zbudować ugruntowaną wiedzę - z drugiej te drogi na skróty.
W PHP najgorsze co jest, to właśnie skrót, język o rodowodzie makrogeneratora osadzonego w stronie, przeżytek. Obok w inym wątku gościu się totalnie z tym męczy, PHP wbudowany w HTML (bo to prawda), i do tego SQL którego uparcie nie chce zrozumieć.
Jest OGROM kursów internetowych w filozofii "na skroty", "filmików YT", które uczą 2w1 albo 3w1, nie ucząc przez to układania sobie w głowie rozdzielonych aspektów.
W Pythonie, w samym języku, jak i w ekosystemie, znajdziesz znacznie zdrowsze rozdzielenie odpowiedzialności. Jak masz otwarty temat, bdb widzisz, przy czym w danej chwili siedzisz: przy designie tagów HTML+CSS, przy algorytmach w języku, przy kwerendach SQL.
Właśnie wczoraj odbyłem ciekawą rozmowę z firmą, która jak robi webówkę, to robi to w Pythonie - nieskalana PHP. Wyniosłem pozytywne wrażenia.