Czy istnieja wirusy/trojany pod Linuksa?

0

Jezeli chodzi o Linuks, to jestem dosc poczatkujacy. Dlatego chcialem zapytac czy to rzeczywiscie prawda, ze nie istenieja zadne wirusy i trojany dzialajace w tym systemie?

Czy moge bez obaw wchodzic na wszystkie stronki z crackami itd bez obawy ze zalapie tam cos niepotrzebnego?

Ostatnio cos slyszalem o skanerach/firewallach do linuksa wiec sam juz nie wiem do konca jak to jest :>

0

To, że wirusy i trojany nie istnieją na Linux'a to tylko mit - istnieją. Tylko trudniej się nimi zarazić, skoro nie pracujesz tam na Internet Explorer :]

http://www.viruslibrary.com/virusinfo/Linux.htm

http://www.security.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=100

0

Z wirusami pod linuxa to jest tak ze sa ale jest ich malo. I linux ma jedno bardzo wazna przewage nad windowsem. Tutaj na codzien nie pracuje sie na koncie administratora. Jesli zwyklym uzytkownikiem uruchomisz jakis dziwny kod to najwyzej rozpierdzieli ci twoj katalog domowy, bedzie probowal dobrac sie do /usr czy czegos takiego to pokaze mu sie komunikat ze nie ma praw do zapisu i jego rozpowszechnianie sie skonczy. Aby wirus/trojan mogl cokolwiek nabroic pod linuxem to musialby byc uruchomiony z uprawnieniami roota. Istnieja takze rozne dystrybucje linuxa ktore maja lekko inaczej porozmieszczane pliki konfiguracyjne ktorych wirus moze nie znalezc i sie zdziwic.

Rozpowszechnianie jest utudnione poniewaz jak by nie bylo to pod linuxem siedza generalnie ludzie ktorzy cos wiecej wiedza o komputerach niz pani jadzia z ksiegowosci (co nie znaczy ze pod windowsami tacy nie siedza :P ) i ich ciezko jest jakos podejsc aby dali sie nabrac na lipne sztuczki typu wlacz ten program a z nieba spadnie deszcz pieniedzy ;) Rozprzestrzenianie sie calego tego typu oprogramowania dziala tylko dlatego ze ludzie sa naiwni, tacy zwykli uzytkownicy komputerow ktorych nie obchodzi ze aby wyslac maila klient wysyla do serwera tekst : HELO albo EHLO ;) Linux na desktopowych komputerach jest jeszcze rzadkoscia a jak ktos zarzadza jakims serwerkiem to zna sie na swojej pracy mniej lub bardziej ale wystarczajaco duzo wie aby nie dac sie podejsc jakims trojanem ;) Wszystkie te powody sprawiaja ze wirusy i trojany pod linuxem nie zadomowily sie szczegolnie dobrze :> Chyba w najnowszym albo w ostatnim Linux+ albo LinuxMagazine byl artykul poswiecony wirusom pod linuxa :) Byl przedstawiony sposob jak prosto mozna zrobic cos na wzor takiego wirusika uzywajac polecenia gzexe ale to juz inna para kaloszy ;)

Mozesz spokojnie chodzic po roznych stronach, nawet jesli jakims cudem cos wpadloby na kompa to raczej domyslnie przez autora bedzie to przygotowane pod windowsa i najnormalniej w swiecie sie nie wykona ;)

0

Ciekawe podsumowanie, doskonale przedstawiające problem.

0

oczywisice wszystko, co powiedzial pedros to prawda. dodam jeszcze pare rzeczy:

zakladjac, ze liczba trojanow i wirusow na obu systemach jest zblizona: mam Debiana, wszystko co instaluje pochodzi z oficjalnych repozytorii Debiana. pakiety te, na bank nie zawieraja syfu. ewentualnie sciagam z oficjalnych stron danego projektu.

zeby zawirusowac system musialbym kataowac googgle zapytaniami typu "linux virus", moze wtedy bym jakiegos znalazl. oczywyscie bylby tam opis, ze to wirus :) ale jak wiemy, nie wszyscy z google potrafia korzystac ;)

0

Hmm czyli z tego co piszecie (i z tego co znalazlem w necie), to praktycznie jedynym sposobem na zalapanie wirusa w linuksie jest zainstalowenie go samemu, lub otwarcie z zalacznika e-mail, a chodzac po stronkach raczej malo prawdopodobne ze cos sie zlapie?

Poszperalem troche w necie i znalazlem opis kilku wirusow do linuksa, niektore sa naprawde grozne - byl jeden taki (nazwy nie pamietam), ktory pozwalal przejac zdalnie kontrole nad kompem z uprawnieniami roota - ale jezeli zalapac go nieswiadomie raczej sie nie da (a tylko glupek otwiera zalaczniki e-mail, ktore nie wiadomo co zawieraja), to raczej nie ma powodu do obaw jak widze :)

0

Pamiętaj też, że wirusy wykorzystują luki w systemie, a linux i oprogramowanie nań pisane jest odrobinę częściej aktualizowane...

0

hehehe... odrobinę... gentoo-portage mówi coś podobnego... odrobinę... jeszcze jest GLSA itp. i jakoś cięzko będzie coś złego komukolwiek zrobić z dobrze skonfigurowanym linuxem... jeszcze zostaje możliwość źle skonfigurowanego sudo, ale kto używa sudo?

0

ale kto używa sudo?

uzytkownicy Ubuntu ;) ( zreszta zobacz na http://ubuntuguide.org/, wszedzie sudo )

// nawet na ubuntu nie uzywalem sudo . btw pojedynek windows:*nix - 5:4 (wszystkie posty *niksowe z linuksa) ;] [mf]

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1