Dlaczego jak mam problem z kompem to zawsze taki niestandardowy?
A problem jest następujący: program iostd.exe pożera mi ort! megaherce. Program włącza się tylko podczas startu systemu (jeszcze przed logowaniem). No i nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że jest to program-widmo - nie ma go na dysku :0, tzn łinszajsowa szukarka plików go nie znjduje :-/. O co tu chodzi - niby go nie ma, ale jednak jest :-|. [???]