Mam taki nietypowym problem, mianowice w sieci jest pare kompow, teraz jezeli z komputera ktory ma win200prof wchodze przez otoczenie na komp ktory ma win98 i cos sciagne to windows moj czyli 2000 zaczyna sie pluc ze ma malo pamieci wirtualnej, zaczyna caly czas mielic HDD i chodzi jak muł , po restarcie dopiero chodzi jak nalezy.
Zauwazylem to juz od 2 miechow i sie zastanawiam co moze byc, wirusow zadnych nie ma bo sprawdzalem ze 100 razy.
Dzieki
0
0
Ustawcie sobie w sieci ze dwa serwery WINS.