Otóż od jakiegoś czasu mój sprzęt zaczyna mnie irytować, i to bardzo. Na ogół po włączeniu go rano przez kilkanaście minut chodzi świetne, ale następnie sypie się lawina błędów, resetów i blue screenów. Czasem jest tak, że windows nie zdąży się załadować po uprzednim resecie i już znowu wywala blue screena. Poczynając od DRIVER_IRQL_NOT_LESS_OR_EQUAL poprzez IRQL_NOT_LESS_OR_EQUAL a kończąc na PAGE_FAULT_IN_NON_PAGED_AREA. Przez jakieś 30 minut potrafi się tak wieszać, po czym dalej już nie ma problemu. Zdarzają się też dni kiedy nie wywala żadnego błędu, chodzi jak perełka. Z poczatku myślałem że to wina przetaktowania procesora (o 500MHz) ale ustawienie na bazową częstotliwość nie pomogło. Winę zwalałem też na gorące dni i to że się komp może po prostu przegrzewać, jednak temp na procesorze nie przekracza 47 stopni w stresie nawet przy upałach. Sprawdzałem tez rózne wersje BIOSów - bez zmian.
Windows XP SP1 + Update
Athlon XP 1.4.Ghz @ 1.9Ghz
512MB DDR
Gf3Ti200
Maxtor 80GB
Dźwięk i sieciówka na płycie Asrock K7S8X
Myślę, że może jakieś urządzenie powoduje problemy, mimo że nie ma konfliktów, jednak żeby to rozpracować musiałbym postawić system na świeżo i dodawać nowe sterowniki i testować stabilność systemu. Zanim bym miał wszystko to z tydzien by musiał minąć żeby się uepwnić czy to nie wina tego czy tametgo. Więc może ktoś spotkał się z podobnym problemem?
Sprzęt odziedziczyłem po bracie i pewnie mi jakiś bubel podrzucił :/