Bank energii w przypadku braku zasilania sieciowego

0

Cześć, mam pytanie, chcę się w jakimś stopniu zabezpieczyć na brak prądu elektrycznego (mieszkam na wsi - czasem są przerwy w dostawie prądu). Główne urządzenie które chcę podtrzymać przy pracy to laptop + router na jakieś ~ 10h. I ważne by, to był bank awaryjny - nie zależy mi, by w trakcie przerwy od razu przełączało mi na zasilanie awaryjne - nie potrzebuję ciągłości w dostawie prądu, tylko coś na wzór powerbanka w który mogę wpiąć lapka. Na internetach znalazłem, że do tego służą ups - głównie jaki znalazłem to green cell. I pytanie, czy w dobrym kierunku szukam? I jeśli tak, to green cell'y są warte uwagi? Czy może wybrać coś z innej marki?

Z góry dzięki za odpowiedzi

3

Ja bym postawił na agregat spalinowy jakbym miał gdzie spalać. Można sobie zasilić dużo więcej i w miarę normalnie egzystować. Jeśli mieszkasz na wsi i masz częste przerwy w dostawie prądu to mi się wydaje dobre wyjście. UPS to jak chcesz podtrzymać ciągłość zasilania, ale jak szukałem dla siebie to zrezygnowałem bo wychodziły mi jakieś żałosne czasy podtrzymania przy stacjonarce i dwóch monitorach a przerwy w dostawie zdarzają mi się sekundowe i to raz na kilka lat.
A do laptopa samego tak naprawdę nic nie trzeba - nowe spokojnie wytrzymują 10h na baterii, na router wystarczy zwykły kieszonkowy powerbank - zżerają po 3W, są rutery od razu z zasilaniem z usb.

1
  1. UPS
  2. Tylko z tym routerem to moze być inny problem -> co z tego że twój router działa, skoro reszta infrastruktury sieciowej (np. jakieś switche i routery gdzieś dalej) leżą? ;)
1

Tak do tego służą UPSy, godne polecenia są również od firmy APC

obscurity napisał(a):

UPS to jak chcesz podtrzymać ciągłość zasilania, ale jak szukałem dla siebie to zrezygnowałem bo wychodziły mi jakieś żałosne czasy podtrzymania przy stacjonarce i dwóch monitorach a przerwy w dostawie zdarzają mi się sekundowe i to raz na kilka lat.

No dziwne że nie da się przez 5h utrzymać stacjonarki z jakąś grubą grafiką :P laptop + router to może 60w i w takim wypadku trochę lepszy UPS będzie go trzymał te 10h.

0

GreenCell to Guano, odpuść upsy tej firmy.

2
obscurity napisał(a):

jak szukałem dla siebie to zrezygnowałem bo wychodziły mi jakieś żałosne czasy podtrzymania przy stacjonarce i dwóch monitorach a przerwy w dostawie zdarzają mi się sekundowe i to raz na kilka lat.

No i ta sekundowa przerwa zapewne zresetuje ci kompa, a "żałosny" UPS by temu zapobiegł. Czyli by się sprawdził :)

0
Azarien napisał(a):

No i ta sekundowa przerwa zapewne zresetuje ci kompa, a "żałosny" UPS by temu zapobiegł. Czyli by się sprawdził :)

Po prostu wyrobiłem sobie nawyk częstego klikania "Save" ;) Częściej traciłem pracę przez zawieszenie się programu niż przez brak prądu, a UPSy trzeba i tak wymieniać co parę lat bo akumulator siada więc wychodzi co najmniej kilkaset złotych żeby ustrzec się przed jednym potencjalnym restartem. Troszkę się nie kalkuluje. Kiedyś to jeszcze miało więcej sensu przy starych dyskach HDD żeby dać im czas na dokończenie zapisu i zaparkowanie głowicy. Rozumiem że osobiście używasz?
Poza tym zasilacze komputerowe mają w specyfikacji że muszą wytrzymać obniżenie zasilania kilka milisekund. Wiele razy się zdarzyło że światło przygasło, wszystkie urządzenia się zrestartowały a komputer dalej chodził

2

Kup urządzenia marki APC. Z prostszych to UPS Backup 500. Ma łatwo wymienialny akumulator, który wymieniać należałoby co około 3-5 lat.

Możesz też się rozejrzeć za używanymi z wymienionymi bateriami. Wyjdzie taniej.

Niezależnie od tego. Warto kupić jakikolwiek agregat prądotwórczy z AVR. UPS w domowych warunkach to uważam, że max 2-3h da radę, bo sama jego elektronika również zżera prąd.

2

Ja używam power banków USB-C z PD 65W. 1 starcza na ok 5h pracy laptopa. Mam 4. Niemniej to do pracy w terenie i wtedy mam LTE. Jeśli chodzi o infre w domu to agregat, bo przerwy mam kilkanaście razy w roku na kilka godzin. Żaden PB nie zastąpi dobrego agregatu.

0

Tak kurcze myślałem, że jednak agregat to będzie najlepsze i pewnie najtańsze rozwiązanie. Ale chciałem go uniknąć, na rzecz wygody UPSa. Dlatego właśnie utworzyłem ten post, bo często w specyfikacji UPSa widziałem 'czas podtrzymania energii w minutach' i wołałem dopytać. Teraz przynajmniej wiem, że w moim przypadku nie warto się w to bawić, tylko postawić na agregat awaryjny

0

Wiesz, teraz są takie fajne agregaty i instalacje, że w przypadku odcięcia prądu, sam się załącza, a instalacja zmienia źródło zasilania. Ofc to są koszty, ale też wygoda.

0

Jeszcze sie zastanow nad ultrabookiem z gniazdem SIM. Ultrabook czyli cos co wytrzyma te 10h na baterii.
Jak chcesz sobie pograc albo zderzac czarne dziury to raczej nic poza spalinowka Ci nie wystarczy.

0

Akumulatory samochodowe + falownik tudzież dobra przetwornica 12V DC - 230V AC. Do regeneracji są kontrolery do ładowania, można też wykorzystać np panele słoneczne. Takie rzeczy montuje się chociażby w kamperach. Kwestia bardziej ile masz na to hajsu niż jak to zrobić.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1