Wątek przeniesiony 2022-02-02 09:34 z Off-Topic przez cerrato.

Pomysł na pozbycie się papierowych zbiorowisk

0

Jak myślicie, czy zeskanowanie mniej potrzebnych, ale być może użytecznych kartek i umieszczenie ich na dysku komputera do określonych folderów to sposób na porządek?
Czy ktoś miał podobne przypadki?
Ja to widzę tak, że gdy mam powiedzmy 300 kartek w szafie - to nie wiem co w nich jest. Gdy jedna po jednej zrobię zdjęcie - wrzucę do odpowiedniego folderu - to przynajmniej wiem, mimo to, że oryginał (tę kartkę) wyrzucę. Wyrzucę dla 1) porządku w szafie, 2) by wiedzieć, co już przejrzałem, 3) po co mi to, jak i tak z tego prawie na co dzień nie korzystam.

Tylko, że ostatnio wpadłem na pomysł, że lepiej by było nie robić zdjęcie - tylko kupić sobie SKANER i zeskanować...
Co sądzicie?
Ktoś może się pochwalić pewną wiedzą w temacie?

4

Moim zdaniem zdjęcia telefonem wystarczą w zupełności.
Skaner, tak ale tylko pod warunkiem, że z automatycznym podajnikiem :)
Jeżeli robisz dużo notatek ręcznie to polecam jakiś tablet z rysikiem.

1

Do notatek ręcznych u mnie fajnie spradza się Boox Lumi. Przy okazji też bardzo dobry czytnik do e-książek/gazet czy innych pdf'ów. Miałem tendencje zapisywania wszystkiego na małych karteczkach, które potem ginęły albo gromadziły się w ogromnych ilościach. Dzięki Boox problem zniknął. Jest też mniejsza wersja w formacie 10", ale u mnie się nie sprawdziła i oddałem żonie. Dopiero format A4 jest wygodny.

Co do skanowania, to polecam aplikację CamScan na androida - masz skanowanie za pomocą aparatu w telefonie. Aplikacja obrabia to potem tak aby wyglądało jak skan, czyli obcina tło, "naprostowuję" zdjęcie jak zrobiłeś je pod kątem i usuwa cienie, dzięki czemu w razie konieczności możesz to nawet potem wydrukować nie marnując tony toneru na każdy wydruk. Przede wszystkim jest szybkie - znacznie szybsze niż zwykły skaner.

2

Skoro masz nieporządek w karteczkach to jesteś pewien, że będziesz utrzymywał porządek w plikach? ;) To jest największa bolączka.

Ale tak, jeżeli robisz dużo notatek odręcznych to może jakiś tablet z rysikiem - ja używam teraz Remarkable i jest bardzo fajny w tej roli, bo niewiele poza pisaniem i czytaniem da się na nim zrobić bez kombinowania, więc mało rozprasza. Przeszedłem na notatki czysto elektroniczne wiele lat temu, polecam ten system.

Do skanowania możesz faktycznie użyć CamScan czy Office na Androidzie, które automatycznie wyprostują i wyostrzą twoje zdjęcia, a jeżeli masz dużo do zeskanowania to najlepszy jest skaner z podajnikiem, ale kupisz sobie to i będzie stało, kiedy już zrezygnujesz z papierowych notatek...

1

Ja może nie zdjęcia ale faktury skanuję i polecam, głównie ze względu na jak wyżej wspomniane wyostrzanie, konwersję do pdf i przede wszystkim zmniejszenie rozmiaru (wiadomo, można cudować z mniejszą rozdzielczością zdjęcia itd.) bo ze zdjęcia 1-4MB w zależności od jakości robi się 50-300kB. Używam genius scana na iOS

1
froziu napisał(a):

Ja może nie zdjęcia ale faktury skanuję i polecam, głównie ze względu na jak wyżej wspomniane wyostrzanie, konwersję do pdf i przede wszystkim zmniejszenie rozmiaru (wiadomo, można cudować z mniejszą rozdzielczością zdjęcia itd.) bo ze zdjęcia 1-4MB w zależności od jakości robi się 50-300kB. Używam genius scana na iOS

Twój post zabrzmiał tak jakbyś miał dodatkowy skaner, a jeśli dobrze rozumiem ostatnie zdanie to używasz iPhone'a. Widziałem tą apkę w akcji jak składałem wniosek o kredyt hipoteczny. Skaner w mbanku nie dał rady zeskanować czytelnie, na co Dyrektor odpowiedział nie ma problemu, ja w telefonie mam apkę do robienia pdfów ze zdjęć nie wiem na 100% czy to była ta co używasz, ale poradziła sobie lepiej niż wielki skaner :D

2

Co do apki do "skanowania telefonem" - sam od dawna używam https://play.google.com/store/apps/details?id=com.microsoft.office.officelens&hl=pl&gl=US (jeszcze z czasów, kiedy to nie należało do M$) i jest to genialne urządzenie.

Po pierwsze - po zrobieniu zdjęcia obcina brzegi, kadruje i prostuje. Znaczy - możesz zrobić foto pod kątem, potem wskazujesz narożniki kartki (albo obszaru, który chcesz uzyskać) i apka sama docina i prostuje - tak, że wygląda jakby to naprawdę było zeskanowane.

A po drugie - masz wiele opcji zapisu, o ile pamiętam to także do PDF.

EDIT
aż specjalnie sprawdziłem, jakie są opcje zapisu. Wydaje mi się, że to co widać poniżej powinno wszystkim wystarczyć.

Screenshot_20220202-093214.png

0

Dziękuję za porady.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1